Widzew powalczy z Legią o angaż obrońcy?
18 listopada 2025, 19:18 | Autor: RyanDo zakończenia rundy jesiennej, zwiastującego okres zimowych ruchów transferowych, pozostało już coraz mniej czasu. Kibice muszą więc powoli przygotować się na wzmożone pogłoski medialne na temat potencjalnych wzmocnień. Właśnie pojawiła się pierwsza!
Zdaniem profilu Futbalove Zakulisie uwagę łodzian wzbudził słowacki zawodnik David Krcik. To 26-letni środkowy obrońca, występujący od ponad dwóch sezonów w MFK Karvina, wyceniany przez portal Transfermarkt na 325 tysięcy euro. Prawonożny stoper zaliczył w bieżących rozgrywkach czternaście ligowych i jedno pucharowe spotkanie, aż pięciokrotnie wpisując się na listę strzelców! Jak na pozycję centralnego defensora, to świetny wynik, sugerujący bardzo dobrą grę w powietrzu mierzącego 189 centymetrów wzrostu Słowaka.
Krcik jest wychowankiem Banika Prievidza, z którego później trafił do Tatrana Liptovsky Mikulas, debiutując w jego barwach w słowackiej ekstraklasie. Spędził też pół roku na wypożyczeniu do Jihlavy, a w lipcu 2022 roku przeniósł się na stałe do Czech, do wspomnianej już Karviny. Od razu wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, nie oddając go do dziś. Najpierw jego drużyna otarła się jednak o spadek, utrzymując się w ekstraklasie dzięki wygranej w barażu. W kolejnej kampanii zajęła już spokojniejsze ósme miejsce, a obecnie plasuje się na dziewiątej pozycji. Łącznie Krcik rozegrał sześćdziesiąt sześć spotkań w czeskiej Chance Lidze, zdobywając w nich dziewięć bramek i zaliczając dwie asysty. Nigdy nie został natomiast powołany do reprezentacji narodowej.
Według Słowaków, zimą piłkarz może opuścić zespół, bowiem wzbudza spore zainteresowanie na transferowym rynku. Jego usługami interesować mają się właśnie widzewiacy, a także… Legia Warszawa! Gdyby okazało się to prawdą, doszłoby do bardzo ciekawej rywalizacji dwóch odwiecznych przeciwników. Futbalove Zakulisie informują też, że zerkać w kierunku obrońcy miałby również bułgarski Ludogorets Razgrad.
Obecnie w kadrze Widzewa znajduje się czterech nominalnych stoperów: Stelios Andreou, Ricardo Visus, Polydefkis Volanakis oraz Mateusz Żyro. Wiadomo jednak, że zimą łodzianie planują znów być aktywni na rynku, m.in. wzmacniając blok obronny.
Foto: MFK Karvina






Górnik Zabrze
Jagiellonia Białystok
Wisła Płock
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Cracovia
Zagłębie Lubin
Lech Poznań
Korona Kielce
Arka Gdynia
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Warta Sieradz
Ząbkovia Ząbki
Legia II Warszawa
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Broń Radom
Świt Nowy Dwór Maz.
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Super, strzela gole…jednak w grze obrońcy nie to jest najważniejsze. Potrzebujemy drugiego Żmudę, Wójcickiego czy Łapińskiego jeżeli mamy być silni na lata.
Adamczuk go wynalazł? CV takie, że jądra miażdży. Szrotomierz nadal działa
Więcej prawonożnych stoperów
Znowu prawonożny???? :O
Bodo/Glimt w każdym meczu gra ośmioma/dziewięcioma Norwegami w pierwszym składzie i od kilku lat gra regularnie w LM/LE.
Dlaczego nie możemy iść tą samą drogą? Wielka firma typu Liverpool to sobie może nie grać ani jednym Anglikiem, bo gra na czterech frontach, w tym w PL i LM. Czym obcokrajowca może przyciągnąć Widzew? Międzynarodową marką? Grą w LM? Tylko pieniędzmi Sobrzyckiego możemy skusić kogoś z zagranicy, czytaj: sprowadzić najemnika, który będzie miał i klub i kibiców w głębokim poważaniu.
Bodo to w el. LM dziesięcioma Norwegami grało i dawali radę ogrywają chłopaków i sprzedają kiedyś Molde też tak grało teraz więcej obcokrajowców i dół tabeli
Bo nie mamy tyłu Norwegów.
Niech go ktoś za wczasu uświadomi ze bedzie ogladal mecze z poziomu ławki. Tutaj jeden stoper jest nietykalny i ma w klubie status jak Pele. Wiecznie niezawodny i wiecznie nieomylny . Prawda wtm ?
Hahah, dobre
Jeżeli byłaby taka szansa, pozyskanie Słowaka powinno skutkować posadzeniem Żyro na ławce rezerwowych i wstawienie w jego miejsce nowego zawodnika.
Miał być Polak.i jakiś dziwnie tani jak.na nasze ostatnie transfery….Czyli mozna na po taniości..
Legia to sobie może powalczyć….chyba o kolejny wewnetrzny kredyt. Znów opóźnienia będą w pensji i jest bojkot pucharowego meczu bo ceny za bilety wysokie. Brak awansu do pucharów będzie oznaczać raczej brak w czołówce na dłużej.