D. Tanżyna: „Chciałem sobie udowodnić, że umiem grać w piłkę”

1 kwietnia 2020, 20:15 | Autor:

Po bardzo słabej rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, jesienią Daniel Tanżyna przeszedł kompletną metamorfozę i z miejsca stał się liderem linii obrony Widzewa. We wtorek defensor łódzkiego klubu był gościem „Rozmowy Tygodnia” na antenie Radia Widzew. O czym w niej mówił?

O przerwie w rozgrywkach

Wszyscy jesteśmy zawieszeni w próżni. Z tygodnia na tydzień czekamy na nowe wytyczne oraz rozpiski treningowe, żeby pozostać w jak najlepszej formie. Pierwszy raz w życiu znaleźliśmy się w takiej sytuacji. Możemy mieć tylko nadzieję, że epidemia szybko zahamuje i wrócą normalne czasy. Dla mnie najgorsze jest to, że nie można gdzieś wyjść czy z kimś porozmawiać. Najbardziej tęsknię za drugim człowiekiem.

O powrocie do gry

Dalej wierzę w to, że jeszcze wrócimy do gry, dlatego też wszyscy ciężko trenujemy. Chciałbym, żeby wszystko rozstrzygnęło się na boisku, a nie przy zielonym stoliku, bo taka sytuacja tylko spotęgowałaby liczbę niezadowolonych klubów. Trudno będzie wszystkim dogodzić, więc liczę, że epidemia ustanie, a my awans przypieczętujemy na murawie.

O przejściu do Widzewa

Nie wahałem się zbyt długo, dałem sobie tylko kilka dni na zastanowienie. Zadzwonił do mnie dyrektor Masłowski i bardzo nalegał. Skonsultowałem ten ruch z moimi bliskimi, od których usłyszałem, żebym się nawet nie zastanawiał, bo Widzew to wielki klub z wielkimi perspektywami. Cieszę się, że tak wyszło. Miałem jeszcze propozycję z GKS Katowice, ale chciałem przechodzić do tej drużyny, głównie dlatego, że to największy wróg GKS Tychy, w którym długo grałem.

O rundzie wiosennej poprzedniego sezonu

Największe pretensje mam do samego siebie. Jestem doświadczonym piłkarzem, przeżyłem wiele okresów przygotowawczych, dlatego powinienem skorygować sobie obciążenia. Gdy czułem, że mam za mało, to powinienem sobie dołożyć, a gdy za dużo, to porozmawiać z trenerem i poprosić o korektę. Dialog jest najważniejszy. Dużo rzeczy nałożyło się wtedy na siebie. Wszystko to spowodowało piękną katastrofę. Nie tak to miało wyglądać.

O propozycjach z innych klubów

Latem trzy kluby z I ligi dzwoniły do mnie z zapytaniem, czy jestem do wyjęcia. To były kluby, które są teraz w czołówce tabeli. Dla mnie to było dziwne, że chcą mnie po tak słabej rundzie, ale mówili mi, że znają moje umiejętności, więc wiedzą, na co mnie stać. Ja czułem jednak, że coś popsułem i muszę to naprawić. Nie umiałbym żyć ze świadomością, że przyszedłem na pół roku, zawiodłem, a później błyskawicznie odszedłem. Chciałem sobie udowodnić, że umiem grać w piłkę.

O przyszłości w Widzewie

Awans do Ekstraklasy z Widzewem byłby czymś fantastycznym. Mam nadzieję, że tak będzie i wkrótce zrobimy pierwszy krok w jego kierunku. Powiem szczerze, że w I lidze może być nam łatwiej. Grałem w niej przez wiele lat, dlatego wiem, że drużyny nie są tak skomasowane w obronie, nie czekają jedynie na kontry, chcą więcej grać w piłkę. Mecze są dużo bardziej otwarte. Trzeba jednak pamiętać, że to tylko piłka nożna, w której niczego nie da się przewidzieć na sto procent. My robimy wszystko, żeby powalczyć o dwa awanse rok po roku.

Pełny zapis rozmowy z Danielem Tanżyną znajduje się TUTAJ.

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
AndrzeJ
3 lat temu

Nie wiem co o tym myśleć… I liga 548 bramek w 22 meczach. II liga 548 bramek w 22 meczach.
Skup się Dixon na grze :D Więcej takich bramek jak z Wejherowem i będziesz Bogiem.

Odpowiedź do  AndrzeJ
3 lat temu

Dixon nie jest ani napastnikiem ani pomocnikiem a obrońcą i nie jest od strzelania (choć każda bramka będzie tylko na +) On ma być skałą o którą się rozbiją jakieś tam ataki przeciwników

Mr. X
3 lat temu

Chwalebne jest to co powiedział.
Spie…li rundę wiosenną to zostaje aby sobie coś udowodnić i naprawić to co spiep…li.
Przynajmniej tak to odebrałem.
U mnie ma plusa jeszcze za to, że przychodzi na kosza i wspiera nasze koszykarki.
Ave Widzew

Maciej
3 lat temu

Dixon zaczyna rozwijac skrzydła w Widzewie.Bedzie jeszcze lepszy.Niech ogląda filmy z grą Łapińskiego ,jest to dobry materiał szkoleniowy.

4
0
Would love your thoughts, please comment.x