A jednak nie Marciniak. Kontuzja sędziego przed meczem w Łodzi

Dzisiejsze spotkanie Widzewa z Lechem, kończące 25. kolejkę Ekstraklasy, poprowadzić miał najbardziej znany polski sędzia – Szymon Marciniak. W ostatniej chwili dokonano jednak zmiany arbitra i w Łodzi z gwizdkiem zobaczymy dziś inną osobę.

Powodem roszady jest kontuzja, jakiej doznał niedawny rozjemca finału katarskich Mistrzostw Świata. Okazuje się, że Marcinak doznał urazu mięśniowego i nie będzie w stanie wziąć udziału w zawodach. Decyzją Polskiego Związku Piłki Nożnej jego miejsce zajmie Damian Kos z Wejherowa.

Sędzia ten prowadził już w tym sezonie jedne zawody z udziałem łodzian. Miało to miejsce w kolejce numer 4, gdy ekipa Janusza Niedźwiedzia bezbramkowo zremisowała we Wrocławiu ze Śląskiem. W pierwszej połowie Kos podyktował dla czerwono-biało-czerwonych rzut karny, ale jedenastka została wówczas zmarnowana przez Bartłomieja Pawłowskiego. Wcześniej 34-latek sędziował mecze z udziałem RTS w I i II lidze. Dwukrotnie w aktualnych rozgrywkach prowadził także mecze Lechowi. Ekipa „Kolejorza” jeden z nich wygrała, a drugi przegrała.

Bardzo rzadko dochodzi do takich sytuacji, by arbiter zmieniany był na krótko przed rozegraniem spotkania. Ostatni raz widzewiacy byli w takiej sytuacji w sezonie 2017/2018, przed meczem wyjazdowym z Turem Bielsk Podlaski. Padło wówczas podejrzenie korupcyjne, ale do dziś nikomu nie zarzucono ostatecznie żadnych nieczystych zagrań.