A. Chodera: „Cieszy mnie postawa moich zawodniczek”

Długo wyczekiwanym zwycięstwem zakończył się wczorajszy mecz koszykarek Widzewa Łódź. Łodzianki były w tym meczu bardzo skuteczne, co zaowocowało wygraniem wszystkich czterech kwart, a to przełożyło się na końcowy wynik 90:48. Co po tym meczu powiedziała trener Anna Chodera?

Dziś do Łodzi zawitał dość młody, ale i bardzo ambitny zespół. „Zespół z Poznania jest bardzo młody i widać ewidentnie, że przyjechali tutaj dziś, szykując się do Młodzieżowego Pucharu Polski, czyli całym składem U-19. Widząc to, powiedziałam moim zawodniczkom , że musza wykorzystać swoje doświadczenie. Cieszę się, że dziewczyny konsekwentnie od początku wyszły z pełnym zaangażowaniem.” – usłyszeliśmy.

Dobre spotkanie rozegrała dziś choćby Emilia Bołbot, która znana jest z dość dużej ilości fauli, przez co zdarzało się już, że musiała przedwcześnie opuścić parkiet. „Emilia miała dziś aż cztery faule, ale i tak fakt, że nie spadła za pięć jest sukcesem. Musi się jeszcze wyzbyć pewnym głupich fauli, bo one często nie wynikają z jakiegoś wielkiego naporu bądź nacisku przeciwnika, tylko gdzieś z wsadzenia ręki tam, gdzie nie trzeba. Mam nadzieję, że z doświadczeniem i większą ilością meczów i to zacznie u niej lepiej funkcjonować.” – powiedziała trener Widzewa.

Jeśli mielibyśmy wskazać jakiś widoczny minus tego meczu to fakt, że w kadrze na mecz zabrakło Marii Józefowicz, która doznała w minionych dniach kontuzji, co wykluczy ją z kilku najbliższych spotkań oraz zbliżających się wielkimi krokami półfinałów MMP U-19. „Pod koszem odchodzą nam z tego powodu centymetry i musimy znaleźć sposób, żeby to uzupełnić. Mam już w tej kwestii pewien plan i mam nadzieję, że się uda.” – skomentowała opiekun łodzianek.

Jedną z najistotniejszych kwestii w tym spotkaniu była duża skuteczność i wyraźna gra zespołowa. Dobrze wyglądały tego dnia również rzuty za trzy. „Powiem szczerze, że 24 asysty mówią za siebie. My dużo nad tym pracujemy, żeby gra była zespołowa. Mam nadzieje, że po takim meczu dziewczyny zrozumiały, o co chodzi. Wiadomo też, że jak przyjdzie silniejszy przeciwnik, to będzie to wyglądało nieco inaczej, ale mam nadzieje, że wszystko będzie zmierzało ku dobremu. Imponująca była dziś skuteczność rzutów za trzy, bo wyniosła blisko 50%. My nieustannie pracujemy nad tym na treningu, dlatego to musi gdzieś w końcu wyjść. Przyjechał do nas młody zespół z Poznania i one bronią trochę inaczej, niż te drużyny z doświadczonymi zawodniczkami w kadrze. Mimo to ja się bardzo cieszę, bo widziałam, jak ten zespół się postawił MUKS-owi Poznań i innym dużo bardziej doświadczonym ekipom, więc cieszy mnie dzisiejsza postawa moich zawodniczek” – zakończyła trener Anna Chodera.