Zwycięzcę możemy poznać już w sobotę (analiza)

4 czerwca 2018, 19:37 | Autor:

Na dwie kolejki przed końcem sezonu wciąż nie wiemy, która z drużyn wygra rozgrywki i awansuje do II ligi. To żadna niespodzianka, bowiem nikt z dwójki zainteresowanych, nie mógł zapewnić sobie zwycięstwa w miniony weekend. Pierwsza szansa będzie w sobotę!



Pozostało dwóch rywali

Na placu boju pozostały już tylko dwie drużyny. Było to do przewidzenia od kilku tygodni, a w sobotę już ostatecznie z marzeniami o awansie pożegnali się gracze Sokoła Aleksandrów Łódzki. Remis z Victorią Sulejówek zabrał im nawet matematyczne szanse. Sprawa końcowego triumfu rozegra się pomiędzy Widzewem a Lechią, a pikanterii ich rywalizacji dodaje fakt, że w najbliższą sobotę dojdzie do bezpośredniej konfrontacji tych zespołów. I jedni, i drudzy będą mogli mogli zapewnić sobie awans.

Na razie Lechia liderem

Choć absolutnie nie zamierzamy bagatelizować braku zwycięstwa w Łomży, fakt ten nie zmienia aż tak dużo w układzie tabeli. Daje co najwyżej delikatną przewagę psychologiczną lechistom, gdyż wedle zapisów regulaminu rozgrywek to oni przystąpią do sobotniej potyczki jako lider tabeli (zmienia jeszcze jedno, ale o tym w dalszej części tekstu). Paradoksalnie w lepszej sytuacji są jednak widzewiacy. I nie chodzi wcale o to, że zagrają przed własną publicznością. Mimo straty dwóch punktów w meczu z ŁKS, to wciąż oni rozdają karty. Dlaczego?

Ta ostatnia sobota?

Zwycięzcę sezonu poznamy już za pięć dni, o ile zostaną spełnione pewne warunki. Widzewowi wystarczy po prostu wygrana, bez względu na jej rozmiary. Jeśli po końcowym gwizdku łodzianie będą mieli jedną bramkę więcej od rywali, będą mogli otwierać szampany. Z kolei zwycięstwo gości nie musi jeszcze oznaczać ich końcowego triumfu. Jeżeli Lechia pokona łodzian 1:0, wciąż będzie mieć gorszy bilans bezpośrednich spotkań (2:1 dla RTS jesienią), a to sprawi, że w ostatniej kolejce zawodnicy Bogdana Jóźwiaka będą musieli przynajmniej zremisować z MKS Ełk.

Jeśli lechiści wygrają w Łodzi 2:1, bilans bezpośrednich starć będzie identyczny. O awansie znów może zadecydować ostatnia kolejka, ale… nie musi! Gdyby widzewiacy wygrali na finiszu, a Lechia przegrałaby z Ełkiem, bilans bramkowy przestanie być brany pod uwagę, a drużynę, która w przyszłym sezonie zagra w II lidze, wyłoniłby… dodatkowy mecz na neutralnym boisku. Taki wariant jest bardzo mało prawdopodobny, ale teoretycznie nadal możliwy. Aktualny lider wróci do Tomaszowa Mazowieckiego już w roli II-ligowca, jeśli zwycięży przy Piłsudskiego więcej jak jednym golem albo stosunkiem bramek 3:2, 4:3, 5:4 itd.



Co w przypadku remisu?

No dobra, a co jak mecz Widzew – Lechia zakończy się remisem? Taki rezultat również byłby bardziej korzystny dla piłkarzy Franciszka Smudy. Co prawda suma punktów byłaby nadal taka sama, ale zespoły po rozegraniu rewanżu zamieniłyby się miejscami. Lepszy bilans bezpośrednich gier mieliby przecież czerwono-biało-czerwoni. Trzeba jednak pamiętać, że do przypieczętowania awansu będzie potrzeba jeszcze zapunktować w ostatnim spotkaniu w Ostródzie: za trzy, w razie zwycięstwa Lechii z MKS lub przynajmniej za jeden, gdyby tomaszowianie zremisowali swoje starcie. Teoretycznie może się też zdarzyć, że w finałowej kolejce przegrają zarówno widzewiacy, jak i lechiści. Ta mało realna sytuacja wciąż dawałaby awans tym pierwszym.

Remis w Łomży ma znaczenie

Wróćmy jeszcze do wczorajszego meczu w Łomży. Podział punktów może mieć znaczenie dla piłkarzy Widzewa, gdyby sobotnie zawody z Lechią także zakończyły się remisem. Wygrana z ŁKS dawałaby wówczas łodzianom większy komfort. W przypadku braku rozstrzygnięcia w meczu z tomaszowianami, do awansu w Ostródzie wystarczyłoby nie przegrać, bez względu na wynik konkurenta. A tak może się okazać, że trzeba będzie się dodatkowo postarać.

