Robak trafił do Widzewa w symboliczny dzień
2 lipca 2019, 18:28 | Autor: Kamil
Przyjście do klubu Marcina Robaka rozgrzało dziś do czerwoności wszystkich kibiców Widzewa. Warto jednak pamiętać, że 2 lipca jest datą szczególną również z innego względu. Dokładnie cztery lata temu odrodził się łódzki klub!
Lato tamtego roku było dla Widzewa przełomowe. Ostatecznie upadła wtedy spółka, w bardzo nieudolny sposób kierowana przez Sylwestra Cacka, zaś jej miejsce zajęło nowe stowarzyszenie, będące kontynuatorem tradycji zasłużonego klubu. Stało się to dokładnie 2 lipca 2015 roku.
Dzień wcześniej, Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN podtrzymała swoją decyzję o nieprzyznaniu licencji dla Widzewa. Oznaczało to definitywny koniec klubu biznesmena z Piaseczna, a jednocześnie dawało nadzieję na nowy, lepszy początek. W błyskawicznym tempie, przed południem 2 lipca, na terenie budowy nowego stadionu zorganizowana została konferencja prasowa. Przedstawiono na niej informacje, dotyczące nowego podmiotu.
W Krajowym Rejestrze Sądowym zarejestrowano Stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź, którego prezesem został Marcin Ferdzyn. „Grupa byłych piłkarzy, kibiców, łódzkich przedsiębiorców zarejestrowała wczoraj stowarzyszenie Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź. Zebranie założycielskie jego członków wybrało pierwszy Zarząd. To grupa osób, która chce aktywnie odbudować tradycję łódzkiego Widzewa i przywrócić mu dawny widzewski charakter” – mówił w pierwszych słowach.
Jako główne cele nowego stowarzyszenia, Ferdzyn przedstawił między innymi wystąpienie do Łódzkiego Związku Piłki Nożnej o przyjęcie w poczet PZPN, powołanie drużyny i zgłoszenie jej do rozgrywek ligowych, uzyskanie pozwolenia na start w IV lidze, a także stworzenie warunków finansowych i organizacyjnych dla funkcjonowania klubu sportowego.
Jak pokazały kolejne miesiące, wszystkie te punkty udało się spełnić w stu procentach. Klub wystartował w rozgrywkach, rozpoczynając próbę powrotu na szczyt. Nie zawsze wszystko wychodziło idealnie, jednak myśląc o aktualnej sytuacji Widzewa, warto mieć na uwadze, że jeszcze cztery lata temu nie było tu prawie nic!





Górnik Zabrze
Wisła Płock
Jagiellonia Białystok
Cracovia
Lech Poznań
Korona Kielce
Raków Częstochowa
Radomiak Radom
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
Widzew Łódź
GKS Katowice
Pogoń Szczecin
Motor Lublin
Arka Gdynia
Lechia Gdańsk
Termalica Nieciecza
Piast Gliwice 
Legia II Warszawa
Ząbkovia Ząbki
Warta Sieradz
ŁKS Łomża
Wigry Suwałki
Wisła II Płock
Świt Nowy Dwór Maz.
Broń Radom
Widzew II Łódź
Lechia Tomaszów Maz.
Olimpia Elbląg
KS CK Troszyn
GKS Bełchatów
Jagiellonia II Białystok
GKS Wikielec
KS Wasilków
Mławianka Mława
Znicz Biała Piska
Dobra gdzie następne transfery ? Teraz ściągnąć ze dwóch dobrych pomocników by miał kto dogrywać piłki do Robaczka bo Ci co u nas są to tego nie kumają .
Skoro nigdy nie grali z dobrym napastnikiem, to nie wiesz czy nie kumają.
Może skumają?
Powodzenia Marcin.
Mam nadzieję, że postrzelasz dla nas także za 2 lata w Ex.
Kurcze. W sumie to tylko cztery lata a jakby wieczność. Pamiętacie jeszcze trenera Obarka???
Już nikt o nim nie wspomina nawet…
Wtedy nawet piłek nie było. Uważam, ze mimo popełnionych błędów należy się wielki szacunek wszystkim którzy przyczynili się do odbudowy klubu.
A dziś faktycznie symboliczny dzień.
Marzyłem o tym żeby Marcin Robak wrócił. I się spełniło…
wiara czyni cuda!