Warta Poznań – Widzew Łódź 3:1 (2:0)

22 stycznia 2021, 13:04 | Autor:

Bez szans z ekipą z Ekstraklasy. Piłkarze Widzewa Łódź walczyli, próbowali konstruować akcje, ale pod bramką skuteczniejsza była drużyna Warty Poznań. Ostatecznie gracze ze stolicy Wielkopolski pokonali podopiecznych Enkeleida Dobiego 3:1. Honorowego gola dla gości strzelił z rzutu karnego Paweł Tomczyk.

W wyjściowym składzie czerwono-biało-czerwonych znalazło się dwóch zawodników testowanych – pozostali mają dostać szansę występu w jutrzejszym starciu z Polonią Warszawa. W bramce ponownie zaprezentował się Michał Leszczyński, a w środku pomocy zameldował się Mario Babić. Łącznie do Grodziska Wielkopolskiego pojechało dwudziestu widzewiaków, w Łodzi zostali jedynie Wojciech Pawłowski, Konrad Reszka, Sebastian Rudol i Przemysław Kita. Ten ostatni dostał wolne z powodu rozgrywania dzisiejszego pojedynku na naturalnej nawierzchni, na której do tej pory jeszcze nie trenował.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków widzewiaków, którzy w krótkim odstępie czasu mieli kilka stałych fragmentów gry. W 5. minucie wrzutka Mateusza Michalskiego z rzutu wolnego trafiła na głowę Karola Czubaka, ten jednak uderzył niecelnie, obok słupka bramki Warty. Goście zdecydowanie częściej atakowali lewą stroną boiska. W 18. minucie łodzianie wykonywali rzut wolny przed polem karnym. Do piłki podszedł Marcin Robak, jednak jego strzał bez problemów wyłapał Adrian Lis. Warto dodać, że przez pierwsze fragmenty gry zawodnicy z Poznania nie zagrozili bramce strzeżonej przez Leszczyńskiego.

Dopiero w jednej z kolejnych akcji sfaulowany przed polem karnym Widzewa został jeden z gospodarzy. Futbolówkę ustawił Mateusz Kuzimski i pięknym strzałem pokonał Leszczyńskiego! Bramkarz łodzian próbował interweniować, ale nie miał żadnych szans na obronę tego bardzo precyzyjnego uderzenia. Po kilku minutach szansę na podwyższenie prowadzenia dostał Jan Grzesik, lecz jego próba została sparowana w efektownym stylu. Podopieczni trenera Dobiego grali ostro – poturbowani zostali Łukasz Trałka czy Maciej Żurawski. W 37. minucie poznanianie mieli kolejny rzut wolny. Po wrzutce w pole karne do piłki dopadł Mateusz Sopoćko, strzelał na szczęście bardzo niecelnie.

Chwilę przed przerwą przed szansą na wyrównanie stanął Robak! Błąd popełnił Trałka, który podał prosto pod nogi napastnika, ale ten przegrał pojedynek z Lisem. Po chwili snajper łodzian podszedł do rzutu wolnego, lecz uderzył nad bramką. W końcówce pierwszej połowy kolejne szanse na dokładne dośrodkowanie mieli rywale. Jedną z nich niestety wykorzystali. Przy pierwszej wrzutce z rzutu wolnego dobrze poradził sobie Leszczyński, który wypiąstkował piłkę na róg. Dorzucił z niego Trałka, a po niepewnej interwencji bramkarza najsprytniejszy okazał się Żurawski i Widzew przegrywał już 0:2.

Na drugą połowę trener Dobi desygnował do gry wszystkich dziewięciu rezerwowych, a na boisku z pierwszej części meczu pozostali jedynie Krystian Nowak oraz Patryk Stępiński. Niestety, druga odsłona dzisiejszego pojedynku zaczęła się w najgorszy możliwy sposób dla gości! Piłka została wrzucona na trzeci metr bramki Miłosza Mleczko, tam główkował Mateusz Kupczak i podwyższył prowadzenie. Po chwili znów było groźnie pod bramką czerwono-biało-czerwonych, ale strzał Aleksa Ławniczaka okazał się niecelny. Po kwadransie całkowitej dominacji gospodarzy, w końcu obudzili się łodzianie.

