Czym Miasto zaskoczy na prezentacji stadionu? Zdradzamy szczegóły

Wielkimi krokami zbliża się moment prezentacji wizualizacji nowego stadionu Widzewa. Jak już pisaliśmy, według nieoficjalnych informacji do pokazania makiety obiektu może dojść już w następnym tygodniu; mówi się o czwartku. Co jeszcze możemy usłyszeć od urzędników odnoście szczegółów nowego domu dla łódzkiego klubu?

Sama prezentacja nie będzie niczym wyjątkowym pod kątem informacyjnym, ciekawość kibiców wzbudza jedynie grafika. Większość detali dotyczących wyglądu i funkcji nowego stadionu już znamy, czy to z ust Prezesa „Mostów”, Wojciecha Patera, czy osób prowadzących inwestycję w UMŁ. Póki co fani muszą więc jedynie puszczać wodze fantazji i wyobrażać sobie, jak może wyglądać miejsce, w którym przyjdzie im spędzać następne kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat.

Wiemy na pewno, że budowany przez „Mosty Łódź” stadion mieć będzie cztery trybuny, posiadające charakter zamknięty. Jedyne przestrzenie, jakie znajdą się pomiędzy trybunami, przeznaczone będą do wjazdu karetek pogotowia. Jak dowiedział się WTM znana jest już także dokładna pojemność, która wynosić będzie 18008 miejsc, z czego co najmniej 900 musi zostać zarezerwowane dla kibiców gości – liczba ta może być zwiększana nawet do 1200 miejsc. Co ważne, udało się przeforsować zmianę lokalizacji popularnej „klatki”, którą pierwotnie chciano umieścić na środku trybuny północnej („Niciarka”). Ponieważ przy zachowaniu stref buforowych wyłączone byłyby dla gospodarzy niemal wszystkie sektory, zdecydowano się pójść po rozum do głowy i przenieść sektor dla przyjezdnych do narożnika. Jednak nie do tego, co zawsze, a w miejsce obecnego sektora rodzinnego.

Jak zdradził Wojciech Pater, kolorystyka krzesełek nawiązywać będzie do barw klubowych, a więc fotele będą czerwone. W gestii Miasta lub klubu pozostanie kwestia dodania na nich napisów. Ważną kwestią jest to, iż trybuny na nowym obiekcie będą miały tylko jeden poziom, zarówno te za bramkami, jak i wzdłuż boiska.
Najbardziej rozbudowaną trybuną będzie oczywiście trybuna zachodnia, przeznaczona dla VIP-ów (obecna „Kryta”). Zostanie ona podzielona na cztery kondygnacje wewnętrzne, na których znajdą się szatnie piłkarzy i sędziów, pomieszczenia biurowe pracowników klubu, sale vipowskie, loże (tzw. skyboxy), a na samej górze miejsca dla dziennikarzy czy punkt dowodzenia obiektem. Trybuna ta będzie też najbardziej efektowną pod względem wyglądu zewnętrznego – to na niej znajdzie się najwięcej elementów elewacyjnych, na których złożą się: klinkier imitujący cegłę (nada on łódzki, robotniczy charakter elewacji), szkło oraz beton architektoniczny z eleganckim wykończeniem. Mniej efektowne będzie wykończenie pozostałych trybun (na południowej trybunie, również w pełni wykończonej, efekt wizualny będzie mniejszy z racji jej wielkości), ale o estetykę ich elewacji zadbać mają specjalne siatki maskujące, wykonane z ocynku, które przykryją betonowe powierzchnie.
Od zewnętrznej strony trybuny zachodniej i południowej („Zegar”) znajdować się będą powierzchnie komercyjne przeznaczone na różnoraką działalność.

Boisko zostanie przesunięte o ok. 20 metrów w kierunku wschodnim i zostanie ono przykryte dachem z blachy falistej, który na szczęście będzie zakrywał 100% powierzchni krzesełek i żaden z kibiców nie będzie musiał moknąć w razie opadów. Za trybuną wschodnią znajdować się będzie parking dla samochodów.

Czy Miasto może na konferencji zaskoczyć jeszcze jakimiś szczegółami? Na pewno coś może się pojawić, ale głównym jej elementem będzie prezentacja makiety nowego stadionu. Kibicom pozostaje odczekać jeszcze tylko kilka, może kilkanaście dni.