Oceny widzewiaków po meczu z Lechem

7 września 2022, 08:15 | Autor:

Niedzielne zmagania ekstraklasy zakończyliśmy meczem w stolicy wielkopolski, gdzie Lech Poznań podejmował u siebie beniaminka z Łodzi. Zapowiadało się, że spotkanie zakończy się wynikiem remisowym, ale o wyniku ostatecznie zadecydował Mikael Ishak, który miał udział przy dwóch bramkach. Jak oceniliśmy widzewiaków za mecz z mistrzem Polski?

Henrich Ravas:
Ostatni tydzień nie był dla niego najlepszy. Na przestrzeni trzech ostatnich spotkań stracił osiem goli. Trzeba mu jednak oddać, że w meczu z Lechem zaliczył kilka niezłych interwencji, a w pamięć najbardziej zapadła ta, w której zatrzymał strzał Ishaka między nogami. Przy drugim golu nie popełnił błędu, jednak przy pierwszym, poza faktem, że defensywa łodzian powinna zachować się lepiej, to i Słowak powinien ten strzał obronić. Uderzenie Amarala nie było, ani mocne, ani niezwykle precyzyjne.
Ocena: 5,5

Patryk Stępiński:
Nie popełnił błędu przy straconych golach. Zagrał nieźle i trzeba przyznać, że Michał Skóraś nie miał zbyt wiele miejsca do popisu. Starał się ciągle być pod grą, gdy Widzew wychodził spod pressingu, ale zauważalny był problem z decyzyjnością. Summa summarum udawało się z tą piłką wychodzić, jednak ten proces można byłoby w łatwy sposób przyspieszyć. Wystarczyłoby zagrywać piłkę w tempo.
Ocena: 6

Mateusz Żyro:
Miał swój udział przy pierwszej straconej bramce. Wyskoczył do Amarala, a ten wraz z Ishakiem ograli go jednym podaniem zostawiając Portugalczykowi wystarczająco miejsca do strzału. Do utraty gola grał przyzwoite spotkanie, nie popełniał większych błędów.
Ocena: 5,5

Martin Kreuzriegler:
Niezły występ tego defensora. Wydaje się, że mógł zablokować strzał Amarala, ale i tak, jego najmniej za te bramkę powinniśmy winić. Imponuje jego zaangażowanie w grze ofensywnej oraz nakładany przez niego wysoki pressing. Niekiedy wychodził nawet do linii środkowej za zawodnikiem Lecha. Oddał groźny strzał głową i na wyróżnienie zasługuje jego długie podanie do Karola Danielaka.
Ocena: 6

Karol Danielak:
Poprawny występ. Niczym szczególnym się nie wyróżnił, ale nie popełnił też rażących błędów. W pięćdziesiątej ósmej minucie mógł dać Widzewowi prowadzenie, bo po uderzeniu głową trafił w słupek. Na ten moment nie daje argumentów, żeby zastąpić go w pierwszej jedenastce Mato Milosem.
Ocena: 6

Marek Hanousek:
Trzeba otwarcie przyznać, że Widzew przegrał w środku pola. Czech z Letniowskim nie podołali, przez co czerwono-biało-czerwoni zmuszeni byli konstruować swoje akcje w bocznych sektorach. Nieźle pracował w defensywie, jednak znacznie gorzej wyglądało to w grze do przodu. Nie był to najlepszy mecz 31-latka.
Ocena: 4,5

Juliusz Letniowski:
Tak jak wspomnieliśmy wyżej, widzewski środek pola nie podołał w tym spotkaniu. Na plus na pewno wypracowanie „setki” dla Łukasza Zjawińskiego w drugiej połowie. Oczekujemy jednak od niego na tej pozycji większej wszechstronności, której wydaje się, że w Poznaniu zabrakło do zdominowania środka boiska.
Ocena: 4,5

Fabio Nunes:
W pierwszej połowie był niewidoczny z wyjątkiem jednego, zablokowanego uderzenia. Zdarzyło mu się zgubić piłkę pod nogami oddając ją tym samym na aut dla rywali. W drugą część wszedł już lepiej. Wdawał się częściej w pojedynki „1 na 1” i to z lewej strony wynikało największe zagrożenie na bramkę Lecha w tym meczu. Bardzo dobrze dośrodkowywał na głowę Danielaka w pięćdziesiątej ósmej minucie i niewiele mu zabrakło do zaliczenia asysty.
Ocena: 6