Po jednej z akcji, uderzenia próbował Dominik Kun, ale nie przyniosło ono efektu. Chwilę później na spalonym został złapany Łukasz Kosakiewicz. Indywidualnie próbował zaatakować Paweł Tomczyk, jednak futbolówka odskoczyła nowemu graczowi przyjezdnych, dzięki czemu defensywa gospodarzy wyszła cało z opresji. Widzewiacy szukali swoich szans w ataku pozycyjnym, szło im to niestety jak po grudzie. W 72. minucie wreszcie pojawiła się okazja na zdobycie bramki! W polu karnym sfaulowany przez Bartłomieja Burmana został Dominik Kun. Do piłki podszedł Tomczyk i pewnym strzałem pokonał Lisa!

Już po chwili szansę na kontaktowego gola miał Merveille Fundambu. Kongijczyk otrzymał prostopadłe podanie od Bartłomieja Poczobuta, lecz jego strzał był zbyt lekki. Akcja mogła się jednak podobać. Następne kilka minut to wymiana ciosów z każdej ze stron. Próbowali piłkarze Warty i Widzewa, ale albo ich akcje były powstrzymywane, albo podania były niecelne. W końcówce spotkania szansę ponownie miał Tomczyk. Widzewiacy wyszli z kontrą, niestety napastnik zbyt daleko wypuścił sobie piłkę do przodu i musiał ratować się podaniem do Fundambu. Ostatecznie gospodarze dowieźli korzystny wynik do końcowego gwizdka. Podopieczni trenera Dobiego przegrali 1:3, a kolejny mecz czeka ich już jutro.

Warta Poznań – Widzew Łódź 3:1 (2:0)
27′ Kuzimski, 45′ Żurawski, 46′ Kupczak – 73′ Tomczyk

Warta (I połowa):
Lis – Grzesik, Ivanov (30′ Ławniczak), Kieliba, Kiełb – Sopoćko, Kopczyński, Trałka, Żurawski, Jakóbowski – Kuzimiski

Warta (II połowa):
Lis – Spychała, Kieliba (60′ Ivanov), Ławniczak, Burman – Sopoćko (60′ Handzlik), Czyżycki, Trałka (60′ Laskowski), Kupczak, Janicki – Jaroch

Widzew (I połowa):
Leszczyński – Stępiński, Nowak, Tanżyna, Becht – Michalski, Babić, Mucha, Ameyaw – Czubak, Robak

Widzew (II połowa):
Mleczko – Kosakiewicz, Nowak, Grudniewski, Stępiński (71′ Becht) – Kun, Możdżeń, Poczobut, Prochownik – Tomczyk, Fundambu

Żółte kartki: Jakóbowski, Czyżycki – Nowak

Mecz bez udziału publiczności.

Subskrybuj
Powiadom o
42 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Fanatyk
3 lat temu

Niezły skład. Uparli się na tego leszcza Leszczyńskiego. Poza tym OK, jedynie za Ameyawa Kun lub Tomczyk i za Tanżynę Grudniewski.

DFD
Odpowiedź do  Fanatyk
3 lat temu

jEST PAWLOWSKI TO SIE UPARLI IDIOCI ALE WIADOMO MA WYSOKI KONTRAKT TO TRZEBA SIE POZBYC.GRUDNIEWSKI OK ZA TANZYNE I KITA NA LEWO ZA AMAYEWA PLUS KTOS JESZCZE DO SRODKA DO MUCHY

king
Odpowiedź do  Fanatyk
3 lat temu

Kun na lewa jak grał w SANDECJI i KALEKA KOSAKIEWICZ wreszcie zluzowany przez STEPNIA

w&r
Odpowiedź do  Fanatyk
3 lat temu

I za pana Dobiego jakiś trener.

Odpowiedź do  Fanatyk
3 lat temu

Na razie Becht to co najwyżej rezerwa – I na boisko na ostatnie 10 min. – Max.

Piotrek
3 lat temu

Trochę mało tych testowanych zawodników w kadrze na ten mecz, w zasadzie żadnego z młodzieżowców. A chyba właśnie na tle silniejszych przeciwników powinni być sprawdzani.

Łahcim
Odpowiedź do  Piotrek
3 lat temu

Chciałbym zauważyć ze jutro tez gramy.

Marcin
3 lat temu

Wiktor Żytek odszedł z Puszczy. Może …?

