Derby bez trzech wychowanków? „Kowal” walczy z czasem

7 października 2016, 17:08 | Autor:

robert_kowalczyk

Mecze derbowe są bardzo specyficznymi spotkaniami, w których sporą rolą odgrywają nie tylko umiejętności sportowe, ale także zaangażowanie w grę. Powagę tego typu pojedynków najmocniej rozumieją wychowankowie. Pechowo, w Widzewie aż trzech jest kontuzjowanych.

Już wcześniej było wiadomo, że na potyczkę z Akademią Piłkarską ŁKS nie zdążą wyleczyć się Marcin Kozłowski oraz Michał Czaplarski. Teraz ze składu RTS wyleciał jeszcze Robert Kowalczyk. Napastnik doznał urazu w niedzielnym meczu z Ruchem Wysokie Mazowieckie.

W czwartek Kowalczyk przeszedł badanie USG, które co prawda nie wykazało zerwania ścięgien, ale potwierdziło problem ze stopą. „Na rozgrzewce zaliczyłem tzw. kreta i poczułem ogromny ból. Zacisnąłem zęby i wyszedłem na boisko, ale wytrzymałem tylko 45 minut” – opowiadał nam „Kowal”. „Na USG widać mocne zbicie i czeka mnie przerwa w grze” – dodaje.

Kiedy Marcin Płuska będzie mógł znów skorzystać z usług swojego napastnika? „Teoretycznie mam pauzować nawet kilka tygodni, ale może nie będzie tak źle. Szansę występu w derbach oceniam pół na pół. Zobaczymy” – wyjaśnia WTM Kowalczyk. Mecz z lokalnym rywalem zostanie rozegrany 16 października, więc wychowanek Widzewa ma naprawdę małe szanse w wyścigu z czasem. Czy zdąży?