Widzew Łódź – Legia II Warszawa 3:0 (1:0)

15 kwietnia 2017, 16:04 | Autor:

IMG_8718

To będą wspaniałe święta! Drużyna Widzewa pokonała 3:0 rezerwy Legii Warszawa po naprawdę znakomitym meczu. Bramki dla łodzian strzelali Daniel Mąka, Mateusz Michalski i Piotr Okuniewicz. Na dodatek udało się odrobić trzy punkty do sąsiada zza miedzy!

Szkoleniowiec Widzewa musiał dokonać roszad w swoim zespole. Z powodu kontuzji na boisku nie mógł pojawić się Marcin Nowak. Jego miejsce na środku obrony zajął Przemysław Rodak, z kolei do drugiej linii Cecherz wstawił Kamila Tlagę. Jedenastka łodzian wygladała więc tak samo, jak przez większość meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki.

Obie drużyny zaczęły spotkanie z dużą sportową agresją. Sędzia Grzegorz Kujawa musiał co chwilę używać gwizdka. W konsekwencji już w 9. minucie dziewiątą żółtą kartkę w sezonie obejrzał Bartłomiej Gromek. Pierwszą bramkową okazję Widzew stworzył sobie w 18. minucie. Dosonale do Daniela Mąki zagrał Mateusz Michalski, jednak najlepszy strzelec łodzian przegrał starcie sam na sam z Dominikiem Kąkolewskim! Widzewiak odbił sobie to niepowodzenie kwadrans później. Mąka podszedł do ustawionej na 20. metrze piłki i strzelił z rzutu wolnego nie do obrony!

Po objęciu prowadzenia gospodarze nabrali więcej pewności siebie i mogli strzelić kolejne gole. Z dystansu strzelali m.in. Michalski i Tlaga, a w boczną siatkę Marcin Kozłowski. Najlepszą okazję do podwyższenia miał jednak Sebastian Zieleniecki. Kąkolewski w sytuacji sam na sam znów był jednak górą!

W samej końcówce zrobiło się gorąco za sprawą przepychanek pomiędzy zespołami. Zaczęło się od uderzenia Mąki, za które Bartłomiej Urbański powinien wylecieć z boiska, a skończyło się na „żółtku” dla niego i dla Dawida Kamińskiego. Ostatecznie sędzia zakończył pierwszą część zawodów po 49 minutach. W tym czasie legioniści nie stworzyli sobie żadnej klarownej okazji do strzelenia gola!

Druga połowa zaczęła się podobnie, jak pierwsza. Goście próbowali swoich sił w ataku pozycyjnym, a Widzew czekał na okazję do kontry. Przez długie minuty nikomu nie udało się jednak stworzyć groźniejszej sytuacji, aż wszystkich przebudził Michalski. Skrzydłowy zaprezentował akcję rodem z gry komputerowej – doskonale opanował piłkę przy linii bocznej, przedryblował kilku rywali i został sfaulowany w polu karnym. Później sam ustawił piłkę na jedenastym metrze i dopełnił formalności!

To nie był jeszcze koniec strzelania przy Piłsudskiego. W 86. minucie Kamiński świetnie wypuścił w pole karne Piotra Okuniewicza, a ten strzelił w długi róg i było 3:0! Efektowną, świąteczną wygraną łodzian oglądało 16 800 szczęśliwych kibiców! Uradowało ich nie tylko zwycięstwo widzewiaków, ale także… starta punktów przez AP ŁKS!

Widzew Łódź – Legia II Warszawa 3:0 (1:0)
34′ Mąka, 76′ Michalski (k), 86′ Okuniewicz

Widzew:
Wolański – Kozłowski, Rodak, Zieleniecki, Gromek – Michalski, Kazimierowicz, Tlaga (74′ Olczak), Mąka (69′ Okuniewicz) – Radwański – Kamiński (89′ Budka)

Rezerwowi: Humerski – Baran, Broniszewski, Krzywicki

Legia II:
Kąkolewski – Skowron, Makowski (23′ Czarnowski), Żyro, Hołownia – Urbański, Małachowski – Leleno (84′ Sulejmani), Matic (56′ Szczepański), Nawotka – Kulenovic (68′ Więdłocha)

Rezerwowi: Kochalski – Rakowski, Handzlik

Żółte kartki: Gromek, Kamiński – Makowski, Małachowski

Sędzia: Grzegorz Kujawa (Olsztyn)

Widzów: 16 800