J. Niedźwiedź: „Takie mecze to czysta przyjemność”

26 stycznia 2022, 19:30 | Autor:

Bezbramkowym remisem zakończył się dzisiejszy mecz pomiędzy Unionem Berlin a Widzewem Łódź. Dla podopiecznych Janusza Niedźwiedzia ten wynik to niemały sukces, gdyż stawili czoła czwartej drużynie w tabeli Bundesligi i nie dali sobie strzelić gola. Co po końcowym gwizdku arbitra powiedział szkoleniowiec łodzian?

Pierwsza połowa była w wykonaniu gości niezła. Co prawda przewagę mieli berlińczycy, jednak rywale kilkukrotnie starali się zaatakować ich bramkę. „Możliwość zmierzenia się z drużyną z Bundesligi była bardzo przyjemnym przerywnikiem od ciężkich treningów, które obecnie odbywamy. To spotkanie dało nam dużo materiału do analizy, ale też dla wszystkich było możliwością sprawdzenia się na tle takiego rywala. Pierwszy raz w tym roku wyszliśmy na naturalną trawę, więc w pierwszych minutach dopiero nabieraliśmy rytmu. Z każdą minutą zawodnicy zaczęli grać coraz lepiej, choć nie uniknęli błędów. Trochę żałuję tego, że mieliśmy dwie czy trzy sytuacje i mogliśmy pokusić się o zdobycie bramki. Sami jej jednak nie straciliśmy, a z takim rywalem to bardzo duży pozytyw” – przyznał szkoleniowiec widzewiaków.

Po przerwie Union zyskał już całkowitą dominację. Na zdobytą bramkę to się jednak nie przełożyło. „Mierzyliśmy się z najwyższą półką europejskiego futbolu. W naszej lidze takich drużyn nie spotkamy. W drugą połowę weszliśmy źle. W przerwie dokonaliśmy pięciu zmian, nowi zawodnicy potrzebowali trochę czasu, żeby złapać rytm. Zbyt szybko oddawaliśmy piłkę, jesteśmy w takim momencie okresu przygotowawczego, że powinniśmy ją dłużej poszanować, częściej utrzymywać się przy niej, dawać odetchnąć, a wtedy przyspieszyć grę” – usłyszeliśmy.

Nieoficjalne debiuty zaliczyli dziś Kristoffer Normann Hansen oraz Martin Kreuzriegler. Ten pierwszy dostał czterdzieści pięć minut, a drugi o połowę czasu mniej. „Cieszę się, że żaden z nich nie złapał kontuzji. Martwiliśmy się zwłaszcza o Martina, który dopiero co do nas dołączył i do ostatniej chwili zastanawiałem się, czy wpuścić go na boisko. Przez wiele lat nie miał jednak żadnych kontuzji mięśniowych, dlatego tak zdecydowałem. Chcieliśmy dać mu dwadzieścia czy dwadzieścia pięć minut, aby miał przetarcie” – podkreślił trener Niedźwiedź.

Wyjazd do Berlina zmodyfikował plany łodzian. W piątek zagrają oni z Ruchem Chorzów. „Zmodyfikowaliśmy nasze plany ze względu na długą podróż oraz naturalną murawę. Jutro zamiast dwóch treningów czeka nas jeden, połączony w siłowni i na boisku. Po południu zawodnicy dostaną trochę oddechu, żeby w piątek spotkać się przy okazji meczu z Ruchem. On da nam sporo ważnych odpowiedzi. Dzisiaj w grę wchodziły emocje, to trochę syndrom naszego stadionu i późniejszej gry na wyjeździe. Jestem ciekaw reakcji drużyny. Będziemy mieli mało czasu na regenerację, więc dokonamy kilku roszad, ale to będzie odpowiedź na to, jak z tak dobrego nastawienia mentalnego wrócić do szarej rzeczywistości” – wyjawił opiekun.

Szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych cieszył się z tego, że miał okazję poprowadzić swoją drużynę w starciu z tak renomowanym przeciwnikiem. „To bardzo przyjemne uczucie zagrać na tak pięknym stadionie, choć nasz mi się bardziej podoba. (śmiech) Boisko było świetnie przygotowane, rywal z najwyższej półki. Oby takich meczów było jak największej, bo to jest czysta przyjemność. Tak jak jednak mówiłem, przed nami kolejne spotkanie i jestem ciekaw naszej reakcji. Dzisiaj emocje były na najwyższym poziomie, a ja liczę na to, że w piątek będzie podobnie i nasze nastawienie też będzie dobre” – dodał na zakończenie trener zespołu.

Subskrybuj
Powiadom o
38 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Westfalia
2 lat temu

Fajny mecz ,wiadomo drużyny w innym rytmie ale co się rzuca w oczy to że taki Golebiowski ma problem z prostym podaniem na 2 metry . Na to chyba nie powinno być miejsca na takim poziomie . A Nowak do wyprowadzania piłki nie ma głowy i nie wiem po co się rwie żeby ją wziąć na 5 metrze od bramkarza jak potrafi tylko zagrać niedokładnie narażając nas od razu na atak . Co do ofensywy nie ma co oceniać bo nic nie zagraliśmy z przodu . Tak czy inaczej niektórzy powinni ćwiczyć najprostsze elementy bo raziło w pewnych momentach .

Raaf
Odpowiedź do  Westfalia
2 lat temu

Gołębiowski ma problem z piłkarskim ABC. Podanie, przyjęcie, decyzje, o strzale czy dryblingu to już nie wspomnę. Nie wiem czemu on jest jeszcze w pierwszym zespole. Dani Villa bardzo chaotyczny, za to Hansen pokazał parę fajnych zagrań. Ma potencjał.

Paweł
Odpowiedź do  Westfalia
2 lat temu

Zgadzam się z tym co napisałeś w 100%, nie tylko Nowak źle wyprowadza piłkę z 5 metra, i trochę dziwne że trener sam pozwala na takie ryzyko utraty piłki na własnym przedpolu. Oglądałem mecz i fajnie wypadł Dębiński, mecz miły dla oka, ale wyprowadzanie piłki dramatyczne.

Mr1910
Odpowiedź do  Westfalia
2 lat temu

Nie wiem co trener widzi w Gołębiowskim nieprzydatny ani w defensywie ani w ofensywnie. Wszyscy chwalą Dębińskiego i bardzo słusznie. Jednak według mnie zawodnikiem meczu był Konrad Reszka.

Mike nieżelazny
2 lat temu

Haha a ludzie tak płakali po wcześniejszych meczach :D brawo za wynik, za serducho. Dla kibiców to czysta przyjemność i powoli na horyzoncie pojawia się iskierka nadziei, że dawne dobre czasy wrócą.

Rafi
Odpowiedź do  Mike nieżelazny
2 lat temu

To był dla was dobry mecz ?? Głównie obrona i nieporadne próby wyprowadzenia ataków do tego kłopoty z celnym podaniem piłki i jej przytrzymaniem. Jak to dla was dobra gra to gratuluję.

Karamboll
Odpowiedź do  Rafi
2 lat temu

Kiedy czytam 5akie opinie fachofca to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Jedynym wytłumaczeniem dla ciebie może być twój wiek jeśli masz tak 11 lat lub mniej.

Rafi
Odpowiedź do  Karamboll
2 lat temu

Chyba ty masz 11. Twoje błędy w pisowni o tym świadczą. Do tego chyba jeszcze nie widziałeś dobrego meczu. Ja w wykonaniu Widzewa widziałem i to u nas.

Radek
Odpowiedź do  Rafi
2 lat temu

Ale obrona dała radę i dla nich właśnie ten mecz był chyba najbardziej wartościowy i ta formacja pokazała się z niezłej strony. A mecz nie był dobry ? Myślałeś, że z drużyną z Bundesligi wygramy z 5:0 ?

Bogdan
Odpowiedź do  Radek
2 lat temu

Racjonalnie myslący co najwyzej mysleli o niskiej porazce.Udało się wyjsc na remis i to przynajmniej upowaznia do pochwały za grę defensywy.Niestety gry Widzewa jako zespołu chwalić nie bedę bo zbyt wiele prostych błędow popełnialismy.Generalnie niecelnosc podan i spoznione zagrania do partnera dominowały w naszych poczynaniach.To było bardzo widoczne.2-3 podania i strata.Duze problemy z organizacją gry do przodu,raczej w szerz i do tyłu.Gralismy z mocnym wytrenowanym przeciwnikiem w czasie trudnego okresu przygotowawczego wiec ten obraz gry niestety był bardzo defesywny.

