R. Markwant: „Niestety, w Łodzi nie da się funkcjonować bez polityki”

19 października 2018, 17:33 | Autor:

Z trójki widzewskich kandydatów na radnego Łodzi, Rafał Markwant ma zdecydowanie największe doświadczenie. W przeciwieństwie do pozostałej dwójki, mandat posiadał przez ostatnie osiem lat, walcząc o interesy Widzewa. To m.in. jemu zawdzięczamy powstanie nowego stadionu czy ośrodka na Łodziance. Podsumowaliśmy z „Rafusem” dwie poprzednie kadencje i porozmawialiśmy o planach na kolejną, już trzecią.

– Za kilka dni kończy się twoja druga kadencja w Radzie Miasta Łodzi, jak je podsumujesz?

 

– To było osiem lat intensywnej pracy dla Widzewa, społeczności widzewskiej, ale również dla mieszkańców mojego okręgu, którzy kibicami nie są.

– Co było najtrudniejsze?

– Zdecydowanie walka o stadion dla Widzewa. Dzisiaj mało kto już o tym pamięta, ale przecież po nieudanej próbie budowy stadionu w formie tzw. partnerstwa publiczno prywatnego w 2012 roku, prezydent Zdanowska zaprosiła Widzew, aby grał na ŁKS. Ja pamiętam jej słowa doskonale i nigdy jej tego nie wybaczę!

– Stadion jednak powstał.

– Tak, i to jest wielki sukces. Ale to sukces nie urzędników, tylko całej widzewskiej społeczności. Negatywna decyzja Miasta wyzwoliła w naszych kibicach gigantyczny impuls do działania. Wielotysięczna manifestacja pod Urzędem Miasta Łodzi, akcja fan clubów „Stadion Widzewa tylko na Widzewie!”, „Lista poparcia”, obywatelski projekt uchwały, pod którym zebraliśmy ponad siedem tysięcy podpisów itd. Te działania pokazały rządzącym Łodzią, jak wielką siłę stanowią kibice Widzewa. Wtedy wreszcie zaczęli się z nią liczyć.

– Na co poświęciłeś najwięcej czasu?

– Wydaje mi się, że udział z ramienia kibiców w pracach Komitetu Sterującego, nadzorującego budowę stadionu. Musieliśmy tam być, żeby dopilnować każdego nawet najdrobniejszego szczegółu dotyczącego tej inwestycji.

– Bez twojego udziału w komitecie stadion nie wyglądałby tak jak dzisiaj.

– Jestem o tym przekonany. Musimy pamiętać, że Miasto chciało zrobić tę inwestycję jak najmniejszym kosztem. Tak skonstruowano Program Funkcjonalno-Użytkowy, tak ustalono pojemność stadionu, mimo analiz wskazujących, że będzie za mały, tak określono budżet inwestycji i tak zaczęto ją realizować. Mało kto pewnie wie, że przezroczystego przedłużenia dachu, które mamy obecnie, ze względu na oszczędności nie było w pierwotnym projekcie. W czasie deszczu woda zalewałaby 1/3 kibiców siedzących na trybunach.

– Co jeszcze udało się wywalczyć?

– Byliśmy realistami więc pomysłów w stylu „sauny błotnej” nie zgłaszaliśmy. Ale kilka elementów nadających klimat i „widzewskość” temu miejscu już tak. Projekt nie przewidywał np. napisu na trybunie C. To jak on dzisiaj wygląda zawdzięczamy kilku widzewskim zapaleńcom, którzy licząc krzesełko po krzesełku projektowali ten napis. Mnie pozostało tylko „przepchnąć” ten pomysł na Komitecie, podobnie jak np. wyłożenie cegły za ławkami rezerwowych, nadającej wygląd podobny jak na stadionie Manchesteru United.

– Co poza stadionem uważasz za swój sukces?

