P. Tomczyk: „W nowym ustawieniu gra mi się o wiele łatwiej”

Bohaterem wczorajszego sparingowego meczu pomiędzy Widzewem Łódź a Hutnikiem Kraków był Paweł Tomczyk. Napastnik podtrzymał swoją dobrą formę, trzykrotnie pokonując bramkarza zespołu z Nowej Huty. Po końcowym gwizdku sędziego piłkarz spotkał się z dziennikarzami. O czym mówił?

23-latek przyznał, że na wysoką wygraną zapracowała cała drużyna. „To zwycięstwo jest zasługą całej drużyny: począwszy od piłkarzy, przez trenerów, aż po fizjoterapeutów. Nie ma co ukrywać, w ostatnim czasie dostajemy mocno w dupę, więc świeżości jeszcze nie ma, ale nasza gra wygląda coraz lepiej. Wynik sparingu nie jest najważniejszy, jednak coraz bardziej rozumiemy ten styl, którym chcemy grać. Chwała wszystkim za to” – zdradził autor hat-tricka.

Tomczyk cieszył się z faktu, że widzewiacy stworzyli sobie dużo sytuacji do zdobycia bramki. „Dla napastnika zawsze najistotniejsze jest to, że tworzone są sytuacje, zwłaszcza mając na względzie to, że w poprzedniej rundzie tych strzelonych goli miałem mało. Cieszę się, że te okazje się pojawiają, bo po to trenuję, żeby jak najwięcej z nich kończyło w sieci. Teraz był tego najlepszy przykład, gdy udało się zdobyć trzy bramki” – powiedział napastnik Widzewa.

Były młodzieżowy reprezentant Polski podkreślił też, że w nowym ustawieniu gra mu się zdecydowanie łatwiej. „Nie ma się co oszukiwać – w tamtej rundzie okazji nie było zbyt wiele, zdarzyła się nawet seria kilka meczów, gdy miałem problemy, żeby oddać choć jeden strzał. Teraz, od kiedy zmieniliśmy ustawienie, gra mi się o wiele łatwiej. Przekłada się to na tworzone sytuacje, a gdy są sytuacje, to zaczynają się pojawiać bramki” – wyjawił Tomczyk.