Zapowiedź meczu Widzew Łódź – Miedź Legnica

14. kolejka PKO BP Ekstraklasy rozpocznie się w „Sercu Łodzi”. Widzew będzie podejmował Miedź, z którą łodzianie ostatni raz wygrali trzydzieści jeden lat temu. Dobra forma RTS i problemy drużyny z Legnicy wydają się być idealnymi okolicznościami na długo wyczekiwaną wygraną.

W ostatnim spotkaniu podopieczni Janusza Niedźwiedzia mierzyli się z Zagłębiem Lubin. Czerwono-biało-czerwoni zagrali świetne spotkanie i pewnie wygrali z „Miedziowymi” 3:0. Strzelanie rozpoczął Martin Kreuzriegler, dla którego to była debiutancka bramka w Widzewie. Austriak wykorzystał powtórzony rzut karny. Chwilę wcześniej, ten stały fragment gry zmarnował Marek Hanousek, ale na szczęście widzewiaków, Marko Poletanović za szybko wbiegł w pole karne. Od razu po rozpoczęciu drugiej połowy RTS podwyższył prowadzenie. Po świetnej asyście Jordiego Sancheza piłkę do siatki wpakował Ernest Terpiłowski. Spotkanie było pod kontrolą gospodarzy, ale ci nie zamierzali się zatrzymywać, bo wynik fenomenalnym uderzeniem zza pola karnego ustanowił Hanousek, który zrehabilitował się za zmarnowaną jedenastkę. Duże brawa dla całego zespołu za ten mecz.

Nasz piątkowy rywal jest czerwoną latarnią ligi. Miedź w tym sezonie zebrała jedynie sześć punktów, wygrywając zaledwie jedno spotkanie. W meczach wyjazdowych udało im się zdobyć tylko jeden punkt w meczu z Radomiakiem. Legniczanie „słyną” z bardzo słabej gry obronnej i świadczy o tym fakt aż dwudziestu dwóch straconych goli w dwunastu meczach. Dodatkowo, ani razu nie udało im się zachować czystego konta. Ciężko stwierdzić, jaką formacją zagra „Miedzianka”, gdyż przed meczem z Widzewem pożegnano trenera Wojciecha Łobodzińskiego, a zastąpiono go Grzegorzem Mokrym. Ostatnio prowadził Wigry Suwałki, w których może pochwalić się statystyką 1,94 punktu na mecz. W Legnicy nie jest postacią anonimową, bo przez trzy lata pełnił tam rolę asystenta trenera Dominika Nowaka. Z reguły nowy szkoleniowiec Miedzi ustawiał swoją drużynę w formacji 1-3-4-2-1.

Jeśli chodzi o mocne strony czerwonej latarni ligi, to nie sposób nie wspomnieć o Angelo Henriquezie, który na swoim koncie ma już sześć goli. Trzeba też zwrócić uwagę na Olafa Kobackiego, którym latem był zainteresowany Widzew. Został młodzieżowcem września, a na swoim koncie uzbierał gola i dwie asysty. Najważniejszą postacią legniczan jest Maxime Dominguez. Trzykrotnie zapisał się w protokole meczowym ostatnim podaniem, i może nie są to genialne liczby, tak jednak Szwajcar ma ogromny wpływ na grę swojego zespołu. Miedź będzie szukała pierwszego wyjazdowego zwycięstwa, a podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia pokonując „Miedziankę” mogą przynajmniej na kilka godzin wskoczyć na drugie miejsce w ligowej tabeli.

Na piątkowe spotkanie przewidujemy tylko jedną zmianę. W bramce wystąpi Henrich Ravas, a przed nim w obronie powinni zagrać Patryk Stępiński, Serafin Szota i w miejsce Martina Kreuzrieglera, który musiał zejść z boiska w ostatnim spotkaniu, powinien zagrać Mateusz Żyro. W drugiej linii od prawej przewidujemy, że zagra Paweł Zieliński, Marek Hanousek, Dominik Kun, Mato Milos. W ataku najprawdopodobniej zagra Ernest Terpiłowski z Bartłomiejem Pawłowskim, którzy będą wspomagać grającego na szpicy Jordiego Sancheza.

Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Miedzią Legnica rozpocznie się jutro o godzinie 20:30 w „Sercu Łodzi”. Arbitrem tego spotkania będzie Sebastian Krasny, wspomagany przez Pawła Sokolnickiego i Krzysztofa Nejmana. Sędzią technicznym będzie Patryk Gryckiewicz, a w wozie VAR zasiądzie Tomasz Kwiatkowski oraz Bartosz Heinig. Na trybunach możemy spodziewać się kibiców gości, jak i licznie zgromadzonych sympatyków czerwono-biało-czerwonych. Na stadionie oczywiście zameldują się przedstawiciele Redakcji WTM, którzy przeprowadzą dla Was Relację LIVE. Spotkanie to będzie można śledzić w CANAL+ Sport 3, CANAL+ Sport a posłuchać go – w RadioWidzew.pl oraz Widzew.FM.