Widzew jednak wciąż w grze o Soumano?

Ostatnie medialne doniesienia dotyczące Sambou Soumano i rosnące grono klubów rzekomo zainteresowanych jego transferem sprawiały, że jego przyjście do Widzewa wydawało się bardzo mało prawdopodobne. Innego zdania jest jednak czołowy włoski influencer.

Rudy Galetti, obserwowany na platformie X przez ponad 150 tysięcy użytkowników, przekazał właśnie nowe informacje w tej sprawie. Przypomnijmy, że to właśnie od jego niedzielnego wpisu zaczęła się cała spirala spekulacji na temat senegalskiego napastnika. Galetti twierdzi w swoim najnowszym przekazie, że dziś temat przenosin piłkarza do Łodzi cały czas jest otwarty. Jego zdaniem dziś władze RTS mają zdecydować, czy skierować do FC Lorient kolejną ofertę transferową za snajpera. Poprzednia, opiewająca na 1,5 miliona euro, miała zostać odrzucona przez francuski klub.

🚨🇵🇱 EXCL | Decisive day for Sambou Soumano’s future.

Widzew Lodz board will meet this afternoon to decide whether to raise their bid, step out of the race or wait on Lorient lowering demands.

The current €1,5m package has already been rejected: key hours ahead. pic.twitter.com/WpkVG6NCLX

— Rudy Galetti (@RudyGaletti) August 28, 2025

Dziennikarz twierdzi również, że widzewiacy mogą wstrzymać się z dalszymi ruchami, licząc na to, że Francuzi obniżą swoje finansowe oczekiwania. Takie przedstawienie sprawy przez Galettiego jest bardzo zaskakujące, ponieważ w ostatnich dniach portale wręcz prześcigały się w publikowaniu artykułów na temat Soumano, łącząc go z kolejnymi zespołami. W mediach padały takie nazwy, jak Celtic Glasgow, Sunderland, Blackburn Rover, Karabach Agdam czy teraz także Schalke 04. Według francuskiego The Telegramme, działacze Lorient mieli żądać od Anglików aż 6 milionów euro, co wydawało się ceną zaporową.

Międzynarodowe towarzystwo Widzewa. Koniec walki o napastnika?

24-letni Sambou Soumano urodził się w Dakarze, a do Europy trafił w 2019 roku. Lorient pozyskało go dwa lata później, początkowo głównie wysyłając na wypożyczenia. Najlepszy okres Senegalczyk zanotował w poprzednim sezonie, strzelając czternaście goli w Ligue 2, walnie przyczyniając się do wygrania rozgrywek i wywalczenia awansu do ekstraklasy. W niej zawodnik zdążył już strzelić bramkę – w minioną niedzielę trafił do siatki w wygranym 4:0 meczu ze Stade Rennes. Portal Transfermarkt wycenia go na 2,5 miliona euro, ale realna cena może być niższa, ponieważ kontrakt napastnika obowiązuje tylko do końca obecnej kampanii.

Wracając do doniesień Galettiego, uważa on, że kluczowe dla losów tej transakcji mają być najbliższe godziny.

Foto: africanfootball.com