Nieznane kulisy awansu (video)

8 marca 2017, 17:36 | Autor:

Płuska_piłkarze

Pamiętacie mecz z Andrespolią Wiśniowa Góra w IV lidze? Drużyna Widzewa wyszła wtedy na boisko bardzo nabuzowana i całe spotkanie przy Milionowej rozstrzygnęło się w ciągu dziewiętnastu minut. Po tym czasie było już 3:0! Jak wyglądały kulisy?

Okazuje się, że piłkarze byli bardzo zmotywowani, na co wpływ miały wydarzenia z szatni, o czym wiedzą tylko nieliczni. Marcin Płuska i pomagający mu wówczas Daniel Maczurek przygotowali dla zespołu niespodziankę, zademonstrowaną im na kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem. Był to materiał video, który składał się z krótkich filmów, nagranych przez znajomych i rodzinę każdego zawodnika. Dla Michała Sokołowicza, ówczesnego bramkarza RTS, udało się nawet namówić do współpracy przedstawicieli fan clubu z Kutna!

Specjalna kompilacja miała dodatkowo zmobilizować drużynę, która wchodziła w tamtym czasie w decydujący moment walki o awans do III ligi. Ten oryginalny pomysł wypalił. „Wiedzieliśmy, że jesteśmy w gazie. Udało nam się przecież wyprzedzić w końcu KS Paradyż. Chcieliśmy jednak dodatkowo zmotywować piłkarzy. Zwróciliśmy się więc potajemnie do ich rodzin i przyjaciół. Fajnie, że zgodzili się dosłownie wszyscy” – wspomina Płuska.

Materiał ma już kilka miesięcy, ale dopiero dzisiaj został wrzucony do Internetu. „Na filmie są bliscy piłkarzy i nie chcieliśmy za bardzo upubliczniać ich wizerunków. To przecież ich prywatność, którą należy chronić. Z drugiej strony chcieliśmy pokazać, jak znakomita atmosfera panowała wtedy w szatni. Wszyscy zgodzili się, by materiał puścić do sieci, dlatego po kilku miesiącach to zrobiliśmy” – wyjaśnia WTM były trener Widzewa.

Film zawiera także bramki, jakie drużyna strzelała, zanim wybiegła na mecz z Andrespolią. Poniższe video zostało pokazane piłkarzom właśnie w tamtym momencie. „Życzę piłkarzom i kibicom Widzewa, żeby podobne emocje towarzyszyły im także tej wiosny. Wtedy też mało kto wierzył, że odrobimy straty. Teraz też może się udać. Dopóki na murawie i na trybunach będzie wiara w sukces, warto zostawić zdrowie” – życzył Płuska.