Mar
Odpowiedź do  Marcin
3 lat temu

Ale co, szuka lepszego klubu, czy….?

w&r
Odpowiedź do  Marcin
3 lat temu

za późno jest już w Tychach, widocznie wszystko już było dograne a u nas jak zaczyna sie okienko transferowe to zaczyna sie testowanie, brak słów! Co robili przez cały czas???

kibicod25lat
3 lat temu

Dlaczego Kity Przemka nie ma nawet na ławce?

karamboll
3 lat temu

Ciekaw jestem który menago tak wkręca 27 letniego bramkarza do Widzewa którego w III lidze nie chcieli.komoletna strata czasu. A Reszka w Łodzi został.

edek
3 lat temu

szef kuchni kolejnego gniota serwuje.

karamboll
3 lat temu

Nie lubię marudzić. Ale kto planuje tak sparingi?. Początek przygotowań, gramy na boisku sztucznym z 3 ligowcami a teraz nagle z Warta która już gotowa fo ligi na zielonej trawce… Chyba chcieliśmy im morsle podreperować żeby nam 4 wsadzili. I jeszcze Leszczyński w bramce. Pytam sue grzecznie i kulturalnie. Gdzie tu jest kurwa sens I logika???

Wiesiek z Wiśniowej Góry
Odpowiedź do  karamboll
3 lat temu

Sens i logika rozgrywania takiego sparingu na rozpoczęciu przygotowań jest dając szansę nowym, testowanym graczom.
Też mnie trochę martwi Dobi, szczególnie że mało robi roszad piłkarzy na innych pozycjach. Cały czas ten sam schemat.

Gucio
Odpowiedź do  karamboll
3 lat temu

A ja uważam, że bardzo dobrze się stało, że gramy z mocniejszymi drużynami. Niech nasi wiedzą ile im brakuje. Najważniejszy jest rozwój, a tylko od lepszych można się czegoś nauczyć. Wyniki są mało istotne.

Rysio Pysio
3 lat temu

Dziwi mnie pierwszy skład drużyny. Przedwczoraj wyraźnie widać było, że w takiej konfiguracji jesteśmy bezzębni, nieskuteczni i zagubieni nawet na tle 3 ligowca.
No i po raz kolejny tracimy bramki ze stałych fragmentów. Nasze rzuty wolne i rożne to od roku jakieś kuriozum.

edek
3 lat temu

jaki jest sens sponsorować im jeszcze obóz w turcji ???.
tutaj żadna turcja nie pomoże jak ktoś w końcu nie zauważy, że np. taki Tanżyna notorycznie mija się z futbolówką i jedyną opcją na poprawę jest nie wycieczka zagranicę tylko jego pożegnanie i angaż kogoś kto potrafi grać w piłkę. Jako, że ten sezon jest już sezonem straconym to można sobie nawet zrobić eksperyment i pozyskać Phibela ostatnią ścianę jaka była w Widzewie na środku defensywy.

Torres
Odpowiedź do  edek
3 lat temu

Na słoneczko to trzeba zasłużyć, a nie grać piach!

Antek
Odpowiedź do  edek
3 lat temu

Ostatnia sciana Phibel taka jak w meczu chyba z Gornikiem

Tomasz 1
3 lat temu

Mleczko nas nie zbawi,nie wychodzi do dosrodkowan i strzelac nam beda bramki z bliska,brac Wrąbla do bramki szybko i Żytkę na playmakera i juz wystarczy wg mnie tych testow i zakupow,taki sklad mialby szanse powalczyc o 6 stke.

1910
3 lat temu

Nie mamy bramkarza. Przyjdzie ten Wrąbel ,czy nie ???? Z Leszczyńskim,a tym bardziej z Mleczko to nawet zaplecza Ekstraklasy nie zawojujemy.

Yonex
Odpowiedź do  1910
3 lat temu

To już nie Kaczorowski? Zawiodłeś mnie :D

1910
Odpowiedź do  Yonex
3 lat temu

Tak Kaczorowski już nie bo te nasze skauty ostatni rok tak za nim chodzili,że przedłużył kontrakt ze Stalą Rzeszów. Jeszcze masz jakieś pytania ???

edek
Odpowiedź do  1910
3 lat temu

Więcej jest tych braków. Do bramkarza dołożyć trzeba środkowego obrońce, rozgrywającego, bramkostrzelnego napastnika, trenera.

slawo
3 lat temu

Nie wiem czy projekt Widzew nie przerasta naszego trenejro ?
Może trzeba reagować póki czas ?

