„Niebiescy” czwartym zimowym rywalem
27 stycznia 2022, 22:30 | Autor: Kamil
Emocje związane z meczem z Unionem Berlin już za nami. Teraz piłkarze Widzewa Łódź muszą powrócić do rzeczywistości, a przede wszystkim do przygotowań do startu rundy wiosennej. Kolejnym rywalem podopiecznych Janusza Niedźwiedzia będzie jutro starający się wywalczyć awans na zaplecze Ekstraklasy Ruch Chorzów.
Spotkanie z czwartą drużyną Bundesligi kosztowało czerwono-biało-czerwonych mnóstwo sił. Przez większość czasu to oni się bronili i stale musieli utrzymywać koncentrację na najwyższym możliwym poziomie. Opłaciło się, gdyż wynik remisowy, mimo towarzyskiego charakteru tego starcia, poszedł w świat. Teraz widzewiacy znów muszą skupić się jednak na ciężkiej pracy. Do Łodzi wrócili w nocy ze środy na czwartek, zaś niedługo później trenowali na Łodziance. Zajęcia miały oczywiście nieco luźniejszy charakter niż wcześniej planowano, natomiast wielu okazji na odpoczynek i tak nie było. A tymczasem następny pojedynek już… jutro po południu.
W Berlinie na boisku zameldowało się dwudziestu jeden zawodników – w pełnym, lub prawie pełnym wymiarze, zagrali tylko (lub aż) Marek Hanousek, Dominik Kun, Krystian Nowak, Patryk Stępiński i Paweł Zieliński. W piątek żadnego z nich raczej nie zobaczymy, co powoduje, że trener Niedźwiedź będzie miał do dyspozycji naprawdę dość wąską kadrę. Na pewno okazję do dłuższego występ dostaną młodzieżowcy, w tym przedstawiciele Akademii Widzewa. Przy ul. Małachowskiego powinniśmy też móc obejrzeć Martina Kreuzrieglera oraz Kristoffera Normanna Hansena, którzy wczoraj zaliczyli swoje nieoficjalne debiuty w łódzkich barwach. Być może do zdrowia wróci także Daniel Tanżyna, ale pewności nie mamy.
Widzewiacy stawią jutro czoła Ruchowi, czyli trzeciej drużynie II ligi na półmetku sezonu. Prowadzeni przez Jarosława Skrobacza „Niebiescy” znakomicie zaczęli rozgrywki i kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa, lecz później nieco spuścili z tonu, choć do miejsca dającego awans do I ligi tracą tylko dwa punkty. Chorzowianie mają już za sobą jeden sparing, w którym po szalonym widowisku pokonali Sandecję Nowy Sącz 5:3. Na kogo z ich kadry trzeba zwrócić uwagę? Najlepszym strzelcem był doświadczony Tomasz Foszmańczyk, zdobywca siedmiu bramek, po pięć dodali też Łukasz Janoszka oraz łączony ubiegłego lata z Widzewem Michał Mokrzycki. W defensywie ciekawymi postaciami są z kolei bramkarz Jakub Bielecki i obrońcy: Bartłomiej Kulejewski z Filipem Nawrockim, ponieważ cała trójka jesienią nie opuściła nawet minuty! Czy teraz uda się znaleźć receptę na ich pokonanie?
Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Ruchem Chorzów rozpocznie się o godzinie 13:00 na sztucznym boisku przy ul. Małachowskiego. Wstęp dla kibiców jest wolny, na miejscu będzie oczywiście też Redakcja WTM, dzięki czemu wszystkie wydarzenia będziecie mogli śledzić za pośrednictwem naszej tradycyjnej Relacji LIVE. Bezpośrednią transmisję wideo przeprowadzi Widzew TV, komentarza radiowego będzie też można wysłuchać w rozgłośni RadioWidzew.pl.





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Cracovia
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Arka Gdynia
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Warta Sieradz
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Broń Radom
Świt Nowy Dwór Maz.
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Na oficjalnej odradzają przyjście na Łodziankę. Kiedy to się wszystko skończy ten cały świrus. Wydaje mi się ,że pozamykają stadiony przed pierwszym meczem.
Jak się ludzie obudzą to się skończy. Elity i celebryci się bawią w najlepsze a plebs ma siedzieć na dupie i żyć w strachu
My nie możemy grać w Gutowie tylko ciągle na sztucznej ??
Co stało na przeszkodzie by się wcześniej dogadać o przełożenie sparingu na sobotę?
Większe ryzyko kontuzji gdy piłkarze nie są zregenerowani.