Łukasz Zjawiński:
Słaby występ. Wydaje się, że był wprowadzony do tego aby wdawać się w grę ciało w ciało ze względu na korzystne warunki fizyczne. Z przekroju meczu wywnioskować można, że nie wykorzystał tego. W drugiej połowie miał praktycznie „setkę” ale dogonił go Dagerstal. Kto wie, co by się stało gdyby na jego miejscu był Sanchecz lub Pawłowski. Widzew ma widoczny problem z obsadzeniem roli młodzieżowca. Może to czas na jakiegoś wychowanka?
Ocena: 3,5

Bartłomiej Pawłowski:
Nieźle wyglądała jego gra plecami do bramki. Dawało to więcej czasu i miejsca kolegom z drużyny w dalszej części akcji. Niestety musiał opuścić boisko w przerwie ze względu na niewielkie dolegliwości.
Ocena: 5

Jordi Sanchez:
Cieszy swoją grą. Wykonuje tytaniczną pracę będąc w ciągłym pressingu, nie dając rywalom chwili na zastanowienie się. Zostawia serducho na boisku i coraz częściej stara się brać grę na siebie. Brał udział praktycznie we wszystkich groźniejszych akcjach ofensywnych.
Ocena: 6,5

REZERWOWI

Dominik Kun:
Wszedł od razu po przerwie i w zasadzie nie był zbyt widoczny. Standardowo swoje wybiegał i tym zamknął swój występ.
Ocena: 4,5

Jakub Sypek:
Zastąpił młodzieżowca Łukasza Zjawińskiego i ciężko powiedzieć, czy chociaż raz usłyszeliśmy z ust komentatorów jego nazwisko. Swoimi wejściem na boisko nic nie zmienił.
Ocena: 4

Patryk Lipski:
Nie grał wystarczająco długo, aby móc ocenić jego występ, ale wspomnieć musimy o jego wręcz juniorskim błędzie przy drugiej bramce. Zawodnik na tym poziomie nie ma prawa tak łatwo stracić piłki, szczególnie jeżeli jego drużyna przed sekundą zaczęła grę od środka.
Ocena: brak

Mato Milos:
Nie grał wystarczająco długo, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Kristoffer Normann Hansen:
Nie grał wystarczająco długo, aby móc ocenić jego występ.
Ocena: brak

Skala ocen: 1-10 (wyjściowa 6)
1 – najgorszy mecz w życiu
2 – poniżej wszelkiej krytyki
3 – fatalnie
4 – bardzo źle
5 – źle
6 – przeciętnie
7 – dobrze
8 – bardzo dobrze
9 – blisko perfekcji
10 – mecz życia

Metodologia oceniania:
Każdy zawodnik zaczyna mecz z wyjściową oceną 6. Po udanym zagraniu otrzymuje pół punktu, a jeśli jest to kluczowe dla przebiegu meczu (np. gol, asysta, ważne podanie lub istotna interwencja obronna), cały punkt. Analogicznie punkty są odejmowane po nieudanym zagraniu. Na koniec spotkania punkty są zliczane, tworząc finalną ocenę. Pod uwagę bierzemy tylko graczy, którzy spędzili minimum piętnaście minut regulaminowego czasu gry.

 

 

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Criss
1 rok temu

Patryk Lipski:
Nie grał wystarczająco długo, by móc ocenić jego występ, ale ….
wystarczająco długo aby … :(

Darek
Odpowiedź do  Criss
1 rok temu

A Milos dostaje 2 minuty. Co ca sens. Dać im pograć chociaż 30 min. Co mogę zrobić w 2 minuty?

DonJ
1 rok temu

Założenie gry z kontry było oczywiście dobre, ale winą trenera jest to, że Lech przez około 75 minut grał z przewagą zawodnika, a dopiero jego zmiana dała cień szansy na wyrównanie liczby piłkarzy. Zresztą kto normalny wystawia na grę z kontry zawodnika tak wolnego, że w wyścigu z Roombą nie można byloby być pewnym zwycięzcy?

