Szczęsny na Polonia – Widzew w nietypowej roli

29 października 2017, 14:44 | Autor:

Maciej Szczęsny to jeden z przykładów w widzewskiej historii, że w zespole doskonale odnaleźć potrafią się także piłkarze trafiający na Piłsudskiego z wrogich klubów. Były bramkarz został sprowadzony w towarzystwie Radosława Michalskiego z Legii.



Już w pierwszym sezonie Szczęsny sięgnął z Widzewem po mistrzowski tytuł i występował w jego barwach w Lidze Mistrzów. Później golkiper zdobył jeszcze dwa mistrzostwa, grając w Polonii Warszawa oraz Wiśle Kraków. Wcześniej dwa razy Mistrzem Polski zostawał też na Łazienkowskiej, a więc z pięcioma złotymi krążkami jest jednym z najbardziej utytułowanych krajowych ligowców.

Odejście dwukrotnego mistrza do Łodzi nie spodobało się oczywiście fanom Legii, dla której Szczęsny szybko stał się wrogiem numer jeden. Ówczesny piłkarz Widzewa w idealny sposób pokazał jednak, co sądzi o opiniach legionistów. Wybrał się bowiem na stadion i obejrzał mecz z perspektywy… „Żylety„! Pokazał wówczas ogromny charakter, a trybunę zajmowaną przez najbardziej zagorzałych sympatyków opuszczał bez choćby jednego słowa na głowie mniej.

Po zakończeniu kariery Maciej Szczęsny, oprócz bycia ekspertem telewizyjnym, oddaje się różnym pasjom. Jedną z nich jest fotografowanie. Niedawno było głośno o jego zdjęciach z meczu Polska – Irlandia, a w sobotę eks widzewiak i eks polonista pojawił się na meczu swoich byłych zespołów. Z akredytacją foto stanął na murawie i wykonywał zdjęcia piłkarzom, którzy zremisowali 1:1.


Szczęsny nie był jedyną postacią na wczorajszym meczu, znaną łódzkim fanom. Na trybunie pojawili się między innymi były trener Marcin Płuska czy wiceprezes Reaktywacji Tradycji Sportowych Rafał Krakus. Nie zabrakło także obecnych włodarzy Widzewa, prezesa Przemysława Klementowskiego, członka rady nadzorczej Remigiusza Brzezińskiego czy jednego ze skautów, Zdzisława Kapki.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x