Zapowiedź meczu Widzew Łódź – GKS Bełchatów

26 października 2018, 21:39 | Autor:

O odniesienie ósmego z rzędu zwycięstwa będą starać się w sobotę piłkarze Widzewa. Poprzeczka zawieszona będzie jednak wysoko, ponieważ do Łodzi przyjeżdża świetnie spisujący się w tym sezonie GKS Bełchatów. Emocji z pewnością nie zabraknie!

Pokrzepieni efektowną wygraną w Chorzowie widzewiacy próbują zachować spokój. Choć na finiszu pierwszej części rozgrywek pewnie przewodzą w tabeli, muszą być na każdym kroku skoncentrowani. Już przed dwoma tygodniami uśpienie lidera próbowała wykorzystać Skra Częstochowa i kto wie, jak zakończyłoby się tamto spotkanie, gdyby nie odważna decyzja Radosława Mroczkowskiego o zmianach po pół godzinie gry.

Na Piłsudskiego przyjeżdża dużo groźniejszy przeciwnik, więc trzeba się pilnować. O punkty walczyć będzie najprawdopodobniej lekko zmodyfikowana drużyna. Wydaje się, że w pełni sił jest już Dario Kristo, który w Chorzowie wcielił się ostatecznie w rolę kibica. Jeżeli wróci do wyjściowego zestawienia, to zapewne kosztem Mikołaja Gibasa. To z kolei pociągnie za sobą dalsze roszady. Aby liczba młodzieżowców się zgadzała, Marcel Pięczek zluzuje na lewej obronie Tomasza Wełnę – to najbardziej prawdopodobny scenariusz.

Więcej jak dwóch zmian w jedenastce raczej nie ma co się spodziewać, mimo, że zdrowy jest już także Filip Mihaljević. Drugi z chorwackich piłkarzy ma jednak za sobą dłuższą przerwę, więc stawiamy, że Mroczkowski będzie spokojnie wprowadzał go do składu. Tym bardziej, że znakomicie wyglądała w meczu z Ruchem współpraca dwóch Danielów: Mąki oraz Świderskiego. Póki dobrze im idzie, nie ma sensu rozbijać tego układu dopiero wracającym do siebie Mihaljeviciem.

Otwarte pozostaje natomiast pytanie, czy od pierwszej minuty znów zobaczymy Mateusza Michalskiego. Skrzydłowy nie ma ostatnio zbyt wysokich notowań u szkoleniowca. W pojedynku ze Skrą zszedł z murawy po 30 minutach gry, a w Chorzowie wszedł na nią dopiero na ostatnie sześć minut. Pewnie gdyby nie bardzo udany występ Marka Zuziaka, skończyłoby się na jednorazowym odpoczynku. A tak, bardzo możliwe, że Słowak zachowa miejsce w pierwszym składzie.

Bełchatowianie, po tłustych latach, próbują odbudować dawną pozycję, ale mają problem z wywalczeniem awansu choćby do I ligi. W ostatnich sezonach otwarcie zapowiadali, że ich celem jest miejsce w pierwszej trójce, ale nie udało im się tego osiągnąć. Teraz z deklaracjami są ostrożniejsi i póki co skromne podejście przynosi pozytywne skutki. Podopieczni Artura Derbina zgromadzili dwadzieścia pięć punktów, ale warto przypomnieć, że dwa zostały im odjęte z powodów licencyjnych. Gdyby nie ten ubytek, GKS należałby do ścisłej II-ligowej czołówki, choć i tak nie ma na co narzekać.

„Brunatni” spisują się bardzo dobrze głównie przed własną publicznością, przed którą wygrali pięć z siedmiu pojedynków. Na wyjazdach zamieniają się w drużynę szczelnie broniącą dostępu do własnej bramki, przez co trudną do pokonania. Aż pięć z ośmiu dotychczasowych starć zakończyło się remisami! W meczach tych padło zaledwie jedenaście bramek, więc trzeba przygotować się na późne otwarcie wyniku.

W kadrze gości nadal znaleźć można nazwiska znane z boisk Ekstraklasy. To obrońca Mariusz Magiera oraz dobrze znany w Łodzi Patryk Rachwał. Obaj mają na koncie łącznie ponad 350 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale w bieżących rozgrywkach oddali pole młodszym kolegom. Pierwszy zagrał dwukrotnie, drugi pięciokrotnie. Jedenastka bełchatowian oparta jest głównie na młodych zawodnikach, a najlepszym strzelcem, z sześcioma golami na koncie, jest 20-letni Patryk Mularczyk. Na pewno z powodu kartek nie wystąpi środkowy pomocnik Marcin Ryszka.

Faworytem sobotniej potyczki będzie Widzew, ale trudno mówić tu o pewniaku do sięgnięcia po trzy punkty. Determinacji oraz umiejętności otrzaskanym na II-ligowym froncie przyjezdnych na pewno nie zabraknie, więc trzeba nastawić się na trudny bój. Oby zakończony tak, jak siedem poprzednich spotkań!

Mecz z GKS Bełchatów rozpocznie się o tradycyjnej godzinie – 19:10. Zapowiada się wysoka frekwencja, a tych, którzy na stadion się nie wybierają, jak zawsze zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE!

Przewidywane jedenastki:

Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pięczek – Zuziak, Kazimierowicz, Kristo, Gutowski – Mąka, Świderski

GKS:
Lenarcik – Sierczyński, Grolik, Michalski, Grzelak – Czajkowski, Bociek – Biel, Mularczyk, Thiakane – Bartosiak

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x