Gra wewnętrzna na koniec pierwszego tygodnia przygotowań
3 lipca 2021, 12:38 | Autor: Kamil
Piłkarze Widzewa Łódź mają już za sobą pierwszy tydzień przygotowań do rozpoczęcia nowego sezonu. Premierowy mikrocykl zakończył się dzisiejszą grą wewnętrzną, w której „Czerwoni” pokonali „Żółtych” 2:1. Dwukrotnie do siatki trafił Dominik Kun, a honorową bramkę dla przeciwników zdobył Paweł Tomczyk.
W ośrodku przy ul. Małachowskiego stawiło się dzisiaj dwudziestu trzech zawodników. Wśród nich byli testowani Mateusz Abramowicz oraz Kacper Karasek. Tym razem zabrakło Karola Czubaka i Jakuba Kmity – obaj doznali urazów podczas wczorajszych zajęć, ale nie powinny być one zbyt groźne. Ciekawostką była też obecność Daniela Tanżyny, który w ostatnich dniach rehabilitował się w Poznaniu. Obrońca ćwiczył dzisiaj wraz z Eweliną Bućko. Kiedy wróci do pracy na pełnym obciążeniu nie wiemy, natomiast w kuluarach słychać głosy, że kontuzja może okazać się mniej poważna niż niedawno zakładano.
Po krótkiej rozgrzewce, widzewiacy podzieleni zostali na dwie grupy – z uwagi na niedobory kadrowe, po dziesięć osób każda. W związku z tym, gierka odbyła się na nieco mniejszym boisku i w wymiarze 2×25 minut. U „Czerwonych” w bramce stanął Jakub Wrąbel, z kolei w polu zagrali między innymi Paweł Zieliński, testowany Karasek czy Bartosz Guzdek. W drugiej ekipie między słupkami znalazł się Abramowicz, z kolei przed nim oglądaliśmy Radosława Gołębiowskiego czy Karola Danielaka. Jedynym napastnikiem był Tomczyk.
Od pierwszych minut w grze obu zespołów dało się zauważyć realizowanie założeń nakreślonych przez trenera – bardzo wysoko do przodu wychodzili obrońcy, którym robili miejsce schodzący do środka skrzydłowi. W pierwszej połowie najlepsze wrażenie robili Zieliński oraz ustawiony na „ósemce” Kun. To właśnie ten zawodnik strzelił zresztą w tej części oba gole. Po przerwie „Żółci” rzucili się do odrabiania strat, ale Wrąbla udało im się pokonać tylko raz – zrobił to Tomczyk po ładnej asyście Gołębiowskiego. Pomimo kolejnych prób, rezultat się już nie zmienił, więc to „Czerwoni” mogli cieszyć się z wygranej.
Dla widzewiaków były to ostatnie zajęcia w tym tygodniu – niedzielę będą mieli bowiem wolną, a do pracy wrócą w poniedziałek. W środę czeka ich sparing z Wisłą Płock, z kolei w sobotę ruszą na zgrupowanie do Woli Chorzelowskiej – w drodze na nie zatrzymają się jeszcze w Kielcach, gdzie mierzyć się będą z Koroną. Do rozpoczęcia sezonu pozostał niecały miesiąc.
„Czerwoni” – „Żółci” 2:1 (2:0)
5′, 21′ Kun – 34′ Tomczyk
„Czerwoni”:
Wrąbel – Zieliński, Owczarek, Nowak, Mikulić – Karasek, Kun, Hanousek, Michalski – Guzdek
„Żółci”:
Abramowicz – Stępiński, Grudniewski, Caique, Becht – Gołębiowski, Mucha, Malec, Danielak – Tomczyk
Nie grali: Buczkowski, Reszka – Tanżyna
Grano 2×25 minut.





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Cracovia
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Arka Gdynia
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Warta Sieradz
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Broń Radom
Świt Nowy Dwór Maz.
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Z Kuna będą ludzie.
To może być pierwszy piłkarz po reaktywacji który naprawdę odpali.
Trzymam kciuki.
Wierze w niego i pokaże, że nie jest gorszy od brata Patryka z Rakowa. Powodzenia
Kun łapie formę…. Czyżby był największym wygranym zmiany na ławce trenerskiej
A może Tomczyk odpali ???
Tomczyk…..a dlaczego miałby nie odpalić ?? wszystko możliwe…miał koszmarną rundę…więc chyba gorzej się grać nie da…Po tych ruchach w kadrze jakość widać i to może dać jakość w grze Tomczyka….Jazda po Tomczyku nic nie daje ,ma kontrakt ,trzeba Go wspierać dla dobra Widzewa …przykład Radwana powinien nas czegoś nauczyć….lepiej niech Tomczyk strzela dla Widzewa niż Widzewowi….
Jak Guzdek ?
Kto wie, moze Abramowicz namówi ojca na inwestycję w Widzew?:)
Zagraniczny napastnik i to szybki potrzebny na już.Nie daje gwarancji Tomczyk czy Czubak.Całym szacunkiem ale nie jestem zainteresowany tym atakiem
Tomczyk odpalil na szczescie ;)
Oby sie nie spalił w okresie zimowym na sparingach też strzelił bramkę a w lidze jak bylo to wie każdy