Janiec i Augustyniak o pierwszych dniach przygotowań

11 stycznia 2015, 14:17 | Autor:

Augustniak_trening

Za drużyną Widzewa pierwszy tydzień przygotowań do niezwykle istotnej rundy wiosennej. Łodzianie przez ten okres skupiali się przede wszystkim na badaniach i testach, ale nie brakowało też zajęć typowo piłkarskich, które preferuje Wojciech Stawowy. Zawodnicy i trenerzy jednogłośnie podkreślają, że owe kilka dni były bardzo przydatne.

Mateusz Janiec, w poniedziałkowej rozmowie z widzew.pl, stwierdził: „Były to bardziej zajęcia wprowadzające. Wykonywaliśmy mnóstwo ćwiczeń z piłkami, co jest charakterystyczne dla drużyn trenera Stawowego. Teraz przed nami testy wydolnościowe i siłowe, a później coraz cięższe treningi. Z dnia na dzień będą też dołączać do nas nowi zawodnicy.”

Młody pomocnik Widzewa, wypożyczony na ten sezon z kieleckiej Korony, nie obawia się o swoją dyspozycję po okresie urlopowym. „Nie boję się o to. Wykonałem swoją pracę w stu procentach, podobnie jak każdy z zawodników. Przygotowałem się do tych testów i jednocześnie zbudowałem podkład do ciężkiej pracy, jaką będziemy wykonywać w najbliższych tygodniach. Nadszedł czas na ciężką pracę.” – podkreślił
 
Ponadto skrzydłowy podjął się refleksji na temat zaplanowanego zgrupowania, które widzewiacy odbędą w Turcji.”Teraz trzeba ciężko pracować w Polsce, bo nie jest powiedziane, że grupa piłkarzy, która została w Widzewie, poleci na obóz. Nazwiska zawodników, którzy polecą do Turcji będą podane dopiero w przyszłą sobotę.” – powiedział.

W podobnym tonie wypowiada się również kapitan łódzkiej drużyny Rafał Augustyniak, chwaląc sobie współpracę z obecnym trenerem. „Trener Wojciech Stawowy to bardzo pozytywna postać. Patrzy w przyszłość z dużym optymizmem, którym nas zaraził. On wierzy w drużynę, dzięki czemu wszyscy jesteśmy pozytywnie nastawieni na pracę w okresie przygotowawczym oraz walkę w rundzie wiosennej” – stwierdził.

Popularny „August” odniósł się również do obecnej sfery mentalnej widzewiaków, a także faktu  do ewentualnych wzmocnień i rywalizacji z nowymi kolegami. „Tak jak mówiłem, trener Stawowy jest bardzo optymistyczną postacią. Myślę, że widać po naszym zachowaniu, że nasza wiara w siebie zdecydowanie wzrosła. Myślę, że konkurencja to dobra rzecz. Sprzyja ona rozwojowi zawodników. W takim Klubie jak Widzew, nie powinno jej nigdy zabraknąć.”– podsumował obrońca.

Adrian