Ibiza pożegnał się z kibicami RTS

Po dwóch latach pobyt Juana Ibizy przy Piłsudskiego dobiega końca. Widzew podjął decyzję, że nie przedłuży kontraktu z hiszpańskim obrońcą, który będzie musiał zmienić barwy. Zawodnik przyjął ją z klasą i pożegnał się z kibicami.

Ibiza rozegrał w łódzkim zespole czterdzieści trzy oficjalne spotkania. Należał do pierwszego wyboru aż trzech szkoleniowców, ale problem polegał na tym, że zarówno Daniel Myśliwiec, jak i Patryk Czubak oraz Zeljko Sopić nie zawsze mogli skorzystać z jego usług z powodów zdrowotnych. To właśnie główna przyczyna, dla której uznano, że należy zakończyć współpracę z 29-letnim zawodnikiem po wygaśnięciu obecnej umowy.

 

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez (@juanibiza5)

Hiszpan opublikował na swoim instagramowym profilu powyższą grafikę, zawierającą komentarz po rozstaniu. Podziękował w niej m.in. kolegom z zespołu czy kibicom. Poniżej tłumaczenie jego słów z języka angielskiego:

Dziękuję, Widzewie.

Po dwóch niesamowitych latach, muszę powiedzieć do widzenia klubowi oraz miastu, które dały mi wszystko w mojej pierwszej zagranicznej przygodzie. Opuszczam je z sercem pełnym tysiąca wspomnień oraz tym samym uśmiechem na twarzy, co zawsze.

Podziękowania dla wszystkich, którzy towarzyszyli mi w tej drodze: kolegom z drużyny, działaczom i pracownikom klubu oraz kibicom. Wszyscy byliście niesamowici. Obecność syna Leo, towarzyszącego mi na murawie po każdym domowym spotkaniu, była dla mnie spełnieniem marzeń. Dziękuję Widzewie, że dzięki tobie było to możliwe.

To jest piłka nożna. Musimy iść dalej. Mogę jednak powiedzieć, że ten klub i to miasto zawsze będą znajdować się w moim sercu. Do zobaczenia!

Juan Ibiza