320 kibiców Widzewa w Częstochowie

W sporym nadkomplecie kibice Widzewa stawili się na sobotnim wyjeździe w Częstochowie. 320 osób oglądało, jak piłkarze łódzkiego klubu zremisowali po raz dziesiąty z rzędu.

Poniżej prezentujemy relację z wyjazdu, autorstwa „Wiary spod Zegara”:

W 320 osób byliśmy w sobotę pod Jasną Górą. W tej liczbie 7 UNów oraz 25 osób to nasz miejscowy Fan Club, który mimo upływu lat i wielu przeciwności obecny jest nadal w naszych szeregach. Mieliśmy ze sobą dwie flagi – 'Widzew’ i 'Częstochowa’.

Niestety nie wszystkim dane było wejść na sektor mimo posiadanych biletów. W pewnym momencie ochrona zatrzasnęła furtkę tłumacząc się, że ktoś z góry podjął taką decyzję. W efekcie około 30 osób zostaje pod bramą. Nie pozwolono wnieść również bębna. Mimo totalnej padaki, jaką fundują piłkarze tej rundy lecimy z dopingiem, który miał lepsze i gorsze momenty. W obie strony podróżujemy pociągami rejsowymi – z balastem dopiero na powrocie.

Nie wiemy, jak ten sezon się dla nas zakończy. Wiemy za to, że my Kibice Widzewa nie mamy sobie nic do zarzucenia, dopingując i godnie reprezentując nasze barwy w każdym meczu. Pamiętajcie, że piłkarze przychodzą i odchodzą. To samo zarząd i prezesi. My jesteśmy zawsze.

Widzew To My !!!

Dodamy też, że na dzisiejszym meczu naszych zgód w Chorzowie obecnych było kilkudziesięciu kibiców Widzewa. Na płocie obecna flaga FCTM. Pozdro bracia!