– Jest kilka takich rzeczy, ale to nie moje sukcesy, tylko całej widzewskiej społeczności. Ośrodek treningowy na Łodziance, za budową którego również zebraliśmy kilka tysięcy podpisów, wygrane widzewskie projekty z budżetu obywatelskiego, ulica Smolarka, przekonanie PGE do wsparcia naszej Akademii, to tylko część z widzewskich inicjatyw.

– Jak ocenisz projekt Łodzianki? To sukces czy porażka?

– To temat rzeka, który jak widać zainteresował również prokuraturę. Cieszymy się, że zdołaliśmy wyszarpać ten obiekt, ale sposób, w jaki był on budowany, a budowa nadzorowana i odebrana, powinny zostać zbadane przez odpowiednie służby. Na dzień dzisiejszy widać, że Łodzianka nie zaspokaja potrzeb Widzewa. Musimy dzielić grafik z innymi klubami, boisk jest za mało, a ich stan techniczny wielokrotnie uniemożliwia trening pierwszej drużynie i naszej Akademii. Stąd pomysł na inwestycję na Starcie. Wydaje się, że to idealne miejsce na profesjonalną Akademię Widzewa, która byłaby wizytówką klubu i Łodzi.

– Co najlepiej wspominasz z tych ostatnich ośmiu lat?

– Jest kilka takich wspomnień, np. montaż trybuny przenośnej na SMS-ie. MOSiR przywiózł nam rozebraną konstrukcję bez jakiegokolwiek projektu i wyładował ją przy boisku. Kiedy prosiłem o jakąś pomoc przy montażu, dostałem odpowiedź, że to nie sprawa Miasta. Przypominam, że dwa lata wcześniej tę samą trybunę kupiono i zmontowano na potrzeby ŁKS-u. Ale jak zawsze Widzew mógł liczyć na swoich kibiców. Zaprzyjaźniona firma wylała za darmo fundamenty, na podstawie zdjęć z Internetu stworzyliśmy projekt i w kilkadziesiąt osób, na przekór naszym wrogom, zmontowaliśmy tę trybunę. Inni dostali to za darmo, nam pozostała satysfakcja.

– Z czego masz największą satysfakcję?

– Z uśmiechniętych kibiców na naszym stadionie. Całe rodziny, bawiące się na meczach, klimat jaki powstał wokół klubu, którego zazdroszczą nam w całej Polsce, niepowtarzalna atmosfera na meczach Widzewa itd. Wtedy uświadamiam sobie, że dla tych ludzi warto ciężko pracować.

– Ta atmosfera na ostatnim meczu została trochę zaburzona. Jak oceniasz to co się stało?

– Część kibiców wyraziła swoje niezadowolenie z traktowaniu Widzewa przez Miasto. Mimo zapowiedzi pani prezydent o równym traktowaniu obu łódzkich klubów, suche fakty temu zaprzeczają. Jeden klub nie musi o nic zabiegać, aby wszystko dostawać, a Widzew, tak jak wcześniej powiedziałem, musiał sobie wszystko wywalczyć. Biorąc pod uwagę potencjał kibicowski, marketingowy i wizerunkowy obu klubów, dysproporcje widać przede wszystkim w inwestycjach w infrastrukturę oraz wysokości przekazywanych przez Miasto dotacji.

– To dlaczego część kibiców nie podpisała się pod demonstracją „Zegara”?

– Według mnie nie zrozumieli tego przekazu, uznając, że ma on charakter polityczny. To oczywiście nieprawda. Nikt nie skandował nazwy partii, nikt nie wymieniał nazwisk kandydatów itd. Jedyne, co usłyszeliśmy, to niezadowolenie z działań w stosunku do klubu ze strony prezydent Zdanowskiej. I chodziło również o dyskryminowaną przez Miasto sekcję koszykarską Widzewa.

– Ale nie brakuje osób, które zarzucają naszym kandydatom do Rady Miasta uprawianie polityki na stadionie.

