Kasprzak rekordzistą w ilości kartek

29 kwietnia 2015, 08:58 | Autor:

Bartłomiej_Kasprzak_Kartka

Jednym z zawodników, którzy w ostatnich miesiącach zanotowali najwyższy spadek formy, jest Bartłomiej Kasprzak. Pomocnik jeszcze rok temu należał do najlepszych defensywnych pomocników T-Mobile Ekstraklasy, czym zwrócił na siebie uwagę ze strony takich klubów, jak Cracovia czy Jagiellonia Białystok.

Dziś Kasprzak jest cieniem tamtego piłkarza. Zazwyczaj nie wstaje z ławki rezerwowych, a gdy już pojawi się na murawie, pozwala zapamiętać się jedynie z licznych kartek, jakie sędziowie wlepiają mu za ostrą grę. 22-latek w tym sezonie zgromadził już 12 żółtych kartoników, w tym jeden w spotkaniu Pucharu Polski. Dwukrotnie wylatywał z boiska z czerwoną kartką (w efekcie dwóch żółtych): w domowych meczach z Wisłą Płock i Olimpią Grudziądz. Po jego przewinieniach arbitrzy podyktowali też dwa rzuty karne, egzekwowane skutecznie przez graczy Termaliki Nieciecza i w minioną sobotę Chojniczanki Chojnice.

Dla widzewiaka nie jest to jednak żadne novum. W poprzednich latach także należał do najczęściej kartkowanych zawodników. Wynika to zapewne z jego nieustępliwego charakteru oraz stylu gry. Wiemy jednak, że Kasprzak będący w odpowiedniej formie, jest szybszy i sprytniejszy od rywali, co przekłada się na mniejszą ilość fauli.

Pomocnik jest niechlubnym rekordzistą tego sezonu, nikt w I lidze nie zgromadził tak dużej ilości kartek. Ze wszystkich graczy występujących na szczeblu centralnym (ekstraklasa, I i II liga) więcej kartoników mają tylko: Łukasz Trałka (Lech Poznań), Jakub Rzeźniczak i Ivica Vrdoljak (Legia Warszawa), Kamil Drygas (Zawisza Bydgoszcz) oraz Andrzej Niewulis ze Znicza Pruszków. Cała piątka, to jednak podstawowi zawodnicy swoich zespołów, a Bartłomiej Kasprzak jest obecnie tylko rezerwowym.

Jeśli „Bartas” zobaczy kolejną kartkę, będzie pauzował już nie w jednym, a w dwóch spotkaniach. Miejmy nadzieję, że ambity Góral pozbiera się i zacznie grać bardziej odpowiedzialnie. Z pewnością go na to stać.