Zapowiedź meczu Arka Gdynia – Widzew Łódź

26 sierpnia 2014, 11:35 | Autor:

Widzew_Arka

Chyba nawet najwięksi pesymiści nie przypuszczali przed sezonem, że Widzew po czterech pierwszych kolejkach będzie zajmował przedostatnią lokatę w tabeli, z dwoma punktami na koncie. Trener i drużyna zapowiadają, że wyniki w końcu przyjdą, a na przełamanie mają ochotę już dziś, w wyjazdowym starciu z Arką Gdynia.

Już na początku meczu z GKS Tychy trener Włodzimierz Tylak sporo nasłuchał się ze strony kibiców, którzy za pomocą hasła na transparencie oraz dosadnych okrzyków dali jasno do zrozumienia, że szkoleniowca nie akceptują. Wynik spotkania z tyską drużyną jeszcze pogłębił tą niechęć, bo gdyby nie strzał żółtodzioba Marcina Kozłowskiego, w ostatniej akcji meczu, to Widzew przegrałby po raz trzeci.

Remis, wywalczony tuż przed ostatnim gwizdkiem, nieco zamazał ogólny obraz sytuacji, ale nikt nie ukrywa, że dotychczasowe rezultaty są po prostu wstydliwe i najwyższy czas na poprawę. Czy dzisiejszy mecz z Arką będzie więc spotkaniem ostatniej szansy dla Tylaka? W klubie zaprzeczają mówiąc, że pozycja szkoleniowca jest niezagrożona, ale czy kolejną wpadkę przełkną kibice?

Widzew do Gdyni wyjechał bez Michała Sołtysika i Michała Przybyły. Nie ma też Veljko Batrovica, który w piątek doznał urazu kolana, a Mateusz BroźMateusz Ławniczak pojechali tylko na wycieczkę. Do meczowej osiemnastki wrócił natomiast lewy obrońca Cristian del Toro. Hiszpan powinien wysłać na ławkę będącego bez formy Patryka Stępińskiego, a Marcin Kozłowski powinien wrócić na prawą stronę.
Kibiców ciekawi też to, kto wystąpi na bokach pomocy. W meczu z GKS fałszywymi skrzydłowymi byli Batrović i David Kwiek, co wynikało z obranej taktyki. Obolały Czarnogórzec boisko opuścił jednak już w 34 minucie, a słaby Kwiek w przerwie. Czy do jedenastki wróci więc Konrad Wrzesiński, który dał wówczas bardzo dobrą zmianę, asystując przy wyrównującej bramce? A może „Wrzesiu” znów wejdzie z ławki jako joker?

U gospodarzy z kolei panuje spory optymizm, a trener gdynian, Dariusz Dźwigała, zapowiada, że Arka walczyć będzie wyłącznie o zwycięstwo. Kadrowo arkowcy wyglądają całkiem nieźle; okazuje się, że jedynym nieobecnym będzie kontuzjowany Łukasz Kowalski, którego na prawej obronie powinien zastąpić Brazylijczyk Galuber. Do zdrowia wraca natomiast napastnik Michał Szubert, jednak na szpicy powinniśmy zobaczyć Pawła Abbotta, na którego łódzka obrona będzie musiała bardzo uważać.

Gdynianie wygraną będą chcieli podbudować nastroje po pechowej porażce w Olsztynie. Grający defensywnie Stomil pokonał żółto-niebieskich dzięki bramce samobójczej zaliczonej na konto nieobecnego dziś Kowalskiego. Fakt, że Arka będzie chciała za wszelką cenę wygrać i będzie przez to prowadzić otwartą grę, może sprzyjać widzewiakom, którzy jak dotąd mierzyli się z zespołami schowanymi raczej na swojej połowie. We wtorkowy wieczór będzie więc okazja, by przyjąć inną strategię i skutecznie skontrować rywala.

Pierwszy gwizdek o godz. 18:30. Relacja LIVE na WTM, transmisja TV w Orange Sport.

Przewidywane jedenastki:

Arka:
Skowron – Glauber, Marcjanik, Sobieraj, Warcholak – Łukasiewicz, Ława – Jagiełlo, Lech, Wojowski – Abbott

Widzew:
Hamzic – Kozłowski, Nowak, Pidvirnyi, del Toro – Augustyniak, Mroziński – Rybicki, Kasprzak, Kwiek (Wrzesiński) – Duda