Cz. Michniewicz: „Cieszę się, że zagramy w Łodzi”

7 września 2017, 19:04 | Autor:

Na początku października, na stadionie Widzewa swój mecz rozegra młodzieżowa reprezentacja Polski, której trenerem od niedawna jest dobrze wspominany Czesław Michniewicz. Choć do meczu pozostał jeszcze miesiąc, porozmawialiśmy na temat nadchodzącego spotkania.– Często przy okazji zawirowań trenerskich na ławce Widzewa pojawiały się pogłoski o pańskim powrocie na Piłsudskiego 138. W końcu staje się on faktem, choć w nieco innej roli.

– Tak i bardzo się cieszę, że będzie okazja, by nasza reprezentacja zagrała w Łodzi. Jest piękny stadion i tradycja, którą czuje się niezależnie od poziomu, na którym znajduje się Widzew. Poza tym wspaniały doping i atmosfera. Nie będę ukrywać, że bardzo liczę na podobne wsparcie podczas meczu, który nas czeka. Pozwoli nam to stworzyć dobre widowisko i dzięki temu wszyscy po spotkaniu będą zadowoleni. Muszę jednak dodać, że jako trener nie wybierałem tego stadionu samodzielnie. Decyzja należała do zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, chociaż wybór był ze mną konsultowany i z przyjemnością przyjąłem tę propozycję.

– W takim razie mamy do czynienia ze szczęśliwym zbiegiem okoliczności.

– Jak najbardziej. Były też oczywiście inne propozycje. Mnóstwo miast chciałoby organizować mecze reprezentacji. Cieszę się jednak, że ostatecznie zagramy w Łodzi.

– Selekcjonerem reprezentacji młodzieżowej jest pan od dwóch miesięcy. Pierwsze wrażenia?

– Dużo się zmieniło, przede wszystkim więcej podróżuję. Mam jednak z tego dużo satysfakcji. Poznaje się nie tylko zawodników, których powołuje potem na zgrupowania czy obserwuje, ale też trenerów pracujących na co dzień z nimi w klubach, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Bardzo jestem zadowolony z tego, że jestem w tym miejscu.

– Debiut można zaliczyć jako bardzo udany?

– Zgadzam się. Zwłaszcza, że pierwszy mecz jest zawsze wielką niewiadomą dla wszystkich. Można powiedzieć, że w pewien sposób ta reprezentacja tworzy się na nowo. Po Mistrzostwach Europy jedne roczniki kończą przygodę z tą kategorią wiekową, dołączają nowe. Dobrze, że nasza reprezentacja ma solidny fundament na dłuższy czas w postaci takich zawodników jak Dawid Kownacki, Bartłomiej Drągowski czy Paweł Bochniewicz. Są to zawodnicy, którzy rozwijają się poza Polską i to doświadczenie bardzo nam się przyda.

– Atmosfera też chyba była bardzo dobra?

– Po wygranej zawsze humory dopisują, niezależnie od drużyny i poziomu. Nie ustrzegliśmy się jednak w tym meczu wielu błędów, do których nie możemy dopuścić w przyszłości. Mecz z Gruzją się skończył, jednak wciąż trwa analiza. Na pewno na następnym zgrupowaniu skupimy się na ich wyeliminowaniu i poprawie kilku elementów.

– Chwilę po objęciu stanowiska selekcjonera mówił pan o 40 zawodnikach mogących grać w tej reprezentacji. W Łodzi zobaczymy nowe twarze?

– Ciężko powiedzieć. Cały czas poszukujemy zawodników. Dostrzegamy wyróżniających się graczy nie tylko w polskich ligach, ale też zagranicznych. Na pewno nie można tego wykluczyć.



– Wracając jeszcze do tematu wyboru gospodarza tego meczu. Kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia na ten temat, zaczęło się mówić że stadion Widzewa mógłby stać się domem reprezentacji młodzieżowej. Rozumiem, że pan nie miałby nic przeciwko takiej decyzji?

– Na pewno odpowiadałoby mi to, ale należy mieć na uwadze, że oczekuje się występów tej reprezentacji w różnych lokalizacjach i każdy chciałby móc tę reprezentację zobaczyć. Nie mam bezpośredniego wpływu na wybór gospodarza, jednak tak jak już wspomniałem na samym początku – bardzo się cieszę, że zagramy na pięknym stadionie w Łodzi, przed kibicami, których zawsze bardzo miło wspominam.

– Ma pan czas by śledzić poczynania Widzewa w tym sezonie?

-Tak, oczywiście. Nie jest trudno zapamiętać wyniki, bo poza pierwszym meczem, to same wygrane. Dobrze to wygląda i nie ma innej możliwości niż awans Widzewa, i powrót do Ekstraklasy w przyszłości.

Rozmawiał Wujek

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x