Pewna wygrana rezerw w sparingu. Hat-trick Kmity!

9 lutego 2020, 11:41 | Autor:

Kolejny wartościowy sparing mają za sobą rezerwy Widzewa. Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego i Macieja Sobocińskiego pokonali dziś na Łodziance IV-ligowego Borutę Zgierz 6:1, a trzy gole zdobył dla nich Jakub Kmita!

Spotkanie rozpoczęło się od ataków gości. Już w 3. minucie groźnie uderzył Kamil Andrysiak, ale na posterunku był Jakub Mikołajczak, który poradził sobie również z dobitką. W miarę upływu gry, widzewiacy zyskiwali przewagę, na prowadzenie wyszedł jednak Boruta. Tuż przed upływem kwadransa gry, gdy dość szczęśliwie bezpośrednio z rzutu rożnego piłkę do siatki wpakował Jakub Fudała.

Całe szczęście, już sześć minut później gospodarze odpowiedzieli! Po wymianie kilku podań przez Widzew, futbolówka trafiła do Jakuba Kmity, a ten pięknym strzałem w okienko pokonał Dominika Wężyka. Na tym nie koniec, bo po chwili było już 2:1! Na listę strzelców ponownie wpisał się Kmita, tym razem wykorzystując fatalny błąd defensywy zgierzan.

Łodzianie cały czas przeważali i tworzyli sobie kolejne okazje. Zza pola karnego uderzać próbowali Dawid Telestak Marcel Sieroń, ale najgroźniej było w 42. minucie. Na skrzydle dwójkowo zagrali Damian Pokorski Kamilem Drążczykiem, do futbolówki dopadł Jakub Szlaski, jednak strzelił wprost w bramkarza. Do przerwy rezerwy prowadziły więc 2:1.

Na drugą połowę szkoleniowcy gospodarzy zdecydowali się dokonać dwóch korekt w jedenastce: Mikołajczaka zmienił Konrad Reszka, a Jakuba Szlaskiego testowany zawodnik z Brazylii. W żaden sposób nie wpłynęło to jednak na obraz gry. Już w pierwszej akcji do siatki mógł trafić Drążczyk, lecz uderzył zbyt lekko i niecelnie. Na gola nie trzeba było jednak długo czekać. W 53. minucie świetnym podaniem do Kmity popisał się Sieroń, pozwalając młodemu widzewiakowi skompletować swojego hat-tricka!

Boruta nie zamierzał łatwo odpuszczać i miał swoje okazje, ale albo na posterunku był Reszka, albo zgierzanom brakowało celności. Co nie wyszło przyjezdnym, udało się gospodarzom! W 67. minucie do boku przerzucił TelestakKmita ze skrzydła zgrał do środka, piłkę do siatki wpakował zaś Maciej Malinowski.

Kilka chwil później było już 5:1, gdy strzelec gola zagrał do świeżo wprowadzonego na boisko Patryka Glicnera, który w sytuacji sam na sam bez problemu pokonał bramkarza! Po czterech minutach Widzew ponownie podwyższył wynik, a fenomenalnym uderzeniem w okienko popisał się Szlaski

Widzewiacy tworzyli sobie kolejne sytuacje, ale nie byli już w stanie zmienić wyniku i ostatecznie wygrali 6:1. Kolejny mecz czeka ich w najbliższą sobotę. Na Łodziance zmierzą się wtedy z IV-ligową Polonią Piotrków Trybunalski. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 10:00.

Widzew II Łódź – Boruta Zgierz 6:1 (2:1)
21′, 27′, 53′ Kmita, 67′ Malinowski, 72′ Glicner, 76′ Szlaski – 15′ Fudała

Widzew II:
Mikołajczak (46′ Reszka) – Stopa (76′ Merecz), Cieślak (76′ Najderek), Mamełka, Pokorski – Szlaski (46′ zawodnik testowany), Owczarczyk, Sieroń (58′ Malinowski), Drążczyk (73′ Wieszczycki) – Telestak (73′ Szlaski) – Kmita (71′ Glicner)

Boruta:
Wężyk – Janiszewski, Kamiński, Wiśniewski, Fudała, Bagrodzki, Siennicki, Andrysiak, zawodnik testowany, Cebulski, zawodnik testowany

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr.
4 lat temu

Brazylijczyk ma piękną piłkę nożną i dobrze pasuje do zmian

Maciek
Odpowiedź do  Piotr.
4 lat temu

Z czego ta piłka jest?

Jan
4 lat temu

Czy nie warto dać szansę temu Kmicie w pierwszym zespole? Od roku na kontrakt i bez debiutu? A jak widać forma zwyżkuje?

3
0
Would love your thoughts, please comment.x