– To kompletna bzdura! W tym roku nie było nawet rozdawania ulotek pod stadionem. Sugeruję zwrócić uwagę na polityków, którzy przychodzą ostatnio na mecze zrobić sobie „selfie” i od razu wrzucić je na swój Facebook. W województwie łódzkim nie ma drugiego podobnego miejsca, gdzie co dwa tygodnie odbywa się tak duża impreza masowa, więc gdzie jak nie na Widzewie można się wylansować? Niektórym naprawdę brak wstydu, bo kiedy Widzew był w potrzebie, ich nie było. Teraz przed wyborami pojawili się na naszym stadionie – oczywiście tylko dzięki darmowym wejściówkom do loży UMŁ.

– Czy klub powinien być apolityczny?

– Oczywiście, że tak! Niestety, bez polityki nie da się funkcjonować w mieście takim jak Łódź. Z każdym, bez względu na opcję polityczną, musimy rozmawiać. Nie oznacza to jednak, że mamy siedzieć bezczynnie, widząc, że ktoś w stosunku do nas nie gra fair. Widzew jest ogromnym i opiniotwórczym medium. Każdemu politykowi w mieście zależy na możliwości pokazania się na stadionie. To nasz atut, który musimy lepiej wykorzystywać.

– Jakie są twoje plany na kolejną kadencję?

– W następnej kadencji konieczne jest przygotowanie dokumentacji dotyczącej możliwości rozbudowy stadionu Widzewa. Ciekawe też, jak będzie wyglądała współpraca Widzewa z UMŁ w temacie inwestycji na Starcie. Kolejnym tematem jest pilna modernizacja hali na Małachowskiego. Kto był, ten widział, że tam parkiet nie dotyka podłoża, przez co piłka się nie odbija. Po tej stronie miasta brakuje jeszcze jednej podobnej hali i basenu.

– A marzenia?

– Oczywiście powrót Widzewa na należne mu miejsce w polskiej piłce. Widząc modę na Widzew, siłę która drzemie w widzewskiej społeczności, determinację ludzi związanych z klubem do odbudowy „Wielkiego Widzewa” jestem przekonany, że nam się to uda.

Rozmawiał Ryan

Subskrybuj
Powiadom o
33 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Tom87
5 lat temu

Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Powodzenia Rafał i dzięki za dotychczasową robotę. Patrzeć tancerce i innym oszustom z urzędu na ich brudne łapy.

Caart
5 lat temu

Ciekawe wypowiedzi a paru POżytecznych idiotów udowadniało jak powinniśmy być wdzięczni Hani za stadion. I jaka ona oddana widzewskiej sprawie.

Piotr Z.
Odpowiedź do  Caart
5 lat temu

Ale stadion jednak powstał i duży parking, i przy wszystkich zastrzeżeniach jest Łodzianka i piłkarze nie muszą zapitalać (przynajmniej teraz) do Gutowa Małego. I uważam, że pan Rafał nie powinien tak się przechwalać. A tzw. „tancerka” była wygwizdana i obrzucona inwektywami na kaesie, więc ja już nie wiem jak jest…

mark
Odpowiedź do  Piotr Z.
5 lat temu

Spójrz na jej zdjęcia. W szaliku Widzewa nie znajdziesz. Za to w białych końcówkach lubi się chwalić. Rafał poruszył tylko kilka spraw. Jakby zaczął się przechwalać, nie starczyłoby Ci czasu na czytanie.

Seweryn
5 lat temu

Szkoda, że nie mieszkam w Łodzi tylko na przedmieściach. Ale do powiatu tomaszowskiego i sejmiku postaram się poprzeć sympatyków naszego klubu jeśli się pojawią.

PS mam nadzieję, że od północy będzie uszanowana cisza wyborcza.

Pispo-out
5 lat temu

Precz z polityką!

