Kolejne kontuzje w zespole. Tym razem Kwiek i del Toro

31 sierpnia 2014, 21:43 | Autor:

del_toro

Kilka dni temu pisaliśmy o sytuacji zdrowotnej w zespole Widzewa, która na starcie rozgrywek nie wygląda najlepiej. Może za wcześnie jeszcze, by określać to mianem szpitala w drużynie, ale faktem jest, że co chwilę jakiś zawodnik łapie uraz.

W kilku przypadkach jest to po prostu efekt walki i pecha, ale martwić mogą powtarzające się problemy mięśniowe. Wyłączeni są w tym momencie Veljko Batrovic, Michał Sołtysik i Mariusz Rybicki. Lżej ćwiczy Michał Przybyła, a niedawno go normalnych treningów wrócił Mateusz Ławniczak. Wcześnie z urazami zmagali się też Konrad Wrzesiński, Mateusz Broź (nie wyleczył jeszcze dłoni do końca) i Cristian del Toro.

Hiszpan wypadł z meczu przeciwko GKS Tychy, a po dzisiejszym także nie będzie miał powodów do uśmiechu. Lewy obrońca nie dograł spotkania ze Stomilem, zszedł z boiska w 63 minucie po starciu z jednym z rywali. Del Toro ze stadionu pojechał do szpitala, gdzie przeszedł badania RTG, które mają wykazać co stało się z kontuzjowanym barkiem. Póki co nie wiemy, jak poważny jest to uraz. Niemniej Widzew, po oddaniu za bezcen Patryka Stępińskiego do Wisły Płock, został z tylko jednym zdrowym nominalnym bocznym obrońcą – Marcinem Kozłowskim

Wychowanek Sevilli nie jest jedynym zawodnikiem, jaki złapał świeżą kontuzję. Na piątkowych zajęciach uraz przyplątał się także Davidowi Kwiekowi. Pomocnik, który z powodu problemów ze zdrowiem stracił prawie całą rundę jesienną poprzedniego sezonu, narzeka na bóle przywodziciela jednego z mięśni. Jego przerwa nie powinna potrwać dłużej, niż kilka dni.