Oceny widzewiaków po meczu z Drwęcą

3 października 2017, 18:38 | Autor:

Widzew wrócił na właściwe tory. Po dwóch remisach piłkarze Franciszka Smudy znów sięgnęli po trzy punkty, ogrywając na wyjeździe Drwęcę Nowe Miasto Lubawskie. Jak oceniliśmy łodzian za niedzielne spotkanie? Tym razem not nie wystawiał Stolar, a nasza Redakcja.

Patryk Wolański:
Znów nie udało mu się zachować czystego konta, choć za straconą bramkę nie ponosi żadnej winy. Maciej Koziara uderzył mocno i blisko słupka – Wolański był bez szans. W trakcie spotkania zachowywał się pewnie między słupkami. Dobrze wyłapał m.in. strzał z rzutu wolnego w końcówce pierwszej połowy. Po zmianie stron przeciwnicy próbowali zaskoczyć „Wola” strzałami z dystansu. Nawet w Drwęcy już wiedza, że bramkarz lubi wyjść daleko do przodu. Tym razem znów mu się upiekło, choć było blisko…
Ocena: 3

Marcin Kozłowski:
Jak zwykle bardzo pracowity w defensywie. Stoczył ogromną ilość pojedynków główkowych, ale zbyt często zagrywał piłkę na oślep, pod nogi rywali. W jednym powietrznym starciu miał pecha – został uderzony w twarz i po meczu wyglądał jak po spotkaniu z Tomaszem Adamkiem. Fajnie wyglądała jego współpraca z Mateuszem Michalskim w pierwszej, w drugiej Kozłowski był już rzadziej na połowie rywala.
Ocena: 3



Radosław Sylwestrzak (piłkarz meczu):
Kolejny udany występ stopera Widzewa. Nie tylko strzelił on drugiego gola w drugim meczu z rzędu, ale też bardzo dobrze spisywał się w zadaniach defensywnych. Popełniał mało błędów i dobrze się ustawiał, przez co na pierwszy plan nie wysuwały się jego problemy sprinterskie. Po przeciętnym początku sezonu Sylwestrzak wyrasta na pewny punkt drużyny i nikt nie dopomina się już o Damiana Kostkowskiego.
Ocena: 5

Sebastian Zieleniecki:
W końcu się przełamał! W poprzednich spotkaniach, również w tych w poprzednim sezonie, piłka często szukała go pod bramką rywali, ale zawsze Zieleniecki zagrywał niecelnie. Tym razem w odpowiednim tempie wyszedł do dośrodkowanej z rzutu rożnego piłki i otworzył wynik meczu. W obronie miał kilka niebezpiecznych zagrań, ale na szczęście przeciwnik tego nie wykorzystał.
Ocena: 4,5

Marcin Pigiel:
Z meczu na mecz gra coraz lepiej i coraz pewniej. Wciąż czeka na pierwszego gola i pierwszą asystę, ale mimo zerowych liczb, jego wkład w grę zespołu jest coraz większy. Pigiel lubi podłączyć się do akcji ofensywnej, ale musi pamiętać, by przed dośrodkowaniem podnieść głowę i sprawdzić, w którym miejscu ustawieni są koledzy. Lewy obrońca jest też coraz solidniejszy w tyłach. Raz świetnie zatrzymał napastnika Drwęcy.
Ocena: 4

Mateusz Michalski:
W pierwszej połowie był najaktywniejszym piłkarzem w łódzkim zespole. To po jego dośrodkowaniach spod linii Widzew tworzył zagrożenie pod bramką Drwęcy. Otwarcie wyniku także nastąpiło po centrze Michalskiego. Dobry występ skrzydłowego zamazuje nieco postawa po przerwie, a najbardziej zmarnowana 100% sytuacja sam na sam z bramkarzem. Dalej nie jest to ten sam zawodnik, co wiosną, ale coś pozytywnie w ostatnich dwóch meczach drgnęło. Oby było to zwiastunem powrotu do wyższej formy.
Ocena: 3,5

