KAS – Widzew (wypowiedzi)

30 sierpnia 2017, 20:06 | Autor:

Pewna wygrana w Pucharze Polski. Widzew kontynuuje zwycięską passę, tym razem rozprawiając się z KAS Konstantynów aż 11:0! Co po meczu z rywalem z B Klasy powiedzieli trenerzy obu zespołów?

Franciszek Smuda:
„Nie chodziło nam o wynik. Mieliśmy do południa trening, po południu mieliśmy mecz, czyli drugi trening. Zależało nam, żeby to spotkanie wybiegać, pograć piłką. O wyniku nie myślę, przeciwnik jest B-klasowy i być może kiedyś zagra wyżej, czego im życzę. Najważniejsze, że spotkanie mamy za sobą. Każdy zawodnik, który do tej pory grał m niej, bardzo dużo dzisiaj biegał.

Oby kontuzja Ostaszewskiego nie była groźna. Dopóki nie przejdzie badań, ciężko powiedzieć, jak długo będzie trwała przerwa. Kacper Falon natomiast to młodzieżowiec, jest brany pod uwagę w grze pierwszego zespołu. Trenuje z nami dopiero od trzech dni, ale w tym zawodniku tkwi duży potencjał. Do Legii przygotowujemy się ,jak do normalnego meczu ligowego. Będziemy grali tak, jak w ostatnich czterech spotkaniach. Walczymy o zwycięstwo!”



Jakub Światłowski:
„Dzisiejsze spotkanie, tak jak mówiłem, to dla mojej drużyny nagroda za cały poprzedni sezon. Jeżeli chodzi o sam mecz, to w pierwszej połowie wyglądało to dobrze. Oczywiście zachowując proporcje. Widzew to klub z III ligi i pokazał nam swoje założenia i taktykę. Gratuluję Widzewowi zwycięstwa. Duża ilość bramek nie wpływa na nasze przygotowania do meczu. Bramki były adekwatne do gry Widzewa, wszystko strzelili po wypracowanych akcjach. Wynik wysoki, ale ja się tym nie martwię. Rywal przećwiczył na nas pewne założenia. Szkoda bardzo faulowanego Ostaszewskiego.”

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x