M. Kazimierowicz: „Interesuje nas awans do II ligi”

1 grudnia 2017, 15:17 | Autor:

Maciej Kazimierowicz to zawodnik, który rzadko udziela wywiadów. Skupiony na pracy i treningach, filar linii środkowej, podsumował rundę jesienną. Jak ocenia występy drużyny?



Drugie miejsce w żadnym wypadku nie satysfakcjonuje piłkarzy Widzewa. Strata do lidera nie jest na szczęście duża i wszystko jest możliwe. Jak mówi pomocnik, przerwa między rundami jest długa i jest czas na wyeliminowanie błędów i odpowiednie przygotowanie się do wiosny. A celem jest tylko i wyłącznie awans. „Interesuje nas jedynie pozycja lidera na koniec sezonu i awans do II ligi” – powiedział w rozmowie z widzew.com

Były piłkarz Błękitnych Stargard dodaje, iż nie przypuszczał, że główny rywalem do awansu będzie rywal zza miedzy – Sokół Aleksandrów Łódzki. Patrząc na poprzednie rozgrywki, wszyscy stawiali na drużynę rezerw Legii Warszawa. Tymczasem to klub spod Łodzi jest liderem rozgrywek. „Póki co walczy dzielnie” – dodał zawodnik.

Jak podkreśla piłkarz, najlepszy mecz w rundzie jesiennej zespół Widzewa rozegrał w Tomaszowie Mazowieckim. Poziom spotkania był bardzo wysoki, a tempo intensywne. Z kolei wszyscy gracze chcą jak najszybciej zapomnieć o starciu z ŁKS-em Łomża. „Argumentów chyba nie muszę wymieniać” – podkreślił w wywiadzie.

Rywalizacja w środku pola jest większa, niż w poprzednim sezonie, lecz pozycja Kazimierowicza wydaje się być nie zagrożona. Miejsce w składzie wywalczył sobie jeszcze za czasów Przemysława Cecherza, podobnie jest u Franciszka Smudy. Piłkarz ciężko pracuje na treningach i meczach, aby udowodnić swoją wartość, a większa rywalizacja zawsze bardziej motywuje. „Nic nie mamy przypisywane z urzędu, wszystko musimy udowodnić i wypracować na treningach” – zaznaczył defensor.



Piłkarze Widzewa trenują do 8 grudnia, po czym udadzą się na urlopy. Pomocnik podkreśla, iż potrzebuje odpoczynku fizycznego, jak i psychicznego, gdyż ten rok był dla niego bardzo intensywny. Przypomnijmy, iż poprzednią przerwę między rozgrywkami zawodnik wykorzystał do obrony pracy magisterskiej. Jak będzie tym razem? „Tym razem nie zaskoczę żadnym dyplomem. Skupię się przede wszystkim na odpoczynku i rodzinie” – powiedział.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x