Krzysiek
2 lat temu

Jak grał Hansen i Martin ?

ads
Odpowiedź do  Krzysiek
2 lat temu

poprawnie ale bez fajerwerków – Union na to nie pozwalał

Mala
2 lat temu

No i uśmiech na twarzy jest, tyły dobrze przód i środek do pracy. Atak na poważnie szukać rozgrywajacego bo jego brak był bardzo widoczny.Mlodziezowcy maja dużo pracy przed sobą miłe zaskoczenie Debinski. Za wynik dzięki.

Wasiu
2 lat temu

Trenerze ten sparing dał odpowiedź że , montini nie walczy nie biega i głupio traci piłkę , i że Gołębiowski powinien wzmocnić druga drużynę takto wszyscy na duży plus

Listek
2 lat temu

22tys stadion Union Berlin a tylko 3600 miejsc siedzących. W Niemczech można a u nas.. Eh. Aż się prosi o zmiany w ustawie. Moglibyśmy mieć spokojnie 25tys bez zmian konstrukcyjnych!!

Last edited 2 lat temu by Listek
Roberto
Odpowiedź do  Listek
2 lat temu

I przez to musi w Pucharze konfederacji grać na Olimpijskim. Obudź się. ,TO SE NE WRATI,

Piter
Odpowiedź do  Listek
2 lat temu

W ustawie jest , jedno zdjęte krzesełko to dodatkowa jedna osoba

DonJ
Odpowiedź do  Piter
2 lat temu

A tam 1 do 2, więc trochę różnica, nie uważasz?

ads
2 lat temu

NAJLEPSZY ZAWODNIK – NOWAK
NAJGORSZY – GOŁĘBIOWKI
ODKRYCIE MECZU – DĘBIŃSKI

Robert
Odpowiedź do  ads
2 lat temu

Zgadam się Dębiński bardzo dobre spotkanie i to na tle takiego rywala. Nowak jak poprawi wyprowadzanie piłki (chociaż na polską ligę wystarczy) to będzie git. Jeszcze Kita na +

aesel
Odpowiedź do  ads
2 lat temu

Gołębiowski nie przestraszył się Unionu, on jest po prostu bardzo słaby. W sparingu z Chojniczanką, który oglądałem na łodziance także był najgorszy na boisku. Zespół rezerw to maksimum.

noody
2 lat temu

nowe nabytki nie istniały nie ma się co dziwić – mam nadzieję że tylko w dzisiejszym meczu! Gołębiowski masakra! potrzeba kolegi dla Hanouska w środku pola i napastnika z prawdziwego zdarzenia! Dembiński bardzo poprawny występ – brawo!

Karamboll
Odpowiedź do  noody
2 lat temu

DĘbiński

Radek
Odpowiedź do  noody
2 lat temu

Dębiński, nie Dembiński, ale z Twoją wypowiedzią tak to się zgadzam.

Jaco
2 lat temu

Najlepszy z nowych Dębiński..

Maciejka
2 lat temu

Dębiński rewelacja wielki talent trzymam kciuki za niego

Raaf
Odpowiedź do  Maciejka
2 lat temu

Dębiński miał fatalną stratę na początku meczu. Z kategorii tych, które nie powinny sie zdarzyć. Później grał dobrze.