Nie czekać do końca

Wszystkie te rozważania sprawiają, że sezon 2017/2018 został właśnie sprowadzony do jednego meczu. Spotkanie z Lechią Tomaszów Mazowiecki może być najważniejszym sportowym wyzwaniem od momentu reaktywacji klubu. Stawka piłkarska jest nawet większa niż w przypadku Derbów Łodzi z poprzednich rozgrywek. Wówczas w grze był jeszcze trzeci przeciwnik – Drwęca. Teraz na placu boju zostały tylko dwie ekipy. Zainteresowanie sobotnim pojedynek będzie ogromne, a zdobycie biletu powinno graniczyć z cudem. Pozostaje mieć nadzieję, że piłkarze nie przedłużą swoim kibicom emocji do ostatniego meczu i załatwią sprawę już teraz.

Analiza:

1. Widzew zapewni sobie awans do II ligi w sobotę, jeśli wygra z Lechią.
2. Lechia zapewni sobie awans do II ligi w sobotę, jeśli wygra z Widzewem więcej, jak jedną bramką lub 3:2, 4:3, 5:4 itd.
3. Jeżeli w sobotę padnie remis, o awansie do II ligi zadecyduje ostatnia kolejka. Widzew awansuje, jeśli wygra w Ostródzie lub zremisuje w Ostródzie, a Lechia nie wygra z MKS Ełk lub przegra w Ostródzie, a Lechia przegra z MKS Ełk.
4. Jeżeli w sobotę Lechia wygra w Łodzi 2:1, o awansie do II ligi zadecyduje ostatnia kolejka (jeśli Lechia nie przegra z MKS Ełk lub jeśli przegra, a Widzew nie wygra w Ostródzie) lub dodatkowy mecz na neutralny terenie (jeśli Lechia przegra z MKS Ełk, a Widzew wygra w Ostródzie).


Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Tomasz
5 lat temu

Niema co kalkulować panie trenerze nie swoich pupili wystawiamy tylko najlepszych piłkarzy i gramy o 3 punkty.

Ja a co
Odpowiedź do  Tomasz
5 lat temu

Taaa…juz to widze.Humerski na lewej pomocy,Miller na bramce.A na konferencji pan S.pojawi sie w przypadku wygranej.W przeciwnym razie wysle drugiego a sam wroci do swojej ukochanej kosiarki.

BugsyRTS
5 lat temu

„Pojebanie z poplątaniem” :D

BugsyRTS
5 lat temu

„Pojebanie z poplątaniem”… :D

BugsyRTS
5 lat temu

„Pojebanie z poplątaniem…” :D

Logan
5 lat temu

Tu nie ma co kalkulować… Na każdym metrze boiska w Naszej Świątyni ma być wojna! Zwycięska wojna, jeńców nie bierzemy!

Chorwat
5 lat temu

Powiem tak, plusem tej sytuacji jest to że są emocję do samego końca to i feta też będzie większa :) Nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż awans.

Nixon1980
5 lat temu

Panie Trenerze może koniec z Pana fochami ,Najważniejsze jest dobro Widzewa i niech Pan zacznie kierować się przy wyborze 11 TYLKO aspektami sportowymi,a te nie przemawiaja za Pana pupilkami

Tomasz
Odpowiedź do  Nixon1980
5 lat temu

Nic dodać nic ująć. Widzew grać kurwa mać.

piotr
5 lat temu

awans jest nasz tylko WIDZEW RTS. mieszkałem na bałutach ,teraz w CHORZOWIE ale chce aby moja czerwona krew znowu krazyla z dumą ze jestem czerwonymPZDR z Chorzowa

Zygmunt
Odpowiedź do  piotr
5 lat temu

Pozdrawiam

5 lat temu

pierwsza sprawa ze składu trzeba wyjebac dziada niedziele który nic nie gra drugi kwiek ja się pytam smudy gdzie jest swiderski którego smuda wyslal do rezerw mam szacumek do pana sumda mam 38lat zdobywałem z panewm mistrzostwo polski kiedy miałem 17lat ale panie smuda wystawienie starego dziada w takim mezu z lks lomza stawia się na młodych i nie trzeba obrazac się za opinie bo panie smuda fala goryczy już się przelala nie tylk9 z lks lomza i mamy już dość tego dziadostwa na widzewie i nie mam zamiaru kupować karnetu trzeci z rok z rzedu na ta kompromitacjcje i… Czytaj więcej »

Kaczmar
Odpowiedź do  krzysztof
5 lat temu

Od Niedzieli to to się odczep i zacznij dokładnie mecze oglądać. Karnetu kupować nie musisz na Twoje miejsce jest dużo chętnych. Jak nie będziesz chodził na mecze, to możesz poświęcić więcej czasu na naukę polskiego, bo czytać się tego nie da.

kosa511
Odpowiedź do  Kaczmar
5 lat temu

Kaczmar nie czepiaj się po kolega Krzysztof ma dużo racji niestety taka jest prawda tej padaki w wykonaniu Widzewa nie da się OGLĄDAĆ jak nie będzie awansu to karnecików będzie jak na lekarstwo! dość w chuja grania!

Tom
5 lat temu

W Tomaszowie tylko Widzew . Jestem. Z Tomaszowa ale w moim sercu tylko Widzew RTS

Wojtek
5 lat temu
16
0
Would love your thoughts, please comment.x