Klimek w Śląsku, ale na razie bez bonusu dla Widzewa
10 września 2025, 15:11 | Autor: RyanKolejny zawodnik, którego transfer może w teorii przynieść Widzewowi dodatkowe środki pieniężne, zmienił klubowe barwy. Tym razem także nie można jednak mówić o natychmiastowym zarobku przez łodzian, choć szanse są.
Bohaterem transakcji wewnątrz I ligi, pomiędzy dwójką spadkowiczów, był w ostatnim dniu okna transferowego Antoni Klimek. Pomocnik przeniósł się z Puszczy Niepołomice do Śląska Wrocław, ale zrobił to na zasadzie wypożyczenia do końca bieżącego sezonu, więc nie było żadnej kwoty odstępnego. Przypomnijmy, że łodzianie mają zagwarantowany procent od sprzedaży Klimka, a do tej póki co nie doszło.
Istnieje jednak możliwość, że ulegnie to zmianie. Były widzewiak został bowiem wypożyczony z opcją definitywnego wykupu, a to czy wrocławianie na taki się zdecydują, zależeć będzie od postawy piłkarza na boisku. O miejsce w składzie rywalizować będzie m.in. z Luką Marjanacem, Jehorem Szaraburą czy Piotrem Samcem-Talarem. Po ośmiu kolejkach rozgrywek Śląsk zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ze stratą zaledwie punktu do miejsc premiowanych bezpośrednim awansem do Ekstraklasy.
Kilka dni temu doszło też do transferu z udziałem Imada Rodicia, który zamienił FC Koeln na Raków Częstochowa. On także został wypożyczony z opcją wykupu, więc i w tym przypadku czerwono-biało-czerwoni niczego jeszcze nie zyskali.
Foto: Śląsk Wrocław
Jeszcze może coś Wichniarek dla nas zarobi :D
A my w ogóle trenujemy? Bo coś cicho w tym temacie
Krytykowałem Myśliwca za odpalenie Klimka, ale okazuje się, że jednak miał rację. Szota też kariery nie zrobił