Oficjalnie: Żyro z umową do 2028 roku!

Świetnie wieści w przededniu ostatniego meczu sezonu przekazała przed momentem oficjalna witryna. Jak czytamy na łamach widzew.com, nową umowę z klubem podpisał jeden z kluczowych zawodników – Mateusz Żyro. Obrońca zostaje w Łodzi do 2028 roku!

Żyro pochodzi ze stolicy, a klubem, w którym spędził najwięcej czasu, jest właśnie miejscowa Legia. Defensor przeszedł przez niemal wszystkie drużyny młodzieżowe „Wojskowych”, ale na grę w pierwszym zespole nie mógł liczyć. Co prawda wystąpił trzykrotnie w barwach „jedynki”, ale na tym jego związek się skończył. Piłkarz wypożyczony był do Wigier Suwałki, grał także w Miedzi Legnica, a później w Stali Mielec.

To właśnie z podkarpackiej ekipy, przed startem sezonu 2022/2023, wyciągnęli Żyrę szefowie Widzewa. Od początku rozgrywek wywalczył on sobie miejsce w wyjściowym składzie, ale w pewnym momencie jego plany pokrzyżowała kontuzja. Później znów był podstawowym piłkarzem łodzian, kończąc rozgrywki z trzydziestoma występami. Poprzednią kampanię widzewiak zaczął jako zmiennik, ale po tym, gdy poważnego urazu doznał Serafin Szota, wrócił do łask. Od tamtej pory był ważnym i co najważniejsze wartościowym ogniwem RTS, a dzięki rozegraniu odpowiedniej liczby minut jego umowa z klubem przedłużyła się automatycznie o kolejny rok.

W obecnym sezonie jego rola w zespole uległa jeszcze większemu wzmocnieniu. Wystąpił w każdym ligowym spotkaniu, za wyjątkiem jednego, w którym musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Miał niepodważalne miejsce w wyjściowym składzie bez względu na to, kto aktualnie zasiadał na trenerskiej ławce. Nic więc dziwnego, że klub od dłuższego czasu zamierzał zostawić go w kadrze, ale piłkarz zwlekał z podjęciem decyzji na temat swojej przyszłości. W pewnym momencie pojawiły się nawet sygnały, że do parafowanie nowego kontraktu może nie dojść, bo Żyro zdecyduje się np. na wyjazd zagraniczny. Spekulowano także na temat żądań na temat zarobków gracza, które miały sięgać 20 tysięcy euro miesięcznie. Ostatecznie osiągnięto porozumienie, o czym poinformowano oficjalnie w piątkowe popołudnie.

Widzewiak komentował decyzję o pozostaniu przy Piłsudskiego. „Przedłużyłem kontrakt, ponieważ bardzo mocno wierzę w nową wizję klubu. Szykują się zmiany i cieszę się, że mogę w tym uczestniczyć jako zawodnik z jednym z najdłuższych staży w drużynie. Ta wizja okazała się dla mnie bardzo kusząca. Zdecydowała również perspektywa gry o najwyższe cele. Myślę, że wszyscy chcemy walczyć o mistrzostwo Polski w perspektywie dwóch-trzech lat. Super się czuję w Widzewie, dobrze mi się mieszka w Łodzi, to będzie mój czwarty sezon w klubie, oczywiście będę wyciągał pomocną dłoń do wszystkich nowych zawodników, którzy będą dołączać do drużyny” – powiedział cytowany przez klubową witrynę „Żyrko„.

Zawarcie porozumienia ocenił także dyrektor sportowy Widzewa. „Jestem bardzo zadowolony, że zakończyliśmy negocjacje pomyślnie. Rozmowy nie były łatwe, jednak to dowód na to, że Mateusz ma duże ambicje. Spróbujemy im sprostać, ale dużo zależy od niego. Pracujemy nad tym, aby stworzyć silny zespół, którego nasz zawodnik chce być ważną częścią. Z tego wynika długość kontraktu. Budujemy relacje z piłkarzami na wzajemnym zaufaniu oraz szacunku. Uważam, że Mateusz jest zawodnikiem na wysokim poziomie, ale ciągle się rozwija i to nie jest jeszcze jego sufit. Liczę, że wspólnie będziemy rosnąć i iść w górę” – stwierdził Mindaugas Nikolicius.

Nowa umowa Mateusza Żyry będzie obowiązywać do końca sezonu 2027/2028. Wkrótce będzie również obchodzić swój klubowy jubileusz – jego kolejny występ będzie setnym w czerwono-biało-czerwonych barwach!