Urodziny Andrzeja Szulca
17 października 2023, 09:03 | Autor: RyanSwoje urodziny obchodzi dziś Andrzej Szulc. Były piłkarz Widzewa kończy dziś 56 lat i z tej okazji składamy mu życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności oraz wszystkiego, czego sam może sobie wymarzyć.
Były pomocnik pochodzi z Łodzi, więc siłą rzeczy pierwsze piłkarskie kroki stawiać musiał w jednym z lokalnych klubów. Padło na RTS, w którym zawodnik zadebiutował w kwietniu 1986 roku, w wygranym spotkaniu z Pogonią Szczecin. Czerwono-biało-czerwone barwy Szulc reprezentował łącznie przez sześć sezonów, zaliczając w tym czasie aż 180 występów (strzelił 10 goli). Czyni go to 25. piłkarzem w historii klubu, właśnie pod względem liczby rozegranych meczów.
Po odejściu z Widzewa dzisiejszy solenizant występował przez rok w Zawiszy Bydgoszcz, a następnie powrócił do Łodzi. Na krótko, bowiem po rundzie jesiennej postanowił zakończyć karierę. Andrzej Szulc ma w dorobku brązowy medal za swój premierowy sezon w pierwszym zespole, a także awans do Ekstraklasy w rozgrywkach 1990/1991.
Wszystkiego najlepszego!






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Radomiak Radom
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Jubilat, nie solenizant
solenizant nie jubilat
Zwolennik POpaprańców…wstyd !!!!
Wypier…. j za tory
Jak widać, całkiem sporo meczów rozegrał Andrzej Szulc w barwach Widzewa… I choć do wybitnych piłkarzy Naszego Klubu raczej nie należał, to swoją cegiełkę najpierw do awansu po niespodziewanym spadku, a potem do trzeciego miejsca jako beniaminek jednak dołożył.
Sto lat, Panie Andrzeju, pozdrawiam!
Ps. Dzisiaj mija także pół wieku od najsłynniejszego meczu w dziejach polskiej piłki — z Anglią na Wembley, o którym już chyba zostało powiedziane i napisane wszystko, więc tylko przypominam o tym…