M. Stanisławski: „Nie mamy zamiaru się załamywać”

9 listopada 2020, 11:21 | Autor:

Trzeciej porażki z rzędu doznali w niedzielne popołudnie widzewscy futsaliści. Podopieczni Marcina Stanisławskiego długo remisowali na wyjeździe z TAF Toruń, ale w końcówce dali sobie strzelić aż cztery gole i ostatecznie przegrali 1:4. Jak wczorajsze zawody ocenił trener łodzian?

Szkoleniowiec Widzewa żałował przede wszystkim kilku niewykorzystanych sytuacji. „To był bardzo wyrównany mecz. Zarówno my, jak i rywale, próbowaliśmy grać wysoko i mieliśmy mnóstwo niewykorzystanych sytuacji. Torunianie wykorzystali kilka z nich i to oni cieszyli się z wygranej. Przegraliśmy trzeci mecz z rzędu, ale już w środę będziemy mieli okazję, aby się zrehabilitować” – powiedział w rozmowie z widzew.com.

Pełniący rolę grającego trenera Stanisławski narzekał też na brak skutecznego zawodnika formacji ataku. „Cały czas doskwiera nam kilka problemów zdrowotnych, a po tym meczu wypada Jan Dudek, bo musi pauzować za kartki. Darek Słowiński znów zagrał bardzo dobre zawody i jest naszą ostoją, ale gracze z pola też muszą pomagać w obronie naszej bramki, a czasami sami prokurujemy sobie niepotrzebne zagrożenie. Brakuje nam gracza, który wykorzysta sytuacje strzeleckie, ale musimy sobie jakoś z tym poradzić. Być może ktoś taki sam wykrystalizuje się spośród obecnej kadry” – stwierdził 36-latek.

Opiekun łodzian nie zamierza się jednak poddawać i liczy na to, że w kolejnych spotkaniach drużyna czerwono-biało-czerwonych wróci do dobrej formy. „Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji po przymusowej przerwie wywołanej przez koronawirusa, ale nie mamy zamiaru się załamywać. Cały czas trenujemy i mamy nadzieję, że nasza postawa z każdym kolejnym meczem będzie lepsza” – dodał na zakończenie Stanisławski.

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kibic Widzewa
3 lat temu

Weźmy pod uwagę że druzyna jest całkowicie nowa, dochodzą powoli wzmocnienia , także z samej gry nie wyglada to zle, płacimy tzw: „frycowe” ale wierzymy ze już runda rewanżowa będzie dużo lepsza w wykonaniu naszych Widzewiaków , Panowie głowy do góry, będzie dobrze
#wjednościsiła

Janekx
3 lat temu

Jeżeli kadrę budujecie na m.in. grubawym studencie który grę w Widzewie traktuje jako hobby, to czego się spodziewacie?

michi
3 lat temu

Jeśli będę zbyt brutalny to sorry, ale z gówna bata nie ukręcisz… Dodatkowo, po co to mydlenie oczu o wyrównanym meczu, gdy się przegrało 1:4?…

Benny102
Odpowiedź do  michi
3 lat temu

Gdybyś interesował się trochę dyscypliną to wiedziałbyś, ze w momencie utraty bramki w końcówce zwykle ryzykujesz grą „bez bramkarza”. Widać, ze zespół ma ten element daleko w polu póki co. Może być tak, ze prowadzisz grę, mie wykorzystujesz okazji, tracisz na 1-0 i grasz bez bramkarza 4-5 minut kilka razy tracąc gola do pustej i schodzisz z wynikiem 5-0 mimo, ze przez 2/3 meczu naciskasz. To nie usprawiedliwienie drużyny, a bardziej opinia by nie brać wysokich wyników tak jak np. Na trawie czy w koszykówce. Widzew to wielka Marka i super, ze wyznacza nowe szlaki, sekcja futsalu to strzał w… Czytaj więcej »

Markus
Odpowiedź do  Benny102
3 lat temu

Tylko, że Widzew z grą 4v4 w polu przegrywał 2:0 i dopiero wysunął bramkarza. Cienko wygląda ich gra – tak samo przygotowanie fizyczne. No i zawodnik z 6 znów traci piłkę z czego wychodzi bramka.

5
0
Would love your thoughts, please comment.x