Widzewiacy wracają do Łodzi
8 lutego 2019, 10:11 | Autor: Kamil
Po prawie dwóch tygodniach spędzonych na zgrupowaniu w Uniejowie, dziś piłkarze Widzewa wracają do Łodzi. Cały weekend będą mieli wolny, a pracę na własnych obiektach zaczną w poniedziałek.
Jak czytamy na klubowej witrynie widzew.com, podopiecznych Radosława Mroczkowskiego czeka dziś ostatni trening podczas obozu. Później wszyscy zjedzą jeszcze obiad, po czym wsiądą w autokar i ruszą w drogę powrotną. Na miejscu spodziewani są w godzinach popołudniowych.
Sobota i niedziela będą dla widzewiaków okazją do odpoczynku po wyczerpującym zgrupowaniu. W poniedziałek spotkają się na pierwszych zajęciach po powrocie. W przyszłym tygodniu czekają ich dwa sparingi – w środę z GKS Tychy na Łodziance (początek o godz. 12:00), a trzy dni później ze Stomilem Olsztyn w Nieborowie.





Wisła Płock
Górnik Zabrze
Raków Częstochowa
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Radomiak Radom
Lech Poznań
Zagłębie Lubin
Korona Kielce
Pogoń Szczecin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Widzew Łódź
GKS Katowice
Motor Lublin
Legia Warszawa
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice
Legia II Warszawa
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Ząbkovia Ząbki
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
KS CK Troszyn
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
Widzew II Łódź
Jagiellonia II Białystok
GKS Bełchatów
Mławianka Mława
GKS Wikielec
KS Wasilków
Znicz Biała Piska
Mimo tych ciężkich treningów,w Wejcherowie,raczej w plecy…oby nie!Mroczek ! Cieszyłem się ,że wróciłeś do WIDZEWA i zrób ,żebym cieszył się przynajmniej do końca rundy wiosennej…
Mecz dopiero za miesiąc a ty już przewidujesz porażkę. Przestań płakać.
Trener psycholog Nam potrzebny i charakterni piłkarze. Mroczek w zasadzie jest ok, może tylko mniej powinien sobie pozwolić wchodzić na głowę, bo nieraz mam wrażenie, że trochę tak jest, reszta w głowach piłkarzy. A w tych nieraz jest płytkość,narcyzm i …konsola. dlatego jak idzie to idzie na zasadzie fali, która Nas niesie, a jak przestaje iść to nie ma jaj z żelaza i dlatego dół nie dołek ma miejsce, cztery porażki z rzędu, jeden remis.