Mariusz
3 lat temu

Oglądałem ten mecz , sporo chęci było , sporo chaosu , co najgorsze na dziś brak jest w naszej drużynie 2 , 3 wyraźnych „punktów”. Drodzy działacze oczekujemy poważnych wzmocnień takich piłkarzy którzy będą mieli wpływ na jakość drużyny , tu idzie o walkę do ex , a nie o człapanie kolejny sezon w 1 lidze pozdrawiam Widzewiaków

M1910
3 lat temu

Znów dwóch wolnych środkowych obrońców w pierwszym składzie przy jednoczesnym braku Możdżenia do asekuracji. Z Grodziskiem już w pierwszej połowie mało nie skończyło się to katastrofą. Poza tym spowalniacz Robak w pierwszym składzie. Dobi ma szybkiego Tomczyka, to wystawia dziadka, który powinien być jokerem. Do tego jakiś Leszcz na bramce…Dobi się pewnie wytłumaczy, że obie drużyny są na innym etapie przygotowań, a sam będzie się dalej uczył na Widzewie.

Michał
3 lat temu

Tomczyk oprocz karnego to kazdy kontakt z pilką to strata. Dramat! Jezeli Pan Wichniarek po analizie gry Tomczyka, o ile w ogole takowa analiza miala miejsce stwierdzil, ze to jest zawodnik, ktory nadaje sie do gry w pierwszym skladzie Widzewa i warto zaplacic za niego 100tys zl z pensja 20tys miesiecznie to wedlug mnie to jest jawna niekompetencja oraz niegospodarnosc. Tragedia…

slawo
3 lat temu

Fragment wywiadu z <Żytkiem Później kilka razy był pan łączony z Widzewem, ale kończyło się na spekulacjach. To prawda. Często czytałem w mediach, że idę do Widzewa. Tak naprawdę tylko raz, w pierwszej lidze, byłem na testach. Nie wiem, czy kiedyś zagram w tym klubie, ale już jako dzieciak chodziłem na mecze. Pierwsze spotkanie, na którym byłem to baraże o ekstraklasę w 2005 roku z Odrą Wodzisław. Miałem wtedy 11 lat. Potem przez kilka sezonów miałem karnet i bywałem często na meczach. Do tej pory sympatyzuje z Widzewem i śledzę wyniki. Urodziłem się i wychowałem w Łodzi. Każdy, kto lubi… Czytaj więcej »

M1910
Odpowiedź do  slawo
3 lat temu

3 bramki strzelone ŁKS mówią same za siebie. Taki piłkarz rozumialby co to znaczy poświęcenie na boisku dla Widzewa.

noody
3 lat temu

tylko Wrąbel może odmienić oblicze Widzewa!, trener bay bay

Rocky
Odpowiedź do  noody
3 lat temu

Wrąbel może Pawłowskiemu buty wiązać. Ludzie zejdzie na ziemię.

Czerwone Teofilów
Odpowiedź do  noody
3 lat temu

Myślę że Ty powinieneś zrobić bye bye z tego forum.

Ciapaty
3 lat temu

Można dać czas Dobiemu, ale czy warto? Drużyna która miała grać ultra ofensywnie gra piach, nie widać jakiegokolwiek postępu. Chyba czas poważnie się zastanowić nad kierunkiem w którym zmierza ten zespół

tb1910
3 lat temu

Leszczynski KATASTROA I Mleczko KATASTROFA NR 2

tb1910
3 lat temu

BEZ BRAMKARZA niestety ale w tej lidze nie pogramy

tb1910
3 lat temu

Szkoda że nikt nie liczy się z opinią innych , taki mamy pseudoklub

Czerwone Teofilów
3 lat temu

Warta kończy przygotowania bo zaraz ma inauguracje sezonu, jesteśmy na dwóch różnych etapach przygotowań.
Będzie dobrze!

takija
Odpowiedź do  Czerwone Teofilów
3 lat temu

pogoń- arka gdynia 2:2 i co powiesz na ten temat? łykasz historie trenera jak

Grzegorz
3 lat temu

Te mecze przypominają reprezentację Brzęczka. Niemoc i bezradność.

42
0
Would love your thoughts, please comment.x