Last edited 1 rok temu by DonJ
Rafi
1 rok temu

Co do ocen ok. Co do drugiego gola Ravas też był spóźniony. Letniowski słaby i wolny, Kun biegał i nic więcej. Tak niestety od paru kolejek. Nasi muszą zacząć grać i wygrywać bo mamy tylko 1 punkt nad strefą spadkową.

Darek
1 rok temu

Teraz Cracovia. Ich trener mówi wprost, że oni umieją grać tylko z kontry a nie umieją rozegrać ataku pozycyjnego. Trzeba uważać na najlepszego młodzieżowca ligi Rakoczego i gwiazdę Konoplyanke

Wojt
1 rok temu

Napisanie że Zjawiński miał setkę to spora przesada, w tej akcji był sam przeciwko bramkarzowi i 2 obrońcom. Dagerstal na początku akcji miał podobną odległość do pola karnego co Zjawiński, a ten obiegając i zahaczając o Douglasa zgubił rytm biegu i pewnie jakąś sekundę.

Joker
1 rok temu

powiem tak, oddaliśmy młodzieżowców
wzięliśmy innych chyba gorszych
mieliśmy grać wysoki pressing gramy z kontry chyba nie umiemy
oddaliśmy dwóch stoperów wzięliśmy innych jeden chyba niewypał
na treningu brak dwóch podstawowych zawodników – cicho sza?
konflikt z UMŁ
stałe fragmenty – bez komentarza
Ravas wpuszcza co leci
koszulki meczowe prawie po 500zł – szok
źle się dzieje w państwie Widzewskim

Last edited 1 rok temu by Joker
Prosty Jan
1 rok temu

Mamy najslabszych mlodziezowcow szrot a szkoda tylko Debinskiego i Zawadzkiego bo dali by od siebie duzo wiecej

Bogdan
Odpowiedź do  Prosty Jan
1 rok temu

Dali by gdyby mieli umiejetnosci.Niestety na teraz ich jeszcze nie maja wiec nic „dodanego” wniesc nie moga.Te ze sa młodzi to za mało by moc zając miejsce „kogoś”.

Kołomir
Odpowiedź do  Prosty Jan
1 rok temu

Oceniasz tak po jednym sparingu z Unionem, nasze rezerwy to wciąż 4 liga i jak widać po Kunie sama ambicja i bieganie nie koniecznie coś wnosi na boisku.? Nie stety Dembiński po kontuzji to teraz nawet w 4 lidze w rezerwach się nie łapie podobnie czasami Zawadzki a Ty chcesz ich do ekstraklasy:) Przecież Niedźwiedź głupi nie jest i jak miał by młodzieżowca z naszej akademi chociaż trochę lepszego to by go wstawił, też mu zależy żeby Widzew wygrywał i ładnie grał ale do tego potrzebuje pilkarzy którzy robią różnice jakościową w grze jak mówi nasz pan Sypek. Niedźwiedź gra… Czytaj więcej »

rrrrr
Odpowiedź do  Kołomir
1 rok temu

Tylko ze nawet po udanym sparingu z Unionem szansy nie dostał. Zjawiński czy Sypek to odpowiedni poziom bo ja uważam ze nie

BohatyrzWembleju
1 rok temu

Dlaczego trener nie podlega ocenie ? przecież też jest czescią drużyny ?

Trener
Odpowiedź do  BohatyrzWembleju
1 rok temu

Dokładnie tak! Chociaż nie bierze on bezpośrednio udziału w grze, to od niego tak na dobrą sprawę gra się zaczyna… To nie kto inny bowiem tylko trener ustala system gry i taktykę gry, dopasowaną do przeciwnika, którą potem na placu gry realizują jego piłkarze, podlegający ocenie. Nie kto inny też tylko trener czyta, to co się dzieje na boisku i w odpowiedni sposób reaguje na to, np. poprzez korektę ustawienia zespołu lub zmiany. Czemuż więc miałby on nie podlegać ocenie? Mówi się, że dobry trener jest w stanie wygrać mecz z ławki, gdy ten się nie układa, właściwie antycypując zdarzenia… Czytaj więcej »

Mr1910
1 rok temu

Kiedy wystawia się wszystkich napastników w pierwszym składzie, to już nie ma kogo wpuścić na podmeczonego rywala :p

14
0
Would love your thoughts, please comment.x