Robak wciąż na czele klasyfikacji strzelców
6 listopada 2019, 11:37 | Autor: Kamil
Po bramce w starciu z GKS Katowice, w meczach ze Stalą Stalowa Wola i Resovią Marcin Robak nie trafił do siatki. Pomimo tego, napastnik Widzewa wciąż prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców II ligi.
Snajper łódzkiego klubu ma na swoim koncie dziesięć goli. O jednego mniej zdobyli Michał Bednarski i Paweł Wojciechowski. Ten pierwszy jest prawdziwą rewelacją ostatnich tygodni, bo w dwóch ostatnich spotkaniach strzelił aż cztery bramki. Jeżeli utrzyma tę skuteczność, to będzie poważnym kandydatem w walce o koronę króla strzelców.
Robak jest też oczywiście najskuteczniejszym graczem Widzewa, z przewagą aż siedmiu trafień nad Konradem Gutowskim i Przemysławem Kitą. W Boguchwale drugiego gola dla łódzkiego klubu zdobył Rafał Wolsztyński, ale tydzień później nie poprawił swojego dorobku.
Strzelcy bramek w Widzewie:
10 – Marcin Robak
3 – Konrad Gutowski, Przemysław Kita
2 – Christopher Mandiangu, Daniel Mąka, Rafał Wolsztyński
1 – Mateusz Możdżeń, Bartłomiej Poczobut, Sebastian Zieleniecki
Najlepsi strzelcy w II lidze:
10 – Marcin Robak (Widzew)
9 – Michał Bednarski (Górnik P.), Paweł Wojciechowski (Górnik Ł.)
8 – Karol Czubak (Bytovia), Damian Szuprytowski (Olimpia)
7 – Wojciech Fadecki (Błękitni), Daniel Świderski (Resovia)
6 – Daniel Feruga (Bytovia), Paweł Moskwik (Znicz), Artur Pląskowski (Stal Rz.), Dawid Rogalski (GKS), Mariusz Szuszkiewicz (Górnik P.)





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
P. Kita goń M. Robaka! Bo się pogniewamy ;-)
Jak by była druga linia u nas plus skrzydłowi Marcin nie musiał by cofać sie po piłke i miałby już drugie tyle bramek.
Prowda jest tylko jedna
Może Ryba za Mączkę?