Zapowiedź meczu Widzew Łódź – KS Paradyż

19 kwietnia 2016, 20:47 | Autor:

Bartos_Widzew_Paradyż

O szóste zwycięstwo z rzędu oraz możliwość doskoczenia do lidera na odległość trzech punktów walczyć będą jutro piłkarze Widzewa. Spotkanie z KS Paradyż zapowiada się niezwykle interesująco, co potwierdził sam Zbigniew Boniek, zapowiadając pojawienie się w Łodzi!

Piłkarze Marcina Płuski rozpoczęli rundę wiosenną z imponującym dorobkiem punktowym. W pięciu dotychczasowych spotkaniach zanotowali komplet zwycięstw i zamierzają w środę kontynuować świetną passę. Łyżką dziegciu w beczce miody jest natomiast styl gry drużyny. Łodzianie trzy z pięciu spotkań wygrali tylko jedną bramką, a więc teoretycznie o wynik kibice drżeć musieli do ostatniego gwizdka.

Trener Widzewa zapowiada jednak, że dla niego najważniejsze są punkty. Jeśli uda mu się zwycięsko wyjść także z jutrzejszej konfrontacji, trudno będzie nie przyznać mu racji. Biorąc pod uwagę stratę, z jaką jego zawodnicy zaczynali piłkarską wiosnę, udało się już odrobić dwa oczka do Zjednoczonych Bełchatów, a rezerwy GKS nawet przeskoczyć w tabeli. Do Paradyża zamiast dziewięciu, starta wynosi już sześć punktów, a w środowy wieczór mogą być już tylko trzy!

Płuskę martwić może brak dwóch postaci, które napędzały grę zespołu na prawym skrzydle, czyli Kamila Tlagi i Adriana Budki. Zastępujący tego pierwszego Kamil Bartos nie zbyt pewnie czuje się na boku obrony, co pokazał ostatni mecz z Astorią, w którym piłkarz obejrzał dwie żółte kartki. Jeden kartonik zobaczył natomiast Damian Dudała, ale to wystarczy, by przeciwko liderowi obrońca nie wystąpił. Naszym zdaniem jego miejsce zajmie Kacper Bargieł, dla którego byłby to debiut w czerwono-biało-czerwonych barwach. Więcej zmian się nie spodziewamy.

Ekipa z Paradyża przyjedzie do Łodzi bez większej presji. Prezes KS-u jasno dał do zrozumienia, że piłkarze mają na spokojnie podchodzić do każdego meczu. Nie postawiono przed zespołem żadnego poważnego celu. Z pewnością dla gości będzie to jednak wyjątkowe spotkanie, ale głównie ze względu na renomę rywala oraz publiczność, do jakiej zawodnicy Zbigniewa Przedsiebierskiego nie przywykli. Otoczka będzie więc dla nich sprawą niecodzienną, ale nadal to Widzew będzie musiał wygrać. A to pomóc może właśnie przyjezdnym.

Szkoleniowiec przyjezdnych zabiera ze sobą dwóch najgroźniejszych piłkarzy: autora 15 goli w tym sezonie Kubę Kosa oraz doświadczonego Mariusza Koćmina, który pokonał Michała Sokołowicza w jesiennym starciu obu drużyn, zremisowanym 1:1. Humor Przedsiebierskiemu psuje jednak nieobecność podstawowego stopera Damiana Telusa (drugi mecz kary za czerwoną kartkę) oraz Macieja Witczaka i Krzysztofa Łukasika, którzy z powodu kontuzji raczej nie zagrają już w tym sezonie.

Tradycyjnie przed meczem kibice wykupili już wszystkie bilety. Wejściówki rozeszły się w zasadzie już w piątek, wczoraj dorzucono tylko drobną pulę, która błyskawicznie znalazła nabywców. Wypełnione po brzegi trybuny będą oczekiwać ze strony widzewiaków walki oraz wygranej. Piłkarzy z VIP-owskiego balkonu obserwować będzie sam Zbigniew Boniek, dla którego będzie to już drugi mecz łodzian w tym sezonie. Przy takim gościu plamy dać nie można.

Początek spotkania o godzinie 17:00. Na łamach WTM będziecie mogli znaleźć standardową Relację LIVE ze spotkania „o sześć punktów”. Zapraszamy!

Przewidywane jedenastki:

Widzew:
Sokołowicz – Bartos, Czaplarski, Bargieł, Gromek – Bartosiewicz, Rodak, Okachi, Strus – Zawodziński – Kowalczyk

Paradyż:
Jędrzejewski – Ciach, Majsak, Bańczyk, Majewski, Tyczyński, Śliwka, Jura, Berc, Kos, Koćmin