Szewczyk przekonał trenera, ale jego los wciąż jest niepewny

30 stycznia 2017, 13:54 | Autor:

maciej_szewczyk

Do skreślonego w niedzielę Mariusza Zawodzińskiego mógł dołączyć dziś Maciej Szewczyk. Okazuje się, że on jednak przekonał do siebie trenera Przemysława Cecherza. Miał na to czas do końca miesiąca.

Szewczyk napotka jednak na silną konkurencję. Na lewej obronie do gry przewidziany jest młodzieżowiec: Bartłomiej Gromek lub Patryk Baran. Tłoczno jest także w środku pola – po przyjściu Pawła Broniszewskiego, Macieja Kazimierowicza oraz Sebastiana Olczaka za ciasno zrobiło się nawet dla Przemysława Rodaka, który został przesunięty do linii obrony.

Mimo to w Widzewie uznano, że 22-letni Szewczyk będzie miał szansę na granie i warto dać mu jeszcze jedną szansę – dowiedział się WTM. Zawodnik dziś spotkał się z Cecherzem i dowiedział się, że może zostać w kadrze łódzkiej drużyny. Nie wiadomo jednak, czy będzie chciał tego sam piłkarz, który usłyszał, że rywalizacja na jego pozycji jest duża i pomocnik musi być przygotowany na siedzenie na ławce. Teraz od niego zależy, czy podejmie wyzwanie i powalczy o miejsce w składzie, czy też zmieni klub.

Popularny „Szewa” do Łodzi trafił latem z II-ligowego Nadwiślana Góra. W rundzie jesiennej był podstawowym piłkarzem najpierw u Marcina Płuski, a później u Tomasza Muchińskiego. Zaliczył 16 występów, nie strzelił żadnego gola.