Fragment książki „Smolar. Piłkarz z charakterem”.

5 czerwca 2012, 10:11 | Autor:

O tym jak do Widzewa trafił Włodek Smolarek i czemu nie trafił do niego pan Jan Machulski dowiecie się z kolejnego fragmentu książki „Smolar. Piłkarz z charakterem”.

Obrazek

Treningi we Włókniarzu i wyjazdy na konsultacje najlepiej rokujących piłkarzy z regionu to były pierwsze bardzo ważne życiowe nauki, pierwsze „uderzenia w policzek”, z których starałem się wyciągnąć wnioski. Na takich konsultacjach roiło się od „gwiazdek i gwiazdeczek”, szczególnie z ŁKS, ale i innych klubów. Skromny trampkarz z małego Aleksandrowa nie pasował jakoś do tego towarzystwa. Pamiętam, że nikt nie chciał podawać mi piłki, chłopaki grali między sobą. Musiałem o nią walczyć, żeby pokazać się trenerowi. Byłem nikomu nieznany, nie miałem za sobą jakiegoś „mocnego wujka”, który komuś by tam szepnął słówko, żeby zwrócić na mnie uwagę. Przede wszystkim zwykle byłem cichy i skryty – starałem się nie rzucać w oczy. W pewnym momencie uśmiechnęło się do mnie szczęście. W Aleksandrowie trenerem, specem od młodzieży (tak o nim mówiono) był Mirosław Westfal, człowiek, który całe życie szkolił młodzież. Wychował wiele setek piłkarzy, przeżył w tym fachu wielu prezesów, trenerów, piłkarzy – słowem człowiek instytucja. W pewnym momencie dostał propozycję pracy w Widzewie z drużyną juniorów, z której skorzystał. Którymś razem, chyba po treningu, powiedział: „Włodek, idźcie razem z Romkiem do Widzewa, bo tam można się wybić, a szkoda waszych talentów”. Rodzice Romka zadecydowali, że on zostaje w Aleksandrowie, ja z Westfalem odszedłem do Widzewa. Wówczas wiedziałem, że w ŁKS gra piłkarz, który nosi nazwisko takie samo jak ja, a na imię ma Mirosław. Nie był on jednak spokrewniony ze mną. To był czysty przypadek. Nie wiedziałem wtedy, że wiele lat wcześniej propozycję gry w Widzewie otrzymał inny mieszkaniec Aleksandrowa, pan Jan Machulski. Podobno zapowiadał się na niezłego gracza, ale wybrał aktorstwo.

Przy okazji przypominamy, że na forum http://ewidzew.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=18854 można składać deklaracje nabycia tej wspaniałej książki.