Maciej Kazimierowicz:
Znów bardzo pracowity i cały czas pod grą. To Kazimierowicz pokazywał się do podania, gdy obrońcy z irytacją wymieniali piłkę między sobą, nie widząc ruchu w przednich formacjach. Tym razem pomocnik zaliczył jednak ponadprogramową ilość strat. Musi popracować nad precyzją, by widzewiacy mogli dłużej utrzymywać się przy piłce na połowie rywala.
Ocena: 3

Adam Radwański:
Jako rozgrywający nie był zbyt widoczny w pierwszej połowie. Chyba, że przypomnimy sytuację, w której widzewiak faulował wychodzącego na czystą pozycję Grzegorza Domżalskiego, a czego nie zauważył arbiter. Drugą część meczu Radwański zaczął jednak znakomicie, od efektownej asysty przy golu Sylwestrzaka. Później znów był mniej aktywny, ale swoje tego dnia zrobił.
Ocena: 4

Michał Miller:
Franciszek Smuda przesunął go na lewe skrzydło i przed przerwą Miller strasznie z tego powodu cierpiał. Większość akcji Widzewa kreowana była prawą stroną i napastnik był głodny gry. Po zmianie stron były zawodnik Drwęcy miał już więcej okazji do wykazania się, a zwieńczeniem udanego występu był rzadkiej urody gol, zamykający spotkanie. Uczcił nim narodziny córki. Niewykluczone, że Michał na dłużej zagości na skrzydle.
Ocena: 4

Daniel Mąka:
Przesunięty do przodu miał drobne problemy z rosłymi obrońcami, ale starał się nadrabiać braki wybieganiem i zaangażowaniem. Mąka znów pokazał duże cwaniactwo, mijając bramkarza Drwęcy, który wybiegł aż na koło środkowe, a potem znajdując lepiej ustawionego Świderskiego. Szkoda, że ten sytuację zmarnował. Podobnie, jak tą z pierwszej połowy, gdy „Mączka” równie precyzyjnie wystąpił piłkę partnerowi z ataku.
Ocena: 4

Daniel Świderski:
Zdecydowanie najsłabsze ogniwo w wyjściowej jedenastce. Świderskiemu nie wolno odmówić woli walki i ambicji, ale samo rozpychanie się łokciami to nie wszystko. Przede wszystkim napastnik zmarnował kilka dogodnych okazji. Najlepszą miał w drugiej połowie, gdzie wystarczyło skierować piłkę do niemal pustej bramki. „Świder” podjął jednak złą decyzję i dał sobie odebrać piłkę bramkarzowi. Chwilę po tej akcji zły na widzewiaka Smuda zdjął go z boiska.
Ocena: 2

Rezerwowi

Daniel Gołębiewski:
Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Przywołując znane przysłowie najlepiej można zobrazować zmianę Świderskiego na Gołębiewskiego. O ile ten pierwszy marnował doskonałe okazje, to drugi nawet do nich nie dochodził. Kolejny raz doświadczony napastnik dał się zapamiętać tylko z powodu częstego upadania na boisko. Zero pomocy zespołowi.
Ocena: 1,5



Aleksander Kwiek:
Wszedł na boisko późno, więc oceniać go nie będziemy. Trzeba jednak zaznaczyć, że dał naprawdę dobrą zmianę. Najbardziej podobało nam się prostopadłe podanie do Michalskiego, po którym adresat wyszedł sam na sam z bramkarzem. Takich dopieszczonych zagrań Kwieka widzieliśmy jeszcze co najmniej dwa.
Ocena: brak

Bartłomiej Niedziela:
Wszedł na boisko dopiero w doliczonym czasie gry i na dobrą sprawę nie wiemy, czy choćby raz dotknął piłki.
Ocena: brak

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x