Rocznica śmierci Wojciecha Waldy
3 lipca 2023, 12:34 | Autor: RyanDziś obchodzimy piątą rocznicę śmierci Wojciecha Waldy, który przez wiele lat pełnił w Widzewie funkcję masażysty. To dla wielu pokoleń kibiców i piłkarzy łódzkiego klubu postać legendarna.
ŚP. Walda pracę w klubie rozpoczynał w 1976 roku, a więc rok po transferze Zbigniewa Bońka z Zawiszy Bydgoszcz. Słynny masażysta opiekował się największymi piłkarzami w dziejach łódzkiej drużyny, a także graczami, których oglądaliśmy przy Piłsudskiego współcześnie. Zawsze pozostawał w cieniu, nie pchając się na afisz. Prawie nikt nie zwracał się do niego inaczej, jak „Panie Wojtku”. Na „ty” był z nielicznymi – to był zaszczyt.
Dwukrotnie odchodził z Widzewa. Najpierw żegnał się z nim przy okazji ostatniego meczu na starym stadionie, a drugi raz w czerwcu 2017 roku. Za każdym razem ciągnęło go na Piłsudskiego tak bardzo, że mimo problemów zdrowotnych i osobistych – wracał. Ostatni raz na ławce zasiadł 9 czerwca 2017, przy okazji meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
3 lipca 2018 roku dotarła do nas informacja, że Wojciech Walda nie żyje. Wcześniej trafił na Odział Intensywnej Opieki Medycznej szpitala im. M. Kopernika, po tym jak zasłabł wychodząc z kościoła. Spoczął na Cmentarzu Wojskowym na Dołach.
Cześć Jego pamięci!






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Korona Kielce
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Raków Częstochowa
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Legia Warszawa
Radomiak Radom
Widzew Łódź
Arka Gdynia
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Broń Radom
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Lechia Tomaszów Maz.
Widzew II Łódź
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Olimpia Elbląg
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Legenda to jest o Królu Kraku czy Warsie i Sawie, a ja jestem tylko długoletnim pracownikiem klubu. Legendami byli piłkarze, czasem trenerzy, czasem działacze. Ja tylko wykonywałem swoją pracę — tak skromnie o sobie mówił… legendarny masażysta Naszego Klubu, ŚP. Wojciech Walda. Choćby cię smażono w smole, nie mówi się, co się dzieje w… szatni, to inne z Jego powiedzeń. Gdybym takie rzeczy wynosił, nie pracowałbym w Widzewie przez 40 lat… Na pytanie, czy pojawiła się kiedyś oferta z innego klubu, odpowiadał: nie biorę i nigdy nie brałem tego nawet pod uwagę. Mam tu dom, mam tu rodzinę i dzieciaki.… Czytaj więcej »
Święte słowa.
Panie Wojciechu!!! Dla Nas starych kibiców Widzewa Łódź jest Pan Legendą!!! Chodzę na Widzew od 40 lat i pamiętam Pana interwencje!!!. Szkoda że tak charakterny i kompetentny człowiek odszedł… Dla mnie jest Pan wzorem dla Pana następców!. Większego Charakterniaka mogą nam zazdrości!!!. Odpoczywaj w Pokoju!!!!⁰