Pierwszy trener w tej rundzie stracił pracę

Zaledwie dwie kolejki rundy wiosennej wystarczyły do tego, aby pierwszy trener na zapleczu Ekstraklasy pożegnał się z posadą. Na zmianę na stanowisku szkoleniowca zdecydowali się bowiem przy al. Unii. Za dotychczasową pracę podziękowano tam Kibu Vicuni.

Hiszpan przejął drużynę z zachodniej części Łodzi na początku tego sezonu. Od pierwszych meczów jego podopiecznych nie szło wybitnie – już w rundzie jesiennej pojawiały się plotki o możliwym zwolnieniu. Ostatecznie Vicuna wytrwał do zimy, ale po zaledwie dwóch kolejkach drugiej części rozgrywek, i remisach z GKS Jastrzębie oraz Koroną Kielce, pożegnano go.

Co ciekawe, dokładnie rok temu, też 7 marca, z ŁKS zwolniono Wojciecha Stawowego, a teraz Vicuna podzielił jego los. Wiemy również, że szkoleniowca z Półwyspu Iberyjskiego zastąpi jego dotychczasowy asystent, Marcin Pogorzała. To właśnie on poprowadzi dziewiąty zespół w tabeli I ligi w środowym, zaległym pojedynku z Puszczą Niepołomice.