5 lat temu

Zero poparcia dla pisuarów.Kłamcy!Oszuści!Mojego głosu ,sorry ,nie Masz! Nie z tej listy! Później będziesz grał tak,jak Jarek karze!

marek
Odpowiedź do  Mario
5 lat temu

Mario kogo proponujesz i skąd

Odpowiedź do  marek
5 lat temu

Odpowiedź jest prosta! Wszystkie ręce na pokład ,przeciw pisuarom!A może to być pan Janek z Bałuckiego! Stare Miasto ,tylko WIDZEW!

marek
Odpowiedź do  Mario
5 lat temu

Czyli nikogo

Odpowiedź do  marek
5 lat temu

napisałem! Każdy,byle nie pisuar!

Bula
Odpowiedź do  Mario
5 lat temu

Jeśli po tym wszystkim co Rafał zrobił dla Widzewa nazywasz go pisiorem czy pisuarem to nie mam pytań. Chory jesteś, a nie widzewiak. Albo wczoraj się urodziłeś skoro nie wiesz co ten człowiek zrobił dla Widzewa.

RTS
Odpowiedź do  Mario
5 lat temu

Nie podszywaj się baranie pod nas ! Stare Miasto głosuje na Widzewskich kandydatów i przeciwko hance !!!

Widzew wschód
5 lat temu

Projekt rozbudowy stadionu już powinien wisieć na wokandzie, a nie w 2019. 28.000 – 30.000 to jest to o co powinien walczyć Widzew

Realista
Odpowiedź do  Widzew wschód
5 lat temu

Nie inaczej,Hanka,Hanka Galerianka?

Mr. X
5 lat temu

Wielki szacunek za pracę i pilnowanie interesów Widzewa w RM.
W moim okręgu (7), niestety nie ma naszych i przynajmniej wiem na kogo nie głosować.
Ale….
Kandydaci w okręgu 7 nie powalają i tak naprawdę nie ma na kogo głosować.

Aaa
Odpowiedź do  Mr. X
5 lat temu

Wklejasz te same posty w roznych watkach. Albo jeates aktywista koalicji albo kałesiakiem. Sio śmieciu

Waluś
5 lat temu

A dlaczego tylko pisowych kandydatów ciągle promujecie? Pamiętacie jeszcze takiego grajka jak Piotr Kuklis? Też kandyduje i też widzewiak, tylko partia już nie ta … Bije po oczach ta stronniczość i wchodząc na portal czasem już się gubię czy jestem na wtm czy „uważam rze” „falandze” czy innym tego typu gniocie. Markwant jest ok ale reszta bandy która wypłynęła chwilę przed wyborami jak gowno z szamba przy powodzi jest słaba, a lansuje się kosztem Widzewa który jest na fali. Jesli juz tak sie w to zaczeliscie bawić to będę oczekiwał przynajmniej kwartalnego podsumowania z pracy każdego i to bez względu… Czytaj więcej »

Bula
Odpowiedź do  Waluś
5 lat temu

„reszta bandy która wypłynęła chwilę przed wyborami jak gowno z szamba przy powodzi jest słaba” To przestań tu pisać.

Waluś
Odpowiedź do  Bula
5 lat temu

no to uświadom mnie tumana w czym reszta prócz Markwanta się udzielała. Tylko konktrety, a nie bluzgi I pierdolenie jakieś o dupie maryny. Wysil się na przynajmniej 200znaków

Przemek1910
Odpowiedź do  Waluś
5 lat temu

Kuklis widzewiak :D hahaha Ty wiesz bo czym piszesz?

Waluś
Odpowiedź do  Przemek1910
5 lat temu

wam to internet na znaki ograniczają? napisz coś więcej a nie się czaisz jak pejs w amfiteatrze. Chodzi ci o to że Kuklis zaczynał jako młodzik na żydowni? Tak jak Melon I jeszcze kilku innych co potem medale MP z Widzewem zdobywali? Czy o to że potem poszedł do innych klubów grać? Jeśli ktoś zdrowie na boisku za Widzew zostawił to wydaje mi sie, że można go Widzewiakiem nazwać. Sam nie pałam do niego sympatią ale jedyne co podniosłem wyżej to stronniczość WTM na korzyść PIS.

