M. Hanousek: „Chcemy zrobić dobry mecz”
14 maja 2025, 14:58 | Autor: BercikNa stadionie Widzewa Łódź odbył się wczesnym popołudniem briefing, którego tematem było nadchodzące starcie Widzewa Łódź z Legią Warszawa. Oprócz trenera drużyny, z mediami rozmawiał także reprezentujący pierwszy zespół Marek Hanousek.
O meczu z Legią
„Długo czekaliśmy na zwycięstwo z Legią i często wspominamy tamtą wygraną po bramce Frana. Nie zawsze wygrywa się w taki sposób. Tamto to przeszłość, patrzymy do przodu. Wiemy, że zawiedliśmy jako zespół, mieliśmy cele od zarządu i ich nie osiągnęliśmy. Mamy okazję odzyskać zaufanie kibiców. Jutro mamy okazję, by trochę poprawić nastroje w klubie i zdobyć trzy punkty”.
O tym, jaki to będzie mecz
„Nawet ja nie wiem, czy będzie dużo bramek czy tylko jedna. Zapowiada się tak, że jeden i drugi zespół nie gra o nic poważnego, tylko o miejsce w tabeli. Chcemy zrobić dobry mecz. Jakby padło dużo bramek, to wszyscy byliby zadowoleni, lecz ważniejsze są trzy punkty”.
O meczach do końca sezonu
„Może być tak, że o mistrzostwie zdecyduje ostatni mecz. Musimy jednak patrzeć na siebie. Mieliśmy serię trzech zwycięstw, zakładaliśmy 9 miejsce przed sezonem, a teraz mamy słabszy okres. Jedno zwycięstwo i trzy punkty podniesie nas do góry. Niestety, zostały tylko trzy mecze. Musimy w końcu pokazać, że jesteśmy w stanie wygrywać”.
O pozycji na boisku
„Są różne zachowania w różnych częściach boiska. Na pozycję defensywnego pomocnika wystarczy jeden zawodnik na boisku. Z przodu ofensywni gracze mają więcej swobody. Na początku nasza gra wyglądała lepiej, teraz nie zdobywamy punktów”.
O nastawieniu na klasyk
„Na papierze nie da się porównać jakości zawodników Legii i naszych, bo wiadomo, że ich jest większa. Ale w piłce nożnej nie decyduje tylko jakość indywidualna, ale też wartość drużyny, wiedza taktyczna. Grając z silniejszą drużyną, zawsze jesteś w stanie rywalizować, jeśli trzymasz się założonego planu, jesteś w stanie przeciwstawić się ich atutom. Mamy kibiców po naszej stronie, nie mamy się czego bać. Od 1. minuty musimy pokazać, że nie damy im przestrzeni, będziemy groźni w ataku i rozegramy wyrównany mecz”.
To jest mecz, który, gdybyśmy jakimś cudem wygrali, pozwoli w pewnym stopniu zapomnieć o ostatnich słabych spotkaniach. W zasadzie to jest ostatni mecz w tym sezonie o jakąś stawkę, wygrać z legią to wartość sama w sobie,przynajmniej dla mnie.
Coś czuję że Widzew skończy sezon tuż nad miejscami spadkowymi
„mamy okazję, by trochę poprawić nastroje w klubie i zdobyli trzy punkty”
Co artykuł, to byk.
tylko nie grajcie jak p…y, bojaźliwie