Ł. Kosakiewicz: „Na tabelę będziemy patrzeć na koniec sezonu”
12 listopada 2019, 18:44 | Autor: Bercik
Łukasz Kosakiewicz rozegrał w niedzielę bardzo dobre zawody. Dużo biegał po prawej stronie boiska, zanotował dwie asysty, miał też swój udział przy trzeciej bramce. Po meczu przyznał, że widzewiacy dobrze poradzili sobie grając w przewadze.
Piłkarze Marcina Kaczmarka dobrze weszli w mecz ze Zniczem. Po czerwonej kartce dla rywala całkowicie przejęli kontrolę nad pojedynkiem. „Dobrze weszliśmy w ten mecz, mieliśmy dużo sytuacji. Czerwona kartka pomogła nam, bo dzięki niej poukładaliśmy sobie mecz. Dość szybko strzeliliśmy pierwszą bramkę. Maksymalnie wykorzystaliśmy przewagę jednego zawodnika” – powiedział Kosakiewicz po meczu.
Prawy obrońca Widzewa miał duży wkład w strzelone gole. Jego ofensywne wejścia otwierały drogę do bramki, zaliczył też dwie asysty, w tym jedną po stałym fragmencie gry. „Cieszy mnie asysta z rzutu rożnego. Napawa to optymizmem. Ciężko pracujemy, a efekty tej pracy będą przychodzić. Trenujemy takie warianty rozegrania stałych fragmentów z chłopakami i oby częściej było widać tego efekt” – zaznaczył 29-latek.
W tabeli zrobiło się bardzo ciasno. Czwarty w tym momencie Widzew traci jednak tylko jeden punkt do liderującego Górnika Łęczna. „Ten punkt straty to niewielka różnica. Skupiamy się tylko na swojej grze i wiemy, że następne mecze musimy wygrywać. Na tabelę będziemy patrzeć na koniec sezonu” – zakończył Łukasz Kosakiewicz.





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Nadal forsujecie poglad, ze Widzew jest czwarty, a nie trzeci
zaciąłeś się…
Bo GKS Katowice zdobył punkt z nami grając na wyjeździe.Taka chyba jest hierarchia pozycji w tabeli.
Bezsensowne… ale co zrobić