Duże problemy klubów Basket Ligi Kobiet

12 kwietnia 2020, 16:55 | Autor:

Epidemia koronawirusa z całą pewnością odbije piętno na wielu gałęziach polskiej gospodarki. Wśród pokrzywdzonych znajdzie się też niestety wiele klubów sportowych. Już teraz bardzo duże problemy ma kilka zespołów koszykarskiej Basket Ligi Kobiet.

W najgorszej sytuacji wydaje się być Ślęza Wrocław, która w minionych rozgrywkach bez trudu zapewniła sobie awans do play-offów i do samego końca walczyła o miejsce w najlepszej czwórce. Wiele wskazuje jednak na to, że był to ostatni sezon klubu z Dolnego Śląska w koszykarskiej elicie, a do kolejnego już nie przystąpi.

Przyczyną są oczywiście problemy finansowe, związane m.in. z bardzo prawdopodobnym wycofaniem z klubu się ważnych sponsorów. „Jest niemal pewne, że nie przystąpimy do rozgrywek. Nigdy nie składamy broni, ale sytuacja jest bardzo trudna. (…) Pozamykano ligi, musieliśmy też zamknąć działalność akademii koszykarskiej i piłkarskiej, a do tego nowo oddany obiekt stoi kompletnie pusty i generuje koszty” – wylicza na łamach katowickiego „Sportu” prezes Ślęzy, Katarzyna Ziobro.

Pod dużym znakiem zapytaniem stoi też przyszłość CCC Polkowice. Już przed minionym sezonem tytularny sponsor dość poważnie zmniejszył swoje wsparcie, przez co mistrz Polski nie był w stanie obronić tytułu i w lidze zajął dopiero piątą pozycję. To jednak nie koniec, bo CCC najprawdopodobniej kompletnie wycofa się ze sponsorowania koszykówki.

W Polkowicach uzależniają start w rozgrywkach od pomocy innych sponsorów, które na ten moment nie jest pewne. „Jesteśmy w stanie zawieszenia. Czekamy na informacje od pozostałych sponsorów i dopiero wtedy podejmiemy decyzje, co dalej. Na pewno się nie poddajemy i walczymy, aby przetrwać ten trudny okres” – przyznał w rozmowie z katowickim „Sportem” szef klubu, Wiesław Kozdroń.

To jednak nie koniec problemów, bo niepewny jest los również Wisły Kraków. „Biała Gwiazda” już w minionym sezonie miała problemy finansowe, które przez kryzys mogą się jeszcze pogłębić. „Na ten moment nie mogę dać gwarancji, że sekcja koszykarek będzie grała w ekstraklasie” – skwitował krótko w „Gazecie Krakowskiej” prezes TS Wisła, Rafał Wisłocki.

A co z Widzewem? Tak jak już kilkukrotnie pisaliśmy, łódzki klub również może nie przejść przez epidemię koronawirusa suchą stopą. Wciąż nie wiadomo, czy MUKS dostanie miejską dotację, bardzo utrudnione są też rozmowy ze sponsorami w sprawie przedłużenia dotychczasowych umów i zawarcia nowych. Pozostaje więc mieć nadzieję, że mimo wszystko sytuacja ułoży się korzystnie, a od października kibice znów będą mogli emocjonować się meczami w Hali Parkowej.

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Mr. X
4 lat temu

Gdyby udało utrzymać się skład z tego roku, to przy problemach w innych drużynach możemy powalczyć o medale.
Wygląda na to, że budżetowo będą w miarę wyrównane szanse.
A to oznacza, że może i cała liga będzie słabsza gdyż nie będzie tyle zawodniczek zagranicznych.
Kluby będą bazować na krajowych zawodniczkach.
I tu upatruję naszą siłę.
Skorzystać też może reprezentacja Polski.
Reset po pandemii może bardzo zmienić układ sił.
Szkoda by było zmarnować taką okazję.

Ave Widzew

Mieczysław
4 lat temu

A od czego jesteśmy My Kibice? Kwoty które w piłce nożnej nic nie znaczą i są ziarnkiem, w koszykówce są ogromne. Na szpitale zebraliśmy 150 tys. to do jesieni zbierzmy drugie tyle na koszykarską sekcję.

Mr. X
Odpowiedź do  Mieczysław
4 lat temu

Hm…
Dobry pomysł.
Jakby co to na stronie http://www.widzewkosz.pl, w zakładce KONTAKT podany jest numer konta bankowego.
To tak na wszelki wypadek.

Konrad
4 lat temu

Na razie to tylko ciekawa pogłoska krążąca wśród kibiców żeńskiego kosza, ale podobno Poznań może mieć solidną drużynę w nowym sezonie. Klub ponoć finalizuje rozmowy z Gajdą i Skobel, a w kręgu zainteresowań ma być też Szajtauer. Trenerem ma być podobno Herkt, dla którego byłby to powrót do stolicy Wielkopolski (niegdyś prowadził bowiem poznańską Olimpię).

4
0
Would love your thoughts, please comment.x