Widzew II Łódź – WKS 1957 Wieluń 6:1 (0:1)
16 marca 2025, 14:10 | Autor: Michał
Rezerwy Widzewa powiększyły swoją przewagę nad RKS Radomsko! Podopieczni Michała Czaplarskiego wykorzystali potknięcie ligowych rywali i pewnie wygrali przed własną publicznością z WKS 1957 Wieluń 6:1! Do przerwy to goście prowadzili, ale w drugiej połowie RTS w końcu się przełamał i potwierdził swoją wyższość!
Na ten mecz dwójka dostała wsparcie w postaci młodych zawodników z pierwszej drużyny. W wyjściowym składzie zameldował się choćby wracający po urazie Kamil Cybulski. Ponadto mogliśmy zobaczyć też Pawła Kwiatkowskiego, Leona Madeja, Jakuba Grzejszczaka czy Kajetana Radomskiego. W wyjściowym składzie zagrał też Filip Przybułek, który zaczął to spotkanie na lewej obronie.
Tak jak można było się spodziewać, od początku spotkania to Widzew zyskał przewagę. Już w drugiej minucie na bramkę główkował Tanżyna, ale gol nie padł. W kolejnych minutach aktywny był choćby Andrzejkiewicz, lecz dwukrotnie ruszał do piłki z pozycji spalonej. Główkował również Leon Madej, ale próba okazała się niecelna. Czerwono-biało-czerwoni stale atakowali, ale cały czas brakowało wykończenia. Bardzo blisko było w 22. minucie. Wówczas po dograniu Kostewskiego znakomicie do piłki wyskoczył Tanżyna, ale posłał futbolówkę minimalnie nad poprzeczką.
W kolejnych minutach bardzo aktywny był Andrzejkiewicz, który miał kilka okazji do zdobycia gola. W 25. minucie napastnik posłał piłkę w boczną siatkę, po chwili zaś posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką. W 28. minucie świetną piłkę dał mu również Tanżyna, jednak nie udało mu się pokonać Jakuba Pawełczyka. Napór Widzewa narastał – w ciągu dwóch minut dwie niemal stuprocentowe okazje miał Leon Madej, ale nie udało się otworzyć wyniku. Bramka dla łodzian wisiała w powietrzu i w 43. minucie znów było blisko, ale z dystansu Paweł Kwiatkowski minimalnie przestrzelił. W samej końcówce dość niespodziewanie to rywale objęli prowadzenie! Z rzutu wolnego strzelił bowiem Kamil Muller, który pokonał źle interweniującego Oliwiera Józwika.
Do drugiej połowy gospodarze przystąpili z dwiema zmianami w składzie. Boisko opuścili Cybulski i Grzejszczak,a w ich miejscu pojawili się Daniel Gryzio i Konrad Niedzielski. Od razu po wznowieniu gry łodzianie zepchnęli rywali do defensywy i przypuścili szturm na bramkę ekipy WKS. Ataki błyskawicznie zaowocowały bramką! W 52. minucie na listę strzelców wpisał się bowiem Kamil Andrzejkiewicz. Dwie minuty później było już 2:1! Sędzia podyktował rzut karny po faulu na Danielu Gryzio, do próby podszedł Niedzielski i dał Widzewowi prowadzenie. Łodzianie cały czas przeważanie – raz dobrze wrzucał też Kazimierowicz, ale nikt nie przeciął jego podania.
Z czasem trener Czaplarski wprowadzał do gry kolejnych zawodników, a jego piłkarze czuli się na placu gry coraz lepiej. W 72. minucie prawą flanką pomknął Gryzio i zgrał pod samą bramkę, gdzie do siatki trafił Andrzejkiewicz. Wynik 3:1 dawał już duży komfort gry, ale widzewiacy nie zamierzali się zatrzymywać. W 78. minucie zrobiło się 4:1! Świetnie po rogu głową zgrał Tanżyna i do bramki trafił Gryzio. Rywale nie zdołali się otrząsnąć, bo minutę później padł kolejny gol. Zamieszanie w polu karnym po podani Gryzia wykorzystał Artur Amroziński i zrobiło się 5:1. Do końca meczu widzewiacy kilka razy trafiali jeszcze do siatki – dwie próby uznano jednak za pozycje spalone. W ostatniej akcji meczu wynik ustalił Damian Pokorski, który trafił na 6:1.
Rezerwy Widzewa pewnie pokonały przed własną publicznością z WKS 1957 Wieluń 6:1. Za tydzień czerwono-biało-czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Omegą Kleszczów.
Widzew II Łódź – WKS 1957 Wieluń 6:1 (0:1)
52′, 72′ Adrzejkiewicz, 54′ (k.) Niedzielski, 78′ Gryzio, 79′ Amroziński, 90+2′ Pokorski – 45+2′ Muller
Widzew II:
Józwik – Przybułek, Kwiatkowski (64′ Pokorski), Tanżyna (81′ Najderek), Grzejszczak (46′ Niedzielski) – Przybylski, Madej – Kostewski (64′ Radomski), Kazimierowicz (70′ Nawrocki), Cybulski (46′ Gryzio) – Andrzejkiewicz (77′ Amroziński)
Rezerwowi: Błocki – Kozłowski
Trener: Michał Czaplarski
WKS:
Pawełczyk – Przebierała (87′ Bednarek), Kozica (90′ Ostrycharz), Koziol, Muller – Pilarz (66′ Fantalin) Wójcicki, Rygała (82′ Fuks) – Piszczałka (75′ Szaniec), Cyrus (66′ Piróg) – Mikołajczyk
Rezerwowi: Wieczorek – Klimaszewski
Trener: Marcel Surowiak
Żółte kartki: Przybylski, Kostewski
Sędzia: Jakub Czech (Tomaszów Mazowiecki)





Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
Pogoń Szczecin
GKS Katowice
Radomiak Radom
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Się popatrzy na YouTube. A podobno już się klub definitywnie dogadał z Sopicem,i mamy nowego trenera, jak podają Transfery. info.
Teraz już będzie tylko gorzej na każdym poziomie.
piszesz o zatorowych?
Aha czyli będzie 4 liga dalej
Nie. Będzie 3 liga
Coś taki niecierpliwy? Radyklane oceny robi się po 90 minutach, a nie zaledwie po 45 .
Młodzież Widzewa ,Tanżyna 35 lat,Kazimierowicz 33 lata,Niedzielski 32,
Od kogos mlodziez powinna sie uczyc a widac ze moga to robic, bo Tanzyna chyba niecelnie podal tylko raz, a kazde jego wyjscie do przodu stwarzalo zagrozenie dla przeciwnika. Z kolei wejscie Niedzielskiego dalo pewnoscia z przodu i ulatwilo gre prostopadlymi pilkami
Nie dziwne że ktoś kto grał w 1 lidze umie celnie podawać i grać na poziomie 5 ligi
Mozna zgubic takie umiejetnosci miedzy ligami vide Mozdzen w 3 lidze, czy Hubert Wolakiewicz w zakresie formy fizycznej. Tanzyna duzo daje tez mentalnie mlodszym kolegom
Gryzio Show
Znakomity wystep Daniel Gryzio: gol i udzial przy 4 golach kolegow. Prawie kazdy dojscie do pilki to zagrozenie dla przeciwnika. Zasluguje na szanse w 1 druzynie. Daniel Tanzyna dobry duchem druzyny. Mlodsi zawodnicy moga duzo sie od niego nauczy. Spokojnie dalby rade w wyzszej lidze
Dodaj na 5 poziomie rozgrywkowym na tle amatorów,a szanse dostawał t Turcji i jakos mu nie szło .
Jest mlody, ambitny, szybki, dosrodkowuje na szybkosci, warto dawac mu szanse. Do tego to chlopaki stad
napewno nie zagra gorzej niz SNAJPER HAMULIC…!
Taaaa z lamerami na poziomie okręgówki, już gwiazda KKS miał zbawić Widzew. Ochłoń facet
Kogo wspierac jak nie utalentowanego wychowanka?! Zasluguje na szanse, tym bardziej ze ma nie ale 18 lat
O, i to jest wynik.
Nie wiem dlaczego Gryzio zaczął na ławce ale bez niego walka o 3ligę byłaby niemożliwa. 4asysty i bramka!!!!! wow! kazda akcja skrzydłem to zagrożenie. przyjemnie się ogląda tego 17-latka. szkoda, że F14 wystawiał go na wielu pozycjach ale nigdy na skrzydle, duża strata… chłopak jest niesamowity! brawo Widzew ll tak trzymać
4liga a Cybulski występ mizerota potworna. Myślałem,że pokaże różnicę a nie odrożniłem go od innych. Brawo Gryzio bo tylko dzięki niemu jest wygrana.
Prawda, jakbym nie wiedzial ze to Cybulski to by nie zorientowal sie ze gra w eklapie. Szybki, ambitny, ale nieco schematyczny
Ogromny sukces , sam WKS Wieluń na kolanach. A co z nowym inwestorem ?????? Dalej udajecie , że nie ma tematu ?????