Dudu Paraiba: „Nie boję się powiedzieć, że darzę Widzew uczuciem”
4 września 2018, 12:32 | Autor: Ryan
Dudu Paraiba spędził w drużynie Widzewa trzy sezony. Dał się zapamiętać jako zawodnik ze świetnie ułożoną lewą nogą, był bardzo lubiany przez kibiców. W niedzielę Brazylijczyk miał okazję odwiedzić nowy stadion przy Piłsudskiego. Zagrał w meczu „Pomagamy od serca”.
– Jak się podoba w odnowionym „Sercu Łodzi”?
– Grałem na starym stadionie, a teraz miałem okazję zagrać na nowym. Jest bardzo ładny. Widziałem w Internecie, jak trybuny wyglądają w trakcie meczów ligowych. Robi to wielkie wrażenie. Fajnie było móc znów pojawić się tutaj. Widzew to przecież mój pierwszy klub w Polsce. Bardzo dziękuję Mariuszowi Stępińskiemu za zaproszenie.
– Wspominasz jeszcze swoje występy przed łódzką publicznością?
– Oczywiście. Wszystko pamiętam. Spędziłem tutaj bardzo przyjemne trzy lata, to kawał historii. Gdy przyjeżdżam do Brazylii, to oglądamy z rodziną stare zdjęcia czy filmy, które mam nagrane na płytach i wspomnienia wracają. Nie boję się powiedzieć, że darzę Widzew uczuciem. Zawsze będę pamiętał też jego fantastycznych kibiców.
– Niedawno Widzew w II lidze rozgrywał tu mecz ze Zniczem. Pamiętasz go?
– Pruszków, tak? Pamiętam! Wygraliśmy wysoko, chyba 7:1. Strzeliłem wtedy dwie bramki, trzy miał Marcin Robak. Muszę ci powiedzieć, że ja mam ten mecz nagrany na płycie. Rozegraliśmy wtedy znakomite zawody. W ogóle mieliśmy wtedy super drużynę!
– Będziesz miał okazję spotkać się z kilkoma zawodnikami z tamtych lat. Utniecie sobie wspominkową pogawędkę?
– Pewnie. W kadrze byli wtedy nie tylko Marcin Robak, ale też Adrian Budka, Maciek Mielcarz czy Bartek Kaniecki. Na pewno zamienimy kilka słów, bo jest co wspominać. W szatni czy w drodze na mecz zawsze było wesoło.
– Od twojego odejścia w Widzewie nie było takiej lewej nogi. Został choć cień szansy, że może jeszcze kiedyś do nas wrócić? (śmiech)
– (śmiech) Zobaczymy, co czas pokaże. W tej chwili mam podpisany kontrakt z Odrą Opole do końca sezonu. Klub jest świetnie poukładany. Mamy niezły zespół i będziemy walczyć o awans do Ekstraklasy. Natomiast kontakt z Widzewem mam, więc może w przyszłości coś się wydarzy. Na razie skupiam się na celach, jakie mamy osiągnąć w Opolu.
– To może skusisz się chociaż na wizytę na trybunach?
– Bardzo chętnie. Gdy tylko będzie czas, z przyjemnością pojawię się na meczu w Łodzi.
Rozmawiał Ryan





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Przydałby się
Wracaj Dudu CZEKA ŁODZ , CZEKA WIDZEW..!!
Dudu wracaj do lodzi.
Oj przydałaby się ta lewa noga.
Serio? Odra Opole? Szkoda że taki piłkarz wylądował w takim klubie