Co dalej w temacie Kasprzaka?

Widzewowi nie udało się przeprowadzić hitowego transferu i sprowadzić na Piłsudskiego Przemysława Mystkowskiego, ale wciąż może pozyskać innego zawodnika ogranego w Ekstraklasie. Jakie są szanse na pozyskanie Bartłomieja Kasprzaka?

Dla pochodzącego z Nowego Targu zawodnika przeprowadzka do Łodzi byłaby powrotem do miejsca, z którego wypłynął on na szerokie wody, debiutując w 2012 roku w najwyższej klasie rozgrywkowej. Za tym ruchem przemawia również osoba Radosława Mroczkowskiego, z którym pomocnik współpracował nie tylko w Widzewie, ale także niedawno w Sandecji Nowy Sącz.

Niestety, Kasprzak oraz kilku innych graczy tej klasy traktuje Widzew jako opcję zapasową. Pierwszym wyborem jest szukanie klubu w dwóch najwyższych poziomach ligowych, a dopiero później można zastanawiać się nad ofertą z RTS. Nie wolno obrażać się na takie myślenie, tylko przyjąć je „na klatę”. Takie są obecnie realia.

Kibice zastanawiają się, co aktualnie dzieje się w temacie pozyskania Bartłomieja Kasprzaka. Musimy odpowiedzieć, że niestety niewiele. Jakiś czas temu klub przedstawił piłkarzowi warunki, na jakich gotów byłby z nim współpracować i czeka. Na razie odpowiedź nie przyszła, więc sprawa wydaje się z jednej strony nadal otwarta, a z drugiej przeciągające się tempo rozmów nie nastraja zbyt optymistycznie.

Kwestia tego transferu powinna rozstrzygnąć się najpóźniej za tydzień. Widzew nie może czekać w nieskończoność, podobnie jak piłkarz, który musi lada dzień rozpocząć przygotowania do nowego sezonu z którąś z drużyn. Wkrótce dowiemy się, co wybrał.