Co z odpalonymi? Na razie nic

Jeszcze przed zakończeniem rundy jesiennej trzej piłkarze Widzewa dostali propozycję rozwiązania ważnych do końca czerwca kontraktów. To gracze, dla których trener Franciszek Smuda wiosną nie widzi już miejsca w zespole.

Minęły dwa tygodnie i sprawy nie posunęły się na razie do przodu. Bartłomiej Gromek i Dawid Kamiński nadal trenują z pierwszym zespołem. Mają wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów, ale dopóki ich umowy wciąż są ważne, klub nie może odmówić im prawa do ćwiczeń z resztą drużyny.

W takiej samej sytuacji, jak dwójka wymienionych, jest Sebastian Olczak. On jednak w okresie roztrenowania nie bierze udziału. Dowiedzieliśmy się, że przysyła jedynie zwolnienia lekarskie. Na co jest chory, nie wiadomo…