Plantowa RTS
2 lat temu

Ja wiem że to tylko sparing itd ale ledwie kilka lat temu graliśmy w jednej lidze z LZS Rosanów, Zawiszą Pajęczno i Stalą Głowno, a dzisiaj nareszcie wróciliśmy tam gdzie nasze miejsce, do piłkarskiej Europy.
Jprd, NARESZCIE!!!

adam
2 lat temu

super sprawdzian i dobry wynik chociaż Union w 2 połowie dominował całkowicie ale to akurat normalne chłopaki zagrali ambitnie , trochę na szczęściu ale takie mecze nawet towarzyskie podbudowują zespół

Piotr
2 lat temu

Trenerze gratulacje wyniku.Ale co się dzieje z Gołębiowskim od powołania do kadry i meczu z Arka dno!Sodowa?Psychika? Ten mecz i inne pokazał że trzeba znaleźć partnera dla Honouska,że mamy słabych młodzieżowców.Chyba na Arke (że względu na kartki Guzdka) trzeba wpuścić Deblinskiego,bo gra Golebiowskim lub Karaskiem to gra w 10! W napadzie też bida- Montini człapie a Guzdek dużo strat. Najwięcej mamy skrzydlowych- trochę się dziwię że sprowadziliśmy stopera i lewoskrzydłowego ja prędzej w pierwszej kolejności poszukałbym 2 środkowych pomocnikow (defensynego na zmianę dla Honouska) i ofensywnego/rozgrywającego.Trenerze -Drygas! W Pogoni się nie lapie- wypożyczyć z opcją pierwokupu!

Mirek
2 lat temu

Bardzo fajny i potrzebny sparing. Union w formie meczowej .My w trakcie przygotowań, widać było braki szybkościowe i niecelne podania. Ogólnie na tle klasowego rywala wypadliśmy całkiem dobrze. Na plus Dębiński, zaskoczył mnie pozytywnie Nowak. Duży minus to Gołębiowski. Dziwna niedyspozycja Tanżyny pachnie mi cykorią?. Myślę że najwięcej zyskali sami zawodnicy (dobrze że trener dał wszystkim szansę na grę) bo dostali motywację do jeszcze cięższej pracy.

Paweł
2 lat temu

Mecz z takim przeciwnikiem dla wielu piłkarzy na pewno jest sporym przeżyciem, mecz jak wyglądał to wielu widziało. W oczy rzucało się niefrasobliwe wyprowadzanie piłki z 5 metra, brak przeglądu pola a co za tym idzie celnych podań. Pierwsza połowa wyglądała całkiem fajnie, błedy w rozgrywaniu spowodowane chyba były też tym iż chłopaki za bardzo chcieli się pokazać i zapomnieli o współpracy. Jest spory materiał do analizy, lepiej grać takie sparingi z takimi drużynami, niż z ekipami z niższych lig.

Michał
2 lat temu

Trenerze może warto spróbować Dębińskiego w jego nominalnej pozycji środkowego pomocnika?

Raru
2 lat temu

Nie ma się co oszukiwać, Widzew był tylko tłem dla drużyny z Berlina – tym bardziej brawa za wynik. Obiektywnie patrząc, to nie my nie straciliśmy bramki, tylko Union nie strzelił żadnej! Brakowało przytrzymania piłki i szybkich podań z pierwszej piłki. Fajny mecz ogólnie i sparingpartner z bardzo wysokiej półki! Brawo zarząd za dopięcie szczegółów.

Bogdan
Odpowiedź do  Raru
2 lat temu

Ogladalismy ten sam mecz i jego ocena jest obiektywna.Mecz jest dobrym i bogatym materiałem do analizy i wnioskow indywidualnych i zespołowych.

Mr1910
2 lat temu

Brawo Konrad Reszka!

tom
2 lat temu

Widać było różnicę klasy na boisku zwłaszcza fizycznie , niestety brak środka pola , nie mamy tutaj zawodnika do kreowania gry , straty przy wyprowadzaniu piłki Nowak , Dębiński to normalne , Union grał wysokim i średnim pressingiem dlatego się zdarzały, niestety coś się stało z Gołębiewskim i gra totalny piach , wydaje mi się że za szybko poczuł bycie zawodnikiem podstawowym , trzeba go sprowadzić na ziemię bo papiery na granie ma ale mentalności jeszcze nie. Super sprawdzian , broniliśmy się ale nie była to obrona Częstochowy , przy chłodniejszej głowie Kity mogliśmy nawet wygrać ale nie o to… Czytaj więcej »

jarosław
2 lat temu

Trener za mało korzysta z Kity zarówno w lidze jak i sparingach.Potrzeba wzmocnień w pomocy i ataku.

38
0
Would love your thoughts, please comment.x