5 lat temu

Jak PIS może decydować o Widzewie. To zdrajcy.

Przemek1910
Odpowiedź do  Rudy
5 lat temu

To Nie są żadne pisauary, są BEZPARTYJNI idioto!

Waluś
Odpowiedź do  Przemek1910
5 lat temu

znów błysnąłeś, jak bezpartyjni? Naucz się czytać, każdego profil radzę zgłębić. Z różnych względów mają pislam wypisany w rodowód.

Przemek
Odpowiedź do  Waluś
5 lat temu

Ale czego nie rozumiesz? Bezpartyjny oznacza, że nie należą do żadnej partii. Oni mają Widzew wpisany w rodowód i to od lat, a jeśli tego nie wiesz, nie znasz ich tzn. że jesteś świeżak na Widzewie

Majki
Odpowiedź do  Przemek
5 lat temu

Fakt 25lat na trybunie to nic. Ty pewnie z prezesem Sobolewskim wódkę piłeś. Znów przechwalki na zasadzie „kto ma dluzszego”. No ale nic do brzegu, uswiadom mnie proszę co takiego zrobiła reszta kandydatow na arenie miejskiej dla Widzewa oprócz Markwanta? Nie wiem jak rozumiesz bezpartyjnosc gdy wystawia ich dana partia?

5 lat temu

Pisuary chcą się wypromować na Widzewie. Później nic nie będą robić.

Tom87
Odpowiedź do  Rudy
5 lat temu

Można Ci tylko współczuć. Jesteś bardzo płytki.

Grzzegorz
5 lat temu

Powodzenia Rafus!!!
Szkoda, że nie napisałeś jeszcze o innych widzewskich projektach, w które byłeś zaangażowany, i które bez Ciebie by się nie udały.
Choć patrząc po komentarzach to do niektórych zrytych medialną propagandą łbów i tak by to nie dotarło. Ty mówisz o wymianie parkietu na hali sportowej a oni o sądach :)
Wielkie dzięki za te 8 lat pracy dla Widzewa!

Karamboll
5 lat temu

I tu jest wielki dylemat. Osobiście bardzo popieram działania pana Rafała Markwanta, jednak w życiu swoim dopóki jestem sprawny umysłowo nie poprę nikogo z listy PiS. Nigdy bym sobie tego nie wybaczył. Mimo wszystko życzę powodzenia,ponieważ bardzo dużo pan robi dla Widzewa i dla tego mam do pana wielki szacunek

pavlovs
Odpowiedź do  Karamboll
5 lat temu

Nareszcie ktoś mądrze napisał… Widzew jest wart nadzwyczaj wielu poświęceń, ale oddanie głosu na listę partii, która wygrywając wybory zrobi z mojego miasta pośmiewisko i wykorzysta sukces politycznie leży niestety poza tą granicą…
i jakiekolwiek okrzyki skandowane podczas meczu tego nie zmienią.

RTS
5 lat temu

Dla mnie najważniejszy jest WIDZEW !!! Nie obchodzi mnie ŻADNA partia. Każdy myślący Widzewiak nie będzie głosował na hankę-galeriankę ! A mając w Swoich okręgach Markwanta, Chruścika czy Zawalskiego będzie głosował na nich ! Bo to Widzewiacy tacy jak my. I tylko dzięki tym ludziom będzie można patrzeć władzy na ręce !

Ps.Nie przejmujcie się dziewczynami spod wiaty które podszywają się pod Widzewiaków i próbują robić ferment.
WIDZEW PONAD WSZYSTKO !!!

33
0
Would love